- Chciałbym naświetlić problem złego oznakowanie ścieżek rowerowo -pieszych,na ulicach Moniuszki ,Prusa, Żeromskiego, gdzie brak czytelnej informacji powoduje irytację oraz podnosi poziom frustracji u pieszych, jak i u rowerzystów.
fot. Czytelnik
Oznakowanie ścieżek rowerowo-pieszych w strefie nadmorskiej pozostawia wiele do życzenia. O ile mieszkańcy są przyzwyczajeni do jadących rowerów i pieszych ściśniętych na jednym chodniku, o tyle przyjezdnym przysparza to wiele trudności. Nie wszyscy turyści wiedzą, że chodnik muszą dzielić z rowerzystami.W sezonie bardzo trudno zachować bezpieczeństwo i komfort poruszania się, gdy trzeba wręcz balansować pomiędzy jadącymi jednośladami lub tłumami spacerowiczów. Zauważył to Czytelnik.
- Chciałbym naświetlić problem złego oznakowanie ścieżek rowerowo -pieszych,na ulicach Moniuszki ,Prusa, Żeromskiego, gdzie brak czytelnej informacji powoduje irytację oraz podnosi poziom frustracji u pieszych, jak i u rowerzystów.
fot. Czytelnik
Wydaje mi się, że w łatwy sposób można rozwiązać ten problem, szczególnie, iż główną kwestią jest lepsze oznakowanie powyższych ciągów komunikacyjnych.
fot. Czytelnik
Z bardziej czytelną informacją wszystkim żyłoby się lepiej, szczególnie w tak tłocznym sezonie letnim - pisze mieszkaniec.
- Przesłane lokalizacje ciągów pieszo – rowerowych oznakowane są znakami pionowymi w postaci znaków C-13/16, które oznaczają że są to drogi wspólne dla pieszych i rowerów.
Jeśli chodzi o promenadę zdrowia to inwestycja nie jest jeszcze zakończona. - tłumaczy Hanna Lachowska, Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ad • Niedziela [18.08.2019, 13:11:27] • [IP: 164.127.31.**] Ignorantia iuris nocet - każdy kto korzysta z dróg powinien to przeczytac i stosować. Rowerzysta także ma taki obowiązek. Po drugie jak ktoś zabiera głos w sprawie powinien o tej sprawie coś wiedzieć a już na pewno znać określenia. Inaczej przykro to powiedzieć ale wychodzi na ignoranta. Z takim lrzypadkiem mam do czynienia.
10:23:48] • [IP: 78.10.224.***] A kto czyta ustawy o ruchu drogowym, kto mówi ddr-y? NIKT. Trzeba pisać zrozumiale.
Ad 21:39:50] • [IP: 78.10.224.***]. Zajrzyj do ustawy" Prawo o ruchu drogowym". Tam się dowiesz, że nie ma żadnych" ścieżek rowerowych" - to jest mit rowerzystów. Prawidłowe nazewnictwo to" droga dla rowerów" - akronim:" ddr" pisany małymi literami. Myli ci się z DDR pisanym dużymi literami. Ale nie każdy o wie, że wielkość litery też ma znaczenie.
Czytelniku weź się do roboty jak taki mądry jesteś a nie głupoty piszesz w internecie.
21:39:50] • [IP: 78.10.224.***] Jakie dedeery? DDR to była nazwa, skrót, wschodnich Niemiec.
Faktycznie, jazda po wspólnych drogach / chodnikach / jest stresująca i kłopotliwa, no ale piesi na chodniku mają pierwszeństwo.Często schodzę z roweru i wolę go poprowadzić.
Urzednicy nie jezdza na rowerach, oni tylko decyduja, jak maja poruszac sie piesi i cyklisci!
Tam jest znak droga dzielona dla jednychbindrugich, tylko stonka łazi jak święte krowy I jeszcze sapią
W Świnoujściu podobnie jak w wielu miastach Polskich niestety ddr-y budowane są bardzie z chciejstwa niż z rozsądku. Logicznie myślący projektant powinien unikać kolizji różnych uczestników ruchu. Rozwiązaniem najlepszym byłaby fizyczna separacja, nieco podobnie jak to jest wzdłuż ulicy Konstytucji 3 maja. Ale i tam są poważne błędy w obszarze skrzyżowań i przejść dla pieszych. To co jest wzdłuż ulicy Żeromskiego może jest estetyczne, ale jest proszeniem się o kolizje i konflikty rowerzystów z pieszymi. Generalnie powinno się wyeliminować powstawanie ddrów kosztem chodników. I należałoby bezwzględnie usunąć rowerzystów z chodników dla pieszych. W Świnoujściu poza nielicznymi wyjątkami brak jest prawnego uzasadnienia dla korzystania z chodników przez rowerzystów. A całkowita liczba ddrów jest imponująca. P.S. Rozwiązanie wzdłuż wyb. Władysława IV jest jednym z nielicznych rozsądnie zaprojektowanych (dlatego rowerzyści go nie lubią), lecz również z pewnymi mankamentami. Jest na nim separacja rowerów od pieszych
W mieście teź brak oznakowania. Grunwaldzką często jadą ściganci. Zero uwagi na pieszych. Przy Biedronce jest przejście dla pieszych. Codziennie są sytuacje kolizyjne rower kontra pieszy, który po przejściu przez jezdnię musi przejść przez scieżkę rowerową by dotrzeć do chodnika. Znak pionowy dotyczy pojazdów jadących jezdnią na zachód, na ścieżce brak pasów. Zawsze wyzwiska lecą w stronę pieszych. Błagam o reakcjęwładzy, bo w końcu kogoś zabiją.
