Przypominamy, że służbę w Straży Granicznej może pełnić osoba posiadająca wyłącznie obywatelstwo polskie, która w dniu przyjęcia do służby nie przekroczyła wieku 35 lat. Postępowanie kwalifikacyjne podzielone jest na dwa etapy. W pierwszym komisja rekrutacyjna sprawdza kompletność dokumentów złożonych przez kandydata i przeprowadza z nim rozmowę kwalifikacyjną. Kandydat do służby wysyłany jest również na badanie psychologicznie oraz psychofizjologiczne, czyli tzw. wariograf.
Drugi etap postępowania kwalifikacyjnego odbywa się w jednym z ośrodków szkolenia Straży Granicznej. Kandydaci rozwiązują tam testy z wiedzy ogólnej i wybranego języka obcego, przechodzą egzamin ze sprawności fizycznej i rozmowę kwalifikacyjną, następnie wysyłani są na komisję lekarską, która ustala ich zdolność do służby. Po ślubowaniu w Komendzie Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku nowi strażnicy graniczni rozpoczynają ośmiomiesięczne szkolenie, a po nim służbę w swoich macierzystych jednostkach.
Osoby chętne do pracy w Straży Granicznej mogą spróbować swoich sił w wielu dziedzinach, między innymi jako eksperci do spraw fałszerstw dokumentów, specjaliści do spraw migracji, członkowie załóg jednostek pływających czy choćby przewodnicy psów służbowych. Służba w Straży Granicznej to również możliwość współpracy międzynarodowej, tak jak to się dzieje w przypadku Wspólnej Polsko – Niemieckiej Placówki w Pomellen koło Szczecina, skąd codziennie wyruszają patrole złożone z polskich pograniczników i niemieckich policjantów. To także szansa na udział w misjach zagranicznych np. w Macedonii, Grecji czy Włoszech, dokąd regularnie jeżdżą funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej.
Dokumenty rekrutacyjne można składać w najbliższej miejscu zamieszkania placówce Straży Granicznej i w Dywizjonie SG w Świnoujściu. Szczegółowe informacje oraz wzory dokumentów zamieszczone są na stronie internetowej www.morski.strazgraniczna.pl.
kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak Rzecznik Prasowy
Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Zatrudnienie a później zabiorą emeryturę!! Dziękuję !!
Co to MSRSW??
A ile ty byś chciał ?na początek, jedziesz na kurs dostajesz żarcie i zakwaterowanie dopiero tam jak się nadasz po szkółce masz więcej, za stopień, funkcyjne, dodatek zwany (szantażnikiem) mundurówka, 13 pensja 2 razy w roku nagrody podniesienie dodatków.ZSUMUJ TO PODZIEL NA 12 M-CY I WTEDY ZOBACZYSZ ILE ZARABIASZ
Zapraszam do MSRSW za dużo większą kasę.
1780 na reke zapraszamy za miesiac
Oni szukają wolontariuszy za psie pieniądze, za ta ich pensje nie da się uczciwie przeżyć a w guwnie ludzkim się trzeba babrać. Nic dziwnego ze większość młodych u Niemca robi.
Wymagania mają jakby na stanowisko dyrektora w wielkiej firmie zagranicznej wybierali.Znajomość języka a kto tam zna z obecnie pracujących obcy język?Śmiech na sali.Nie na pracują się tam to fakt tyle że słabe zarobki.Granice otwarte to i roboty mało.
Mój 22 letni syn był zainteresowany tą pracą. Był na rozmowie i dostał wszystkie dokumenty do wypełnienia. Okazało się, że spełnia wszystkie wygórowane warunki gorsze niż za komuny.Prześwietlony byłby na wylot wraz z całą rodziną i tą za granicą również. Mnóstwo badań i przeszkoleń też go czekało.Nawet to go nie zraziło ale jak się dowiedział o wspaniałych zarobkach na początek w wysokości około 1700 netto to odpuścił.Teraz studiuje zaocznie i pracuje za dużo wyższą pensję.
Gość Środa [11.12.2019, 10:12:01] [IP: 176.221 Niestety, mam wrażenie, ze w obecnych czasach wiele urzędów i instytucji tak funkcjonuje. Ludziom generalnie mało sie chce, a robią wyłącznie, bo musza lub tylko kiedy muszą i z reguły „na odwal”, często w sposób nielogiczny i nieuporządkowany.
jedyna sluzba gdzie jest wariograf a w policji same.ku...y i zlo...eje jaky w policji teraz zrobili wszystki wariograw to polowa albo i wiecej poszla by na trawke za bialko zielsko itp heheheheh
Jest prowadzony nabór ale kto się dostaje same układy w Gdańsku biorą swoich miejscowych a jeśli nie skrócą systemu naboru to nikt rok nie będzie czekał, żeby się dostać a itak niewiadomo czy przejdzie sito wariograf itd poprostu chcą ludzi a nie przyjmują bo mają limity naboru i za długo to wszystko trwa i po roku poszedłem w morze a oni dzwonią, ze mam przyjechac na egzamin poprostu żenada.