iswinoujscie.pl • Niedziela [25.08.2019, 19:25:41] • Świnoujście
Czytelnik: Czy Świnoujście to jest jeszcze polskie miasto?

fot. iswinoujscie.pl
Nam, świnoujścianom, to się tak opatrzyło, ale turyści z głębi Polski są po prosu w szoku! Prawie wszystko jest tutaj „pod Niemca" – pisze nasz Czytelnik. – Napisy w niektórych ośrodkach są tylko po niemiecku, polskich nie ma lub są w mniejszości gdzieś z boku. Nasuwa się przypuszczenie, że wkrótce pojawią się napisy takie jak w okupowanej Warszawie tzn. „Tylko dla Niemców".
Do napisania tego tekstu skłoniło mnie zaobserwowanie w naszym mieście kilku, moim zdaniem, niepokojących zjawisk – zaczyna swój list nasz Czytelnik , podpisany pseudonimem Tubylec. – Chodzi mi o to, jak my mieszkańcy Świnoujścia sami świadomie w sposób dla mnie lekceważący naszą narodową tożsamość zniemczamy nasze miasto. Nie jestem w tych obserwacjach odosobniony, bo również w iswinoujscie te tematy przewijają się w komentarzach. Miałem okazję w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy być w kilku większych domach wczasowych i hotelach na terenie naszego miasta. Widać gołym okiem, że prawie wszystko jest tutaj przygotowywane i organizowane „pod Niemca" . Napisy w niektórych ośrodkach są tylko po niemiecku , polskich nie ma lub są w mniejszości gdzieś z boku. Nam świnoujścianom to się tak opatrzyło, że prawie tego nie widzimy , ale turyści z głębi Polski są po prosu w szoku!

fot. iswinoujscie.pl
Jeden z nich opowiadał mi niedawno – czytamy dalej w liście, – że po wejściu do jednego z nowo otwartych barów przy ul Wojska Polskiego usłyszał od właściciela, że to nie jest miejsce dla Polaków ! W jednym z barów na promenadzie widząc nas i pewnie poznając nas, bo często wpadaliśmy tam po sezonie na piwo, kelnerka biegiem postawiła przed nami na stoliku tabliczkę „rezerwacja" - oczywiście usiedli tam Niemcy. Nasuwa się przypuszczenie, że wkrótce pojawią się napisy takie jak w okupowanej Warszawie tzn. „Tylko dla Niemców".

fot. iswinoujscie.pl
Podobnie jest z cenami – kontynuuje Czytelnik. – Są takie stragany przy ul. Wojska Polskiego, że o polskiej walucie zapomniano! Nie chciałbym, żeby ktokolwiek posadził mnie o nacjonalizm, zdaję sobie sprawę, że Świnoujście rozwinęło się w dużej mierze dzięki sąsiedztwu z Niemcami – ja tylko chcę, żeby szanować mój kraj i polskość , podobnie jak to czynią Niemcy u siebie, szanując swój kraj i swoją niemieckość. Tam u nich do takich wynaturzeń nie dochodzi! Moim zdaniem brak reakcji na to, co obserwujemy, spowoduje w końcu zainteresowanie się tymi zjawiskami środowisk skrajnie narodowych i nacjonalistycznych, bo to jest dla nich wspaniały pretekst i polityczna pożywka. Byłoby to chyba nawet uzasadnione, bo młodzi Polacy, a przynajmniej spora część tej populacji i niekoniecznie o skrajnych poglądach, już to chyba zauważają!

fot. iswinoujscie.pl
Nasza nieczułość na te sprawy powoduje, że nasi sąsiedzi Niemcy coraz bardziej rozzuchwalają się w naszym mieście, swoje samochody parkują byle jak i byle gdzie, jeżdżą „pod prąd na ulicach jednokierunkowych", są coraz bardziej butni, roszczeniowi w restauracjach i niegrzeczni na plaży – czytamy dalej. – Jest to zauważalne – zwłaszcza przez przyjezdnych . Z tą sprawą planowałem najpierw pójść do któregoś z radnych, ale zrezygnowałem, bo w większości są to ci sami radni co przed laty ( przeważnie uzależnieni od diet radnych czyli tzw. dietetycy)– muszą to widzieć , miasto nie jest duże, pewnie są skoligaceni i powiązani z tymi, co te obyczaje wprowadzają i je gruntują . Nie sądzę, żeby któremuś z nich to przeszkadzało! Może bym się nawet w ich oczach ośmieszył.

