kij z zamiataniem jedzcie kolo arbudy co tam sie od nich pyli to masakra

Trochę pospałem po nocy, i... nie wierzę ?? Od ostatniego wpisu od 10, 14 nie ma nic! Wszystko ucichło. Kochani ludziska w naszym pięknym mieście. Obudzcię się z marazmu, rozejrzyjcie się po naszym mieście i doceńcie to, co macie. I zrozumcie jedno, że nasze czy inne miasto to jeden organizm, wszystko musi współgrać i to MY musimy się temu podporządkować (taki obywatelski obowiązek), a nie służby, które wykonują za nas niewdzięczną pracę, której Ty, czy Ty nie podjąby się za żadne pieniądze. Wszelkie miejskie impry, godz 5.30 panie i panowie oraz flota aut już w akcji, po to, żebyś drogi czytelniku nie pisał farmazonów na temat brudu w mieście, w którym sam uczestniczyłeś, ale zamiast do kosza lub obok postawić pustą butelkę, rozbiłeś i jeszcze się z tego śmiejesz. Obyś kiedyś wpadł w rozbite szkło wracając z impry i na SORze stwierdzą, że ten to ab, ratujmy drugiego. Wszystkim pracującym łapka w góre,.

Do 188.220.40.** Jeśli coś się zepsuje i z tego powodu wykonywana praca staje się uciążliwa, czy nawet niebezpieczna dla otoczenia, to należy ją natychmiast przerwać i podjąć dopiero po usunięciu usterki. Zgadzam się z Tobą w kwestii uciążliwości pracy brygad sprzątających i mam dla nich z tego powodu wielki szacunek, ale praca ta powinna być wykonywana zgodnie z ustalonymi zasadami.

odkomarzanie za jednym zamachem, nowa technologia.

No i wylała się fala hejtu, na pracowników, którzy i tak bez względu na to będą dbali o czystość w naszym grajdole. zamiast krytykować zwróćcie się do Nich życzliwie. Czy ktoś z Was przepuścił śmieciarkę, która cofając stara się dotrzeć do coraz zagrodzonych miejsc, lub chociażby podnieść kciuk i podziękować za ich robotę. Upadliśmy tak nisko, że My uważający się za wyższy status społeczny (pracownicy, zatrudnieni gdziekolwiek) nie okazujemy żadnego szacunku dla (takiego samego obywatela), który obsługuje duże auto śmieciarkę, lub ludzi, którzy sektorowo dbają o czystość naszej okolicy. Zastanówcie się, zanim coś napiszecie. Czasami każdy ma zły dzień w pracy, lub coś się zepsuje i nie da rady naprawić na" już" I co?? Jeżeli uszanujemy siebie nawzajem, bez względu na to co wykonujemy, lub robimy, to wspólnie jesteśmy w stanie pokonać wszystko. Takich przykładów można mnożyć. Ważne jest to, że nie ważne, kto gdzie pracuje, ważne, że jest takim samym człowiekiem jak ja czy Ty? Jaka prostota

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Do wszystkich mieszkańców Wysp. LUDZIE zwróćcie wzrok w kierunku otaczającej nas okolicy, a nie tylko w ekrany swoich gadżetów i to co jednostronnie zaobserwujecie, a nie po waszej myśli szkalujecie. Widziałem niejednokrotnie pracowników w/w firmy, którzy ręcznie chodząc z workami oczyszczają nasze miasto i miasteczko z petów, papierków i innych nieczystości. Wielki szacun dla NICH. Zapieprzają i nie ma zmiłuj, upał, czy pada. Zawsze czysto. Doceńcie to. Idzie brygada pracowników, każdy w wyznaczony teren i zbiera właśnie po WAS malkontenci śmieci, którym się nie chce podejść do śmietnika i wyrzucić cokolwiek. Nie mniej jednak roszczenia zostają. No tak, " bo ja jade do pracy" a tu się kurzy. Roszczeniowcu, rozejrzyj się dookoła siebie w swoim miejscu zamieszkania, pracy, najbli, ższej okolicy i oceń swoją odpowiedzialność za porządek. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, a służby, które obserwuje to robią dwoją się troją, żeby było ok. Nie wiem, jak u Was, ale u nas na Warszowie jest ok, ale czysto.

