Czy ktoś zajmie się wreszcie łopoczącą na wietrze plandeką / tkaniną wiatrochronną, zanim ta poleci do wody i wkręci się w śrubę jakiejś jednostki pływającej, która potem tracąc sterowność uderzy w inną jednostkę, doprowadzając do katastrofy? – pyta nasz Czytelnik.
Zgodnie z harmonogramem, prace remontowe stawy Młyny miały zakończyć się 31 października br. Powiewająca na wietrze płachta sugeruje coś innego.
Remontem „wiatraka” zajmuje się wyłonione w przetargu szczecińskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Hydrotechnicznego ‘’Odra 3’’. Zamówienie obejmuje: wycięcie skorodowanych elementów poszycia, wykonanie nowych kratek i kanałów wentylacyjnych na wzór uprzednio usuniętych, oczyszczenie powierzchni z rdzy, zgorzeliny i starej farby, odtłuszczanie, malowanie, obustronną wymianę okitowania szyb okien laterny, uzupełnienie w trzech miejscach ubytków w posadzce, demontaż tabliczki informacyjnej Urzędu Morskiego w Szczecinie i zawieszenie nowej. Koszt inwestycji to 178 tys. zł.
Czekamy, co na temat płachty i remontu „wiatraka” ma do powiedzenia Urząd Morski.
To jakaś dziadowska firma tyle czasu bawić się -chyba że płacą jej za każdy dzień to będą robić ze 100 lat
PODZIĘKOWAĆ PREZYDENTOWI :) JAKI PAN, TAKI KRAM...
Zdjęcie dawno nieaktualne, teraz nic tam nie powiewa.
Dajcie Molewskiemu niech dokończy.
W Świnoujściu wszystko jest robione na łapu-capu ale za to za pieniądze tego nie warte. Szczególnie mieszkania są przewartościowane. Warte 3-4 tys zł, a ludzie wystawiają po 6-7 tys zł. Kpina.
Ale kuzwa burdel. Jak wszędzie zero zabezpieczenia.
Syf kila i mogila firma która prowadzi tę remont jest jeszcze lepsz od molewskiego
w sumie takie prace powinny byc robione w okresie letnim, było by już po sprawie. A że utrudniało by to życie turystom - walić turystów
Zamiast robić te prace latem, zwłaszcza malarskie to zabrali się do tego jesienią.Końca nie widać. Czysty Bareizm.
Gość • Niedziela [08.12.2019, 16:05:58] • [IP: 51.38.233.**] jak cena nie ma wplywu? zawsze wybierana jest najtansza oferta - to ma bezposredni wplyw na jakosc robot. Wszystko w tym miescie budowane jest bylejako i co widac golym okiem - jak najtaniej
co za lol. ... hahaha
I kolejna bylejakość prac-zlecających i wykonujących. Można zauważyć, ze na świnoujską bylejakość nie ma wpływu wartość prac. Ona jest nieunikniona!!
No cóż, pogoda. Pewne prace wykonuje się tylko w odpowiednich warunkach a jak ich nie ma to się czeka tak długo aż będą Oczywiście jak praca ma być wykonana uczciwie bo jak tylko trzymamy się terminu to zawsze można skończyć w terminie ale wtedy będzie to fucha gdyż po jakimś czasie wszystko odpadnie i trzeba od nowa remontować Oczywiście można zbudować tam namiot który odseparuje od środowiska ale No zawsze jest jakieś ale, ta stawa cały czas pracuje czyli włącza się światło nabieżnikowe aby statki nie utknęły na falochronie a poza tym gdyby ja wyłączyć to trzeba zgody mnóstwa instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo To że ta płachta fruwa to już czas ja albo zdjąć albo porządnie podwiązać co w sytuacji silnych wiatrów jest niebezpieczne dla ludzi Czy to jest tak trudno wydedukować ?
Made in Poland.
Czy jest w tym padaczkowatym mieście zarządzającego przez stetryczałego dziadka ukończone na czas?
Alarmujący czytelniku zamiast marnować czas na robienie zdjęcia i pisanie trzeba było tam po prostu wejść i to zabezpieczyć...
A to krzesełko i wielka dziura w jezdni na ul. Rybaki są dalej, tylko oznakowane taśmami. Na Boga! ile czsau taki stan ma twać! To blisko rekordu krajowego.Tylko hotele umieją budować zakute, betonowe władze.