fot. iswinoujscie.pl
Być może UM jest tutaj bezsilny, bo nie ma chyba takich uprawnień i prawnych narzędzi, aby nakazać właścicielom ośrodków wypoczynkowych, żeby do niemieckich dołożyli też polskie napisy. Myślę , że jednak na tym pseudo bazarze przy ulicy Wojska Polskiego można wprowadzić pewne regulacje o napisach i cenach w języku polskim. Proszę iswinoujście o opublikowanie tego tekstu i zadanie publicznie pytania władzom miasta , Radzie Miasta i mieszkańcom naszego miasta, czy ten problem dostrzegają i czy zamierzają reagować na te zjawiska, czy widzą to, co widzą przyjezdni turyści zadając pytanie: „czy Świnoujście to jest jeszcze polskie miasto?" - kończy swój list Tubylec.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Artykuł to szczera prawda, pazerniacy ze Ś-cia nie mają za grosz klasy i honoru, w tyłki wchodzą niemi@szkom. Te napisy to skandal, ja takie stoiska i knajpy bojkotuję, jak mnie taki właścieciel nie szanuje to dlaczego mam mu jeszcze kabzę napełniać, każdy tak powinien bojkotować to może by się szacunku dla rodaków nauczyli.
Ad Wtorek [27.08.2019, 20:26:06] • [IP: 37.47.133.**] - słów kilka. Primo - szacunek i kurtuazja dla gości - zdecydowanie jestem na tak. To zwykła grzeczność i szacunek. Prymitywne nadskakiwanie jednej grupie narodowościowej i pokazywanie innym, że są niepożądani - to jest dyskryminacja, a nie gościnność. I nie ma nic wspólnego z kurtuazją. Secundo - kulturalna dyskusja powstrzymuje się od wycieczek politycznych. Jakiekolwiek poglądy byśmy mieli. Po prostu są tematy, których się nie porusza - należą do nich zarówno polityka jak i religia.
do Gość • Poniedziałek [26.08.2019, 14:47:57] • [IP: 5.173.177.***] burak to ty jesteś i nie na rodos tylko w oczyszczalni. zwykły * jestes
Przypomnijcie sobie czas gdy granica była zamknieta..brak pracy dziurawe ulice tego chcecie spowrotem prezes jarosław I tv zrobiło swoje propaganda działa...jak niemcy przeszkadzają to wypad do innego miasta gdzie sa wyborcy pisu bedzie wam jak w raju
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
LESZEK!! TY WDUPOWŁAŻIE NIEMIECKI !! JAK TAM ? DESERKI USZYKOWANE DLA TWOICH WŁADCÓW??
Polacy się nie szanuja. My w Polsce musimy mówić po Niemiecku, . Niemiec nawet jednego słowa NIE powie po Polsku
na mrożoną rybę nie chodzę adijos
Polacy nigdy siebie nie szanowali. Wszystko po niemiecku i wchodzenie w du..e a po stronie niemieckiej ani jednego szyldu, napisu w języku polskim. A potem się dziwią że polaków moją za śmieci i byle co masakra.Ludzie szanujcie się, szanujcie Polskę. To oni powinni się martwić czy się dogadają nie my.
Dają dupy za €€€. Za eurocenta dadzą sobie dupę ogolić.
Ci tak zwani świnoujscy biznesmani to w większości :pyry, hanysy i cwaniaki warszafscy.Więc to wasze ziomki drogie turysty.Więc pretensje miejcie do swoich krajan że zdzierają z was dudki.Miejscowi też podobni.Zamknąć to wszystko, ogrodzić siatką i postawić miny, zamknąć granice.Jak się nie podoba to w********ć do Jastarnii!
