iswinoujscie.pl • Niedziela [08.12.2019, 12:10:59] • Międzyzdroje
Międzyzdroje - pół wieku temu rybacy łowili taaaką rybę

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Podczas przeglądania moich starych kadrów, na czarno białych kliszach zauważyłem zdjęcia rybaków z Międzyzdrojów. Prawdopodobnie z marca 1968 roku. Widać tam pięknego dorsza bałtyckiego, którego teraz nasi rybacy nie mogą łowić. Ale nawet gdyby nie było zakazu, takie okazy trudno byłoby nawet złowić.
Ostatnio przekazałem dużą liczbę zdjęć historycznych do międzyzdrojskiego oddziału Archiwum Państwowego w Szczecinie. Oddział mieści się w Białej Górze. Fachowcy powiedzieli, że zbiory, które ode mnie dostali, są największe, jakie do tej pory do nich trafiły. Nieskromnie przyznam, że trochę tych zdjęć w życiu zrobiłem. Część z nich możecie zobaczyć na naszych portalach iswinoujscie.pl i ikamien.pl.

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Pracownikom Archiwum obiecałem dalej skanować stare klisze i obiecuję, że w najbliższej przyszłości zbiory te się jeszcze powiększą. Oczywiście, zobaczycie te zdjęcia także na portalach. Podczas przeglądania tych starych kadrów na czarno białych kliszach zauważyłem zdjęcia rybaków z Międzyzdrojów, prawdopodobnie z marca 1968 roku. Widać tam pięknego dorsza bałtyckiego, którego teraz, przez kilka najbliższych lat, rybacy nie mogą łowić. Jest zakaz. Tak sobie też myślę, że teraz też trudno byłoby takie okazy złowić. Paszowce na Bałtyku wyłowiły drobne ryby, przeważnie szprota, więc drapieżny dorsz głoduje i karłowacieje. Duńczycy mączką rybną karmią świnie, a przy okazji zanieczyszczają gazami tak środowisko, że mamy szybciej ocieplenie, a wszyscy cierpią.

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Na moich zdjęciach widzimy jeszcze stare łodzie rybackie, których już nie ma. Naukowcy Piotr Oleksy i Mateusz Sikora w swoich publikacjach o początkach połowów naszych rybaków piszą w Grze Planszowej Archipelag Pamięci. Polecam. Mnie szczególnie zainteresował jeden fragment:

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
„W czasie II wojny światowej na wodach Zalewu Szczecińskiego i na całym rozlewisku Odry rybołówstwo nie funkcjonowało. W związku z tym, po wojnie wody te były niezwykle bogate w ryby. Należy zauważyć, że na Archipelagu w tym czasie wyraźnie brakowało żywności. Rybołówstwo było więc zarówno szansą na zaspokojenie potrzeb żywnościowych oraz umożliwiało rozwój gospodarczy regionu, oznaczający wzbogacenie się jego mieszkańców.

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Problemem był jednak brak znajomości rybackiego fachu u większości osadników, a także ograniczenia administracyjne. Wody oblewające Archipelag były wodami przygranicznymi. Uzyskanie pozwolenia na rybaczenie wymagało zgody Urzędu Powiatowego, Milicji i Urzędu Bezpieczeństwa. Nie trudno domyślić się, że taki „papier", był rzeczą niezwykle cenną. W pierwszych latach po wojnie braki w wiedzy dotyczącej połowu ryb rozwiązywano zatrudniając pozostałych na miejscu Niemców, którzy wykonywali pracę dla osoby, legitymującej się rybackim pozwoleniem". archipelag.edu.pl

