To do tych którym się pranie nie podoba. A wiecie może dlaczego na południu suszy się pranie na ulicach, często wąskich? Gdybyście uważali na lekcjach fizyki to byście wiedzieli. Jest to praktykowana od kilkuset lat forma klimatyzacji. Parująca woda pobiera ciepło z otoczenia i maleje temperatura. Poczytajcie sobie o zjawiskach cieplnych, o cieple parowania o może zrozumiecie. o na razie z was tylko pseudoesteci.

do ip 211 i bardzo dobrze mówisz wiocha czy nie wiocha pranie musi wyschnąć jakiś debi...l musiał zrobić to zdjęcie. Szanowny de...u czy ty śpisz w mokrym lub ztęchniętym pościeli. ..SZOK

czytelniku pasją twoją zwiedzanie od zaplecza ? to sprawdz czy u ciebie wszystko ok w każdym koncie bo narazie to wiochą ale od ciebie wali jak takich głupot się czepiasz...wieśniaku...

Polska i Świnoujście to nie jakaś Wenecja czy inne barachło, co wy za przykłady podajcie, miast zasyfionych, zaszczurzonych. Jak by każdy wieszał swoje galoty przez pół osiedla to jak by to wyglądało, co w tym uroczego i klimatycznego, wypierdziałe gacie?

W Wenecji jakoś nikomu nie przeszkadzają suszące się galoty i inne rzeczy.

Bez przesadý.Ta pościel wywieszona jest jeżeli dobrze kojarzę na zapleczu domu przy ul.K.Trzeciego Maja nie przy głównej ulicy.Wiocha czasem jest fajniejsza niż nadęcie.Jest gorąco, pranie się suszy, toczy się zwyczajne życie.

Większą wiochą jest zawężanie ulic podczas ich remontu, prostowanie do kąta prostego ulic, by żaden autobus czy ciężarówka bezpiecznie mogły skręcać bez wyjechania na przeciwległy pas (Toruńska), czy ulica Batalionów Chłopskich po remoncie, którą nie tylko remontowano przez ponad rok, ale jakiś geniusz z 1/3 zrobił przyszły skwer dla psów, przez co mieszkańcy stracili miejsca w których mogliby parkować swoje auta. Jeszcze większą wiochą jest stan asfaltu na Grunwaldzkiej. Ktoś kto dostrzega tylko pranie na sznurach, wykazuje się największą wiochą, bowiem w ten sposób przyznaje się, że Świnoujście jest dla niego najdalszą rubieżą - nigdy bowiem nie był ani w Grecji, ani we Włoszech, ani na południu Francji - gdzie takie masowe zjawisko doprowadziłoby go zapewne do zawału - i to jest właśnie przejaw wiochy. Wstyd! Może czytelnik zrobi zdjęcie nowo budowanych mieszkań na Lechickiej w kolorach trupiej czaszki, które nijak nie korespondują z kolorem pobliskiego osiedla, urągając gniotowi-Uchwale Krajobrazowej.

tylko debile jeżdżą do Włoch i oglądają i wąchają smrody. Polska to nie Włochy i zasrana Majorka. zasranaz

no tak bo wszystko pod zasranego turyste a mieszkaniec nawet pranie wywiesic nie moze...

Czy wy nie wiecie do czego sie macie juz przy...dolic!!

Nareszcie ktoś się odważył i wytknął poczynania tych osób którym wydaje się że są panami całej dzielnicy i robią co chcà A reszta mieszkańców morda w kubeł, cały czas skłóceni z całym otoczeniem i wszystkich się czepiają nawet dzieci i robią co chcą jak widać

Bileter: Z biletami wpuszczamy. Proszę bardzo. Starsza Pani: Dziękuję. [Bileter zatrzymuje syna] Syn Pani: Ale, ja mamę odprowadzam !! Bileter: Chwileczkę ! Zajrzę do instrukcji. Mmm, Maa … Maaa, matka. Matkę możecie pożegnać machaniem z tarasu widokowego. [Syn z Matką zbliżają się do tarasu widokowego i widzą wywieszkę] Syn Pani: Przepraszamy. Taras widokowy nieczynny. Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających we Wrocławiu ! Starsza Pani: A może ty byś poleciał synku ? Syn Pani: Przecież to mama ma mieć operację ! A nie ja !!

Co na wyspie się dzieje to na wyspie zostaje :-)

Proponuję wycieczkę do Włoch. Ale nie tych pod Warszawą tylko do słonecznej Italii. Proszę oczywiście odwiedzić typowe włoskie miasteczka, a nie centra turystyczne. Pooglądać, dowiedzieć się dlaczego? To nie suszące się pranie stanowi czy jakieś miejsce jest tzw." wiochą", lecz ludzie. A czasami to pranie dodaje kolorytu.

Nie mam pojęcia dlaczego przez tyle lat NIK z tym nie zrobił porządku! Paszol na swoje podwórko z tym praniem..

A co nas obchodzi jak pranie wisi we Włoszech czy innym kraju. My mamy swoją kulturę i obyczaje. Polska to kraj estetyczny i wyjątkowy. Co u innych jest normą u nas budzi obrzydzenie chociażby bekanie czy pierdzenie w miejscu publicznym tak jak to czyniła rodzina obok przy stoliku w restauracji z sąsiedztwa zachodniego.

ten balkon jakis taki troszke ładniejszy wiec pewnie to zazdrosny sasiad o wszystko co go na nic nie stać i łazi wkurzony i pstryka zdjęcia próbując komuś dogryzać

Dzis niedziela i taras tych Panstwa bez prania, po za tarasem tez nic sie nie suszy, nie bylo by tego artykulu gdyby wlsciciel tego tarasu nie podczepil sie do drzewa poza swojej nieruchomosci, to juz od lat takie wietrzenie poscieli

A co komu od podwórka przeszkadza pranie? To tylko poszwy na kołdry a nie rozlazłe desusy czy dziurawe skarpetki. Jest lato, trzeba wykorzystać możliwość ekspresowego wysuszenia prania. No chyba lepsze poszwy niż przerzucony w wieżowcu przez balkonową poręcz wyprany w wannie dywan, który wszystkim w pionie upaćkał okna :(

Że co?

Jak ktos byl raz we Wloszech np.w Pizzie. to tam tak sie tez wiesza...no i co?

A mi się podoba - życie!

No, bardziej śmieszy, niż oburza.Jak przechodniom na głowę nie kapie, nie jest źle.Tylko dziwi, że mając tak duży taras, zajmują miejsce poza...Pewnie wynajmują i nie nadążają z suszeniem.Też mam drzewo na przeciw balkonu a balkon nie duży...tylko kto wejdzie na drzewo...;)

Powinny być kary za takie wywieszanie prania

A jak pachnie takie wywietrzone pranie. Nie czepiajcie się ludzi ze chcą sobie porządnie wysuszyć pranie.A czytelnik nie zna przypadkiem psa ogrodnika ??.