Wobec faktu, że pojawiło się wiele nieprawdziwych komentarzy, a mam nadzieję, że są one wynikiem nieznajomości faktów, pozwalam sobie je sprostować tak, by funkcjonowała tylko prawda obiektywna i wreszcie by dać odpór słowom tu cytuję "pozwólmy Polakom rządzić a sami się wykończą". - Otto von Bismarck.
Powyższe z pewnością jest wynikiem wieloletniej indoktrynacji naszego społeczeństwa, o czym wspominał Pan Kurski mówiąc, że ciemny lud to kupi - ale czy tak musi być -nie- i dlatego o tym piszę. W połowie lat 80-tych XX wieku zdecydowałem się służyć pomocą swoim kolegom, których ciężka praca na jednostkach rybackich nie znajdywała satysfakcjonującego uznania w oczach kierownictwa "Odry", co nie znaczy, że ze wszystkimi decyzjami ówczesnych decydentów się utożsamiałem. Czyniłem tak, bo wiedziałem, że w ten sposób mogę pomóc i zrobić dobry uczynek. Tak samo teraz czynię starając się walczyć o bezpłatne leki dla kombatantów, bo ze wszystkich grup społecznych to Oni - Ci, którzy walczyli o niepodległość z bronią w reku jak również więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych - najbardziej na to zasługują- bo Im nie dane są milionowe nagrody czy inne przywileje. Ktoś zapyta dlaczego tak postępowałem - po prostu dlatego, bo tak zostałem wychowany w Domu Dziecka, by wszystkim, którym jest to potrzebne, nieść pomoc.
By jednoznacznie uciąć wszelkie spekulacje i dywagacje pozwalam sobie dołączyć kserokopie pisma z Polskiego Czerwonego Krzyża mówiącą o moim pobycie w obozie Lisingen k/Wiednia. Byłem w nim sam - dlatego też mogę mówić o sobie kombatant, bo tak przewiduje ustawa potocznie zwana Kombatantach mająca w Preambule zapis - cytuję "Kombatantom oraz ofiarom represji należny jest głęboki szacunek wszystkich rodaków oraz szczególna troska i opieka ze strony instytucji państwowych, samorządów terytorialnych i organizacji społecznych "- czy jest to możliwe w naszym społeczeństwie - nie mnie to oceniać."
Pozostaję z wyrazami głębokiego szacunku
Jan Szczygieł
Jaki poszkodowany a jak sąsiadom auto na chodniku stawia to wszystko jest ok, wszyscy muszą omijać bo chrabia musi pod samą klatka zaparkować
Dokładnie oni tylko wiecznie coś żądają.ile ten Pan ma lat? szacunek, opiekę i troskę zasługują dzieci niepełnosprawne czy ciężko chore albo dorośli niepełnosprawni czy chorzy a nie kombatant który siłę na kłócenie się i nie szanowanie przy tym innym bo on ma uprawnienie ! Żenada !!
Nie ważne ile ten liczy lat. Zapewne był malutkim dzieckiem. Wystarczy na stronę starty.pl wejść, by zobaczyć ogrom osób represjonowanych w czasie II wojny światowej. Nie życzę nikomu, by jego dziecko doświadczyło rozłąki z rodzicami , obozu, głodu i braku człowieczeństwa, nawet przez krótki okres czasu. Wstyd, jak czyta się komentarze wysoce nie na miejscu.
A co pan Jan robił lata wstecz, dopiero teraz taka aktywacja, nie rozumiem.
Poprzednio napisano w komentarzach, że pan kombatant był w PZPR. Prawda li to, proszę pana, czy nie? To ważne dla Polaków pamiętających opresję komunizmu.
Popierali pis a teraz dostali od nich kopa w dupę.
Kto jest kombatantem ? Wytłumaczcie, ten co miał 5 lat podczas wojny ? Czy należał do PZPR. ja uwaz że kombatanci już wymarli, a ci to mają sto lat ? Bo uważam że tze kombatanci mają dopłaty, czy słusznie. służyli Polsce czy Moskwie ?
A ile ten kombatant ma lat, tak dla przypomnienia czytelnikom? Nastepny klamczuszek pisze swoja nowa historie, tak jak Jarek i Matoluszek?