Rzeczywiście ścieżka na ulicy Władysława NIEPOROZUMIENIE, w pewnym momencie się konczy i zamiast samochody wjecżdzać na prom muszą ustępować miejsca rowerzystom
Gospodarz miasta, pieszy, rowerzysta, turysta, bezdomny = to są pospolici Polacy!
14:33:14] • [IP: 62.69.251.**]P pierwsze na zdjeciu widac, jak trudno rozpoznać, że jest to ciąg pieszo-rowerowy. Po drugie nasze miasto jest specyficzne, w tej dzielnicy (a i w różnych innych coraz częściej) 90% ludzi to przyjezdni, więc oni wyładowując się z autokaru albo wychodząc po raz czwarty z domu wczasowego, co oznacza czasem po dwóch dniach, nadal nie pamiętają, nie widzą, że w tej części Żeromskiego wschodniej jest ścieżka rowerowa, tym bardziej że fatalnie ją wyznaczono - zamiast iść w ślady Niemców prowadzących ścieżkę wzdłuż promenady, czyli na miejsce wyeksponowanym, oddzielonym wyraźniej - wpakowano ją na ruchliwy chodnik pośród ludzi z zewnatrz, którzy dopiero wtedy sprecyzują swoje ruchy, gdy miną dwa, trzy dni. NAPRAWDĘ TRZEBA BRAĆ POD UWAGĘ TO, ŻE MAMY GOŚCI, a wśród nich cudzoziemców nawet nie rozumiejących polskiego.Zdumiewa samozadowolenie władz, że postępują tak, jak w Pcimiu Dolnym- dadzą znaki, ale... słabo widać!
Jak turyści maja być nie zaskoczeni?. Niektórzy nie wiedza nawet co to jest rower nie mówiąc już o chodniku.U nich na wsi tego nie ma.
Najbardziej chora ścieżka rowerowa w PL - Wybrzeże Władysława IV
Nie ma gospodarza, więc nie można się dziwić, tylko czekać na wybory.
No kurła, przecież w tym dzikim mieście WSZYSTKIE chodniki musimy dzielić z rowerzystami
Po co oznakowanie jak debile nie przestrzegają przepisów, chodnik, ulica itd teraz oznakowanie dla idiotów
Chore jest budowanie takich wspólnych ścieżek dla rowerzystów i pieszych!!beznadziejne rozwiązania.
Biedne żuczki z tych turystów, nie wiedzą gdzie mają chodzić bez znaków, to nawet po środku jezdni dla samochodów chodzą. Jeżdżą hulajnogami pod prąd, bo przecież są na wcxasach i wtedy wszystko wolno.
Sobota [17.08.2019, 13:53:10] • [IP: 188.146.64.**] Bo piesi są ogólnie zaskoczeni zawsze wszystkim, a najbardziej wtedy gdy dowiadują się, że przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i podstawowa znajomość oznakowania też należy do ich obowiązków. NA wskazanych ulicach chodniki są oznaczone dwoma kolorami + zawsze są znaki C13/16 jak to podano w tekście. Nie wiem naprawdę co tu jest szokującego i wartego W OGÓLE jakiejkolwiek dyskusji.
... Na ścieżce rowerowej wspólnej mieszczącej się na chodniku pieszy ma pierwszeństwo... I tyle w temacie...
Lachowska jak zwykle wydziela z siebie mechanicznie głodne kawałki że wszystko jest dobrze, ale skoro jest dobrze, to dlaczego piesi tam są zaskoczeni jazdą rowerów. Może jest tak dobrze jak na Wybrz.Wlad IV, gdzie namalowano nieczytelne dla kierowców aut osobowych ikony promu (tylko z wiekszej wysokości, np.furgonetek, wszystko widać). Knocicie, zadufani włodarze i wysyłacie Lachowską by jak wieszczka pytyjska gęgała nic nie wyjaśniając.
W gorszym stanie jest trawka obok. Susza trwająca przeszło ponad rok i kilmat daje sie we znaki, za jakieś 20-30 lat będzie katastrofa.
W gorszym stanie jest rawka obok. Susza trwająca przeszło ponad rok i kilmat daje sie we znaki, za jakieś 20 30 lat będzie katastrofa.