Wiecznie ten gość stoi przy szkole żeby dostać wytyczne od swojej żony która tam pracuje

Remondis oszalał. Czy wszędzie tak to działa? Chcesz coś zdać, jesteś w porządku, nie wyrzucisz jak cebula do lasu. Pan waży auto z odpadami na wadze, sam wypakowujesz gabaryty, bo pracownicy zajęci oglądaniem chmur na niebie. Kontener wysoki na 3 metry, masz drabinkę i skręć sobie kark. Potem papierologia, emeryt na komputerze 3 razy myli podane dane a podajesz adresy, telefony, numer buta, fiu..a. Obłęd! Potem waży puste auto i daje instrukcje że za kilka kilo więcej trzeba już płacić. To ja się nie dziwię że ludziska podrzucają śmieci do lasu. Siedzisz godzinę, oglądają co wyrzucasz, są limity. Robisz im człowieku przysługę i jeszcze problem. To jak iść do knajpy, zapłacić i iść na kuchnię samemu sobie ugotować a kelnerzy i kucharz popatrzą. 🙄🙄🙄 a Remondis zaciera rączki i zgarnia kupę siana że sam zawozisz śmieci. Za granicą płacą za szkło, plastiki różnymi zniżkami, zachęcają do bycia eko i segregowania śmieci..

Potwierdzam. Stałem ostatnio w kolejce na prom w centrum i co widzę? Maszyna do zamiatania przy krawężnikach ma miotłę na 5 cm nad kostką brukową. Nie dotykała jezdni, zrobiła 3 kółka i odjechała. Pomyślałem, że oszczędza na miotle, a Gmina za to płaci

wazne ze kasa leci a dym rzecz wtorna, , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Na sucho taniej. Nie trzeba dolewać czystej wody i zlewać brudnej. Ile paliwa się zaoszczędzi. Ot polska byle jakość

to jest odstraszanie komarow

Już przy dworcu PKP zaczął kopcic o 6:50. Chyba miał jakąś awarię.

Ale to nie od zapylenia, tylko jakaś awaria tłumika. Po prostu mu się kopci z rury.

NA Chrobrego tez taką zadymę robił a przecież mieszkamy na wyspach. Wokół tyle wody i to za darmo.

Dla Remondisu należy się szacunek, bo robią bardzo dużo dla miasta

No tak, bo Pan w czarnej sukni o tak wczesnej porze nie zdążył sprowadzić deszczu z niebios...On modli się i błaga o deszcz dopiero o godz. 8 rano...No to nie dziwota że się kurzy...😜😜😜

Na samym początku myślałem, że na początku tekstu napisane jest" Bardziej 'budzi' niż czyści", a *brudzi. buahahahahahah. Ale mam przejęzyczenie 😜😛😝

Ksiądz ma dużo czasu to niech przed Remondisem idzie i kropi aby się nie kurzyło.

Skandal, jak tak można, przecież trują ludzi.

Bo to jest siwy dym.

U mnie pani porządkwa tak grabiła trawnik, że wygrabiła 70% trawy, a jej szef kolejnym razem będzie nap... kosiarką kosząc piasek :) Następnie Pan szef grupy sprzątającej po raz kolejny opierdzielił krzak bzu do samych kikutów, które dopiero w tym roku miały jakieś liście po jego poprzedniej dewastacji sprzed kilku lat. Ciekawe, czy jakby mu tak łeb urwać, czy by odrósł? Czasami zastanawiam się skąd się biorą takie niedojdy?

TO PRAWDA ROBIĄ CO IM SIE PODOBA, NIE WIEM KTO IM KAŻE ZAMIATAC W PRZYTORZE TO JUMBO, JUŻ TAK WYSSALI Z TAMTĄD ZIEMIE ŻE NIE MOŻNA ANI ISC ANI JECHAC ROWEREM, A KIEROWCY AUTOBÓSÓW I NIE TYLKO NIE ZJADĄ NA JUMBO TYLKO JADĄ SRODKIEM, BESZCZELNOSC, DRUGA SPRAWA KUBŁY JAK WYSYPIĄ NIGDY NIE POSTAWIĄ NA MIEJSCE, NA PRAWIE BO SĄ TEZ I DOBRZY PRACOWNICY.

Czytelnik nigdy nie zamiatał?