Mężczyzna leżał na ławce przy parku Zdrojowym. Było po godzinie 18.00, gdy ktoś wezwał pogotowie. Ratownicy zastali na miejscu bezdomnego, który był przytomny i nie miał widocznych urazów. Mężczyzna odmówił udzielenia sobie pomocy i pozostał na ławce.
- Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny leżącego na ulicy w miejscu publicznym. Zespół ratownictwa medycznego zastał na miejscu bezdomnego mężczyznę w wieku 61 lat, który leżał na ławce. Mężczyzna był przytomny, bez widocznych urazów, odmówił udzielenia pomocy i przewiezienia do szpitala. Pozostał w miejscu zgłoszenia- poinformowała Paulina Targaszewska rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
Niech ktoś wreszcie zacznie rozliczać nadgorliwych idiotów z nieuzasadnionych wezwań. Karetka to nie taksówka, obchodzi cię samopoczucie lumpa to zabierz go, baranie, do domu
I teraz ten ktoś powinien słono zapłacić, jestem wkurzony że do takich osób jedzie kartka a do tych co naprawdę potrzebują pomocy to jest pomoc odmawiana
KOMBATANT DOBREJ ZMIANY WIETRZYŁ SIĘ NA ŁAWECZCE A TU PRZERYWAJĄ DRZEMKĘ.