Sprawa jest być może błaha, ale dla nas istotna. Mieszkamy w budynku przy ul. Piastowskiej naprzeciwko Enei. Od 7 listopada w jednym z pomieszczeń dzień i noc jest zapalone światło. Wygląda to tak jakby ktoś zapomniał zgasić tam światło.
fot. Czytelnik
Czyżby ENEA miała darmowy prąd? Firma nie musi oszczędzać energii elektrycznej? A może to jakiś test energooszczędnych żarówek? Nie wiadomo, z jakich przyczyn od 7 listopada w jednym z pomieszczeń należących do spółki Enea bez przerwy świeci się światło. Zaintrygowało to mieszkankę budynku położonego naprzeciwko.
Sprawa jest być może błaha, ale dla nas istotna. Mieszkamy w budynku przy ul. Piastowskiej naprzeciwko Enei. Od 7 listopada w jednym z pomieszczeń dzień i noc jest zapalone światło. Wygląda to tak jakby ktoś zapomniał zgasić tam światło.
fot. Czytelnik
Próbowałam dodzwonić się do siedziby Enei aby zwrócić uwagę, ale niestety numery telefonów są dostępne tylko do centrali, do Poznania lub pogotowie energetyczne. Dziś jest sobota, dzień wolny od pracy w Enei a światło od dwóch tygodni niezmiennie zapalone - pisze Czytelniczka.
Czytelnik
MOŻE HOTEL BANASIA PO GODZINACH KTO TO WIE?
BEDZIE OSTRA ZIMA DOGRZEWAJĄ SIĘ. NIE GASZĄ BO DEBATUJĄ ILE TU PODWYŻKI DOWALIĆ ODBIORCOM W CAŁYM KRAJU- W KOŃCU MONOPOL MAJĄ W TYM REGIONIE. CO MI ZROBISZ JAK MNIE ZŁAPIESZ?
o to jest mieszkanka z tych co kolejki chyba okupuja w przychodni dla zaspokojenia ciekawosci informuje iz moja lodowka dziala 3 lata 24h.a takna marginesie kto bogatemu zabroni
Kto, bogatemu zabroni...
sprawdzają trwałość żarówek, a za energię i tak nie płacą.
To juz nie mozna zapalać światła??
Włącznik się zepsół, ale już jest ok.