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Jak widać, nie wszystko było od razu nam dane.
Andrzej Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Do 08 12 19 17 53 22, jak nie napisal wlasnie ze napisal cytuje, , zauwazylem zdjezia rybakow z Miedzyzdrojow, prawdopodobnie z marca 1968.Widac tam pieknego dorsza baltyckiego'', koniec cytatu. Przeczytaj jeszcze raz artykul i przyznaj innym racje.
Do Gość • Niedziela [08.12.2019, 23:14:12] • [IP: 196.244.192.**]To nie jest IMBECYL-to określenie jest zbyt łagodne...To katolicko-PiS-owski tłuk..
W latach 60 ze Szczecina do Ścia jechało sie 3, 5 h.
łapali i wyłapali, ciągle prowadzą odłowy na terenie Wolińskiego Parku Narodowego...
Jakie ma to znaczenie jaka to ryba. Taką trudno dzisiaj w Bałtyku złapać. Nawet jest zakaz.
W latach 60 tych kiedy przyjechalismy do s-cia to było cudowne miejsce na ziemi, dziś to syf kiła i mogiła !
To jest szczupak na moje kobiece oko :)
Paszowce zniszczyły Bałtyk. Ryby głodują. Są chude i karłowe. To jak" Oświęcim". Wstrzymać odłowy drobnicy, to ryba się odnowi i Bałtyk powróci do równowagi.
Polska zawsze katolicka • Niedziela [08.12.2019, 22:20:38] • [IP: 176.221.122.**] ty pisowski pomiocie chyba chciales napisac ze pis to ynteligencja bo z inteligencja nie macie nic wspolnego
22:20:38 • Każda religia wcześniej czy później prowadzi ludzi do choroby psychicznej. Po prostu, prawdy religijne degradują ludzki umysł, są zaprzeczeniem naszych naturalnych zdolności do logicznego wnioskowania. Człowiek religijny nie myśli, jest cały czas na religijnym haju – PiS’owski imbecylu.
w reku szczupak ok 85 cm w siatce troc albo losos a na ziemi leża sandacze takie dlugie a pod nogami moze byc dorsz poza tym wyglada jak strasburger
Ha, ha, ha!! Jak to jest dorsz, to ja jestem królewna Śnieżka ;)
PiS to inteligencja, ateistyczny kmiocie.
Nie tylko Duńczycy łowia ryby na paszę, polscy rybacy także. Paszowce (właścicielami i armatorami są Polacy) cumują również w Świnoujściu.
Pisze artykuł o czymś czego nie ogarnia. Gdzie tu na fotkach jest dorsz?? Ichtiolog za 5 groszy.
Rybak trzymający kaszor a w nim wspomniane dorsze to Edwin Peters
W ręku szczupak A w siatkach sandacz bądż troć bałtycka A nie dorsz
NAJPIERW UPRAWIALI GOSPODARKĘ RABUNKOWĄ A TERAZ PIERDZĄ ILE WLEZIE A KASĘ DOSTAJĄ I IM MALO ZA NIERÓBSTWO. NIECH SIĘ POCHWALA ILE DOSTAJĄ BO TO NIE MAŁE KWOTY.
podoba mi się także info, że Duńczycy" zanieczyszczają gazami tak środowisko, że mamy szybciej ocieplenie, a wszyscy cierpią". A co z naszymi wspaniałymi kopalniami, elektrowniami, hutami. Januszami palącymi plastikiem w piecach itp.?
Oj narodzie, głupi narodzie. Głównym przesłaniem tego artykułu, jest temat zasobności Bałtyku w ryby. Po II Wojnie Światowej w wodach naszego morza było bardzo dużo ryb a teraz ich nie ma i chyba już nie będzie. W dużej ilości były śledzie, dorsze, okonie i flądry. Najgorsze w tym, że my możemy już nie zjeść świeżej ryby prosto z łodzi. PS. Autor a raczej Pan Andrzej Ryfczyński wspomniał, że" poruszyły" go zdjęcia rybaków z koszami dorszy a nie powiedział, że na zdjęciach nam przedstawionych są dorsze. I na tym poprzestańmy. Wspaniałe wieści, to te że są jeszcze u nas znawcy ryb.
To autor tych zdjęć i nie tylko tych GODNY jest otrzymania Trytona. Zasłużył się dla miasta jak nikt inny zostawiając tak piękną kronikę miasta.
Panie Andrzeju, ma Pan kawał historii Świnoujścia (domyślam się, że nie tylko) w swoich zbiorach. Jak zawsze piękne zdjęcia. Życzę dużo zdrowia i proszę o więcej. Sławek powinien pomyśleć o stałej rubryce poświęconej Pańskiej fotografii. Pozdrowionka - Maciek.
To były ciekawe czasy dla Polski i Polaków ale najważniejsze że odbudowywano i budowano
oj, juz sprawa wyjaśniona, że to ślimak przed mutacją i poprosimy o więcej takich starych zdjęć, żeby młodzi zobaczyli jak wyglądało życie na Ziemii przed erą smartfonów, hybryd, PlayStation i Mc Donalda, joł
No tak, wszyscy się cieszą bo mamy kawałek historii naszego miasta gdyż Międzyzdroje chyba już były w granicach Świnoujścia A poza tym jak widać na zdjęciu to były jeszcze wtedy ryby w wodzie gdzie teraz złowienie takiej sztuki to cud Mama pytanie do redakcji, czy gdzie i kiedy ew można czy nie można będzie poglądach