Nie podoba się? To wyp...ć za Bug.
Polskie sprzedawczyki
Biedni i wiecznie zakompleksieni polacy !!jezykow sie uczcie !!
Do wszystkich unoszących się honorem. Mieszkam w mieście w którym w śródmieściu ciężko usłyszeć jest język Polski. Można tu spotkać licznych Hiszpanów, Włochów i to często nie będących turystami lecz tutaj mieszkających i pracujących. Są też Ukraińcy i Rosjanie, Czesi i Słowacy, Grecy Austriacy i inni Największy odsetek jest jednak anglojęzyczny (równolegle z językami narodowymi). Ogólnie w śródmieściu mamy konglomerat ludzi nie tylko z Europy. Ale takiego nadskakiwania jednej nacji jak w Świnoujściu nie ma. Wszędzie jako wiodące są napisy polskie uzupełniane obcojęzycznymi - najczęściej po angielsku. Pomimo tego w licznych restauracjach menu jest wielojęzyczne - często kelner przynosi wersję językową pod klienta. Normą jest znajomość angielskiego przez obsługę. Czasami kelnerzy nawet nie znają języka polskiego. Ale wówczas jako uniwersalny służy angielski. Niemniej podstawą napisów na ulicach jest polski (ale nie wyłącznie). Również przez szacunek dla gości nie preferuje się jednych kosztem innych.
Lapiej w niemczech pracowaç za 1500 euro niż w polsce za 2500 zł I przynajmiej emerytura będzie godna I nie wspiera się złodzieji z polskiego rządu ja tu widze same plusy
Zawsze moze czytelnik jechaç na wczasy w inne miejsce na jego miejsce Chetnie przyjadą niemcy
a tak na marginesie do wszystkich niezadowolonych przyjezdnych burakow my tu mieszkamy i miedzy innymi dzieki obywatelom niemieckim, szwedzkim mamy tu prace godne zarobki a wy tak wypisujecie z zazdrosci trza bylo sie uczyc jezykow a nie jeden z drugi za kreta na slasku robil i teraz ma zal do kogo?? slazaki w mowie tez maja wstawki niemiecki i jest ok?co za kraj to chyba ten bol du...y polaczka co ma wydac za gofra 12 zl to moze lepiej zabiezszwoje szkodniki jeden z drugim na RODOS (rodzinne ogrodki dzialkowe ogrodzone siatka)i niech dzieci liza loda przez smartfona
Nie masz innych problemów tzw. czytelniku? Restauracja otwarta jest na gości z zachodu, więc podaje ogólnodostęepne menu również w języku niemieckim. Jeśli ty masz jakieś fobie, to radzę wybrać się do psychologa. Możesz też do psychiatry, jeśli psycholog nie da sobie rady z twoim przypadkiem.
Za brak polskiego menu powinni dostac mandat
Popieram Ars. Po stronie niemieckiej trudno szukać polskich napisów. Przykro patrzeć jak Polacy wchodzą w du...ę Niemcom i to za kilka euro
Swinoujscianie ani sie obejrza jak zostana zaanektowani przez sasiada i nawet tego nie zauwaza. Nie mam nic przeciwko Niemcom, niech sobie tu przyjezdzaja i wydaja kase, ale to jest przede wszystkim polskie miasto! jeszcze...
A w Hiszpanii w wystawach sklepowych tez pisze po Polsku. Prosimy n tym nie wchodzic z torbami do sklepu? I jakos sie nikt z Hiszpanow nie obraza?
Z przodu menu po Niemicku, ale podglądając stylu jest tłumaczenie na język Polski poprostu to smutne jak właziły w tyłek turystom czyli my się dla gastronomi nie liczymy a może by tak turyści trochę się pouczyli podstaw języka Polskiego?Zobaczymyjak przestaną przyjeżdżać co wtedy będzie?PLAJTA!szanuj ile polskich turystow Resteuratorzy !
