W efekcie okręt niszczeje w bazie Marynarki Wojennej. - Sprzedaż blokuje prawdopodobnie cena, ale nie mogę jej zdradzić ponieważ to tajemnica handlowa - rzecznik AMW Małgorzata Golińska. - Ujawniamy ją tylko potencjalnym nabywcom.
Najbliższy, dziewiąty już przetarg, obędzie się w przyszłym tygodniu. Cena będzie obniżona w stosunku do początkowej o 30 procent. Jak udało nam się dowiedzieć będą to co najmniej 3 mln zł.
- Nie weźmiemy udziału w przetargu - zapowiada zastępca prezydenta Świnoujścia Ryszard Kowalski. - Mnie bardzo bulwersuje ta sprawa. Wojsko mogłoby przekazać miastu okręt z przeznaczeniem na muzeum, jednostka świetnie nadaje się do promowania idei obronności.
35-letni "Grunwald" był okrętem dowodzenia desantem. Ma ponad 80 metrów długości, został wycofany ze służby w 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w marcu 2005 roku.
"Wojsko mogłoby przekazać miastu okręt z przeznaczeniem na muzeum, jednostka świetnie nadaje się do promowania idei obronności" - tak tak Panie Prezydencie, jednostka desantowa to faktycznie idea obronna :P
Agencja to ma problem ze sprzedażą wszystkiego oprócz nieruchomości. Wszak to wszystko to złom a jeszcze nie antyki.
Nada się jak ruszymy wyzwalać Gruzję...
Popieram mojego przedmówcę. Okręt Grunwald jest totalnie rozkradziony z wszystkiego co tylko można sprzedać (spieniężyć). Wstyd nie tylko dla Agencji Mienia Wojskowego ale również dla Ministra Obrony Narodowej i gospodarza terenu na którym stoi okręt. A okręt nie stoi w bazie Mar. Woj. tylko w Porcie Wojennym w Świnoujściu.
Problem w tym, że przejęcie przez miasto miało jeszcze sens kiedy okręt był własnością Marynarki Wojennej. Wraz przejęciem przez AMW, tak jak poprzednie jednostki, został gruntownie rozkradziony z wyposażenia i metali kolorowych, więc na jednostkę muzealną już średnio się nadaje. Tak czy inaczej, skandal. Świetnie pasowałby zacumowany przy Władysława IV będąc dopełnieniem Muzeum Rybołówstwa, które mógłby wtedy spokojnie przekształcić się w prawdziwe Muzeum Morskie. Polecam wycieczkę do Niemiec, gdzie w każdym porcie stoi coś starego, odrestaurowanego, pełniącego rolę muzeum, lub centrum kultury i przyciągające ludzi. Najbliższe przykłady to Wolgast, ze starym, parowym promem, lub Greifswald z całym kanałem pełnym starych żaglowców, barek, a nawet kafarów i pogłębiarek. Wszystko pięknie odrestaurowane. A u nas - pod względem zabytków techniki - totalna pustynia!
Na żyletki z tym