iswinoujscie.pl • Niedziela [25.08.2019, 14:14:52] • Świnoujście
Wiedźmin i Prasłowianie na finał Famy 2019

fot. iswinoujscie.pl
„Wiedźmin król nasz i władca!"- do wznoszenia takich okrzyków zachęcał publiczność „przewodnik" z kosturem, a do widzów co rusz zbiegały urocze wiedźmy mamiąc urodą i czarując. W scenariusz finałowego spektaklu tegorocznej Famy fantastycznie wpisały się nieposkromione głosy wokalistek z zespołów takich jak „Prababa"i innych, które od 15 sierpnia prezentowały się na festiwalowych scenach, przede wszystkim w hali Basenu Północnego oraz na scenie MDK. Przez cały ten czas reżyser finału Paweł Niczewski przyglądał się prezentacjom tworząc wizję finałowej gali. Efekt mogliśmy podziwiać w sobotę 24 sierpnia na deskach amfiteatru im. Marka Grechuty.
Widzowie meli okazję podziwiać tu nie tylko kunszt wykonawców Famy ale także „eksportowego" zespołu świnoujskiego MDK-chóru męskiego „Chwaty"pod dyrekcją Brabary Okoń. Przyzwyczajeni do spotkań z zespołem świnoujścianie byli jednak w szoku. „Chwaty", zamiast w tradycyjnych, eleganckich frakach zaprezentowali się w... zgrzebnych koszulach.

fot. iswinoujscie.pl
Dyrygentka z kolei przypominała wieśniaczkę wybierającą się na wesele. Wszystko po to by wpisać się w scenariusz widowiska.

fot. iswinoujscie.pl
Nasz chór wpisał się jednak przede wszystkim-jak zwykle znakomitymi głosami. Wielu świnoujścian pamięta jeszcze z pewnością wspaniały występ naszej marynarskiej orkiestry, która na Famie zagrała z.. rockowym zespołem „Piersi". „Chwaty" dopisały w sobotę kolejny rozdział do tej księgi perełek Famy!

fot. iswinoujscie.pl
Na scenie koncertu finałowego pojawiły się także „Wójciński Bańdur / Gucik, a wkrótce po nim-niezwykle aktywny na tegorocznej Famie-"Szymon Mówi".

fot. iswinoujscie.pl
Reżyser zaprosił do udziału w finałowej gali także formacje „Kokavice", Iksy" oraz „Pani las".
49 Famę zakończyła tzw „After Fama" czyli tradycyjne, klubowe spotkanie uczestników festiwalu przy muzyce. W tym roku na pożegnalnym wieczorze Famowicze bawili się do późnego wieczora w barze „Hamaki".
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nie cierpię trepa z U, T, W. Reszta w porządku.
Dla mnie rewelacja, szkoda że tak krótko trwał koncert i tak rzadko są takie koncerty w naszym mieście.
Świetna impreza, chcemy więcej
koszerne lewackie szambo promujące pogaństwo
szkoda, że tylko raz w roku!! świetna ta fama można posłuchać, popatrzeć, pobawić się i zamyślić!!
Byłem świadkiem nieudolności pod każdym względem. Połowa widzów opuściła amfiteatr w trakcie trwania koncertu. Totalna miernota.
satanizm