Nie róbmy paniki na pewno po drugiej stronie tablicy są napisy po polsku, A jesli chodzi o rynek przy graniczny to przeciez ponad 90 % ludzi robiących tam zakupy to turysci z Niemiec, także nie widzę w tym nic gorszącego
Nie róbmy paniki na pewno po drugiej stronie tablicy są napisy po polsku
Do cholery z wami Wy tubylcy za Buga. Czy to Niemiec te tabliczki na płocie Zamontowal albo to menu na karcie dań po niemiecku napisal nie to byl Polak. Ą teraz narzekacie że za dużo niemszczyzny w miescie
Jestem mieszkanka Swinoujscia, owszem wiele ofert jest w jezyku naszych sasiadow ale dotyczy to przede wszystkim menu ale jakos nie spotkalam sie by nie bylo go w naszym jezyku. Nie ma co sie oszukiwac miasto zyje z gosci... bardzo wielu z nich to goscie z Niemiec. Zostawiaja tu naprawde sporo kasy. ...i oby jak najwiecej to i nam bedzie zylo sie lepiej
Wśród czcicieli pieniądza nie szukajcie patriotyzmu. Tu" porzućcie wszelkie nadzieje" (Dante, " Piekło" w" Boskiej Komedii").
A nasi rodzimi rodacy udający Niemca? 😁 Przyjeżdżają na urlop z sajsow i języka zapominają. Właśnie byłam świadkiem jak zamówienie składały dwie panie w j. niemieckim a przy stole już swiergocza sobie po polsku. To też jest zmorą naszego miasta.
PO UNIO WSTĄPIENIU NIEKTÓRZY WŁAŚCICIELE KNAJP KOMPLETNIE ODLECIELI. MAM NADZIEJE ŻE ZA TAKIE TRAKTOWANIE POLAKÓW JESZCZE ZAPŁACĄ...
Dziwne, że setki ludzi ze Świnoujścia pracuje u Niemców i wszyscy sobie chwalą zarobki. W sumie to w Niemczech mieszka kilka milionów Polaków i jakoś nikt nie chce wracać, aby utożsamiać się z panem IP:176.221.123 - pięknym i czerwonym burakiem !! Właśnie napisałem świeży jadłospis w języku niemieckim!!
A co ty tam pie*lisz Swinoujscie jest i bedzie polskim miastem. te niemieckie napisy to sprawa gastronomow i handlowcow. Business is Business... Ludzie co sie denerwujecie w Berlinie sa Polskie sklepy i restauracje i tam tez handlowce i gastronomen po polsku piszą.
Fakt - jest to skandal. Kolejny to brak odpowiedzi z naszej strony na opłaty jakich żądają nasi sąsiedzi za jednodniowe pobyty na ich terenie. Nie jestem zwolennikiem zasady jak Kuba itd..., ale w tym wypadku jest uzasadniona. Jesteśmy nadmiernie ulegli. Trzeba mieć poczucie własnej godności.
Z drugiej strony tablicy jest to samo menu po polsku. Zależy z której strony zrobimy zdjęcie.
Przyznam się, że mnie te napisy denerwują już co najmniej od kilkunastu lat. A jeszcze gdy zobaczyłem silenie się na napisy" szwabachą" to już doszedłem do wniosku, iż jego autor już nie ma ani wazy, ani honoru. A teraz najważniejsze - problemem nie jest wystawianie reklam, opisów, tablic informacyjnych w języku niemieckim. o jest kurtuazja i z tym można się spotkać po niemieckiej sonie wyspy, gdzie są napisy po polsku (aczkolwiek mniej. Problemem jest o, że napisy po niemiecku są większe od tych po polsku lub czasami jedyne. Polacy jednoznacznie są wskazywani jako niemile widziani obywatele drugiej kategorii. A to już jest dyskryminacja o ile nawet nie ksenofobia.
to Świnoujscy biznesmeni za jedno euro Niemca wyliżą do białej kości padając przy tym na kolana, tylko pieniądze się liczą, honor schowali do kieszeni, no i ten polski kompleks niższości wobec zachodu
Hmmm. Zapewne byłoby więcej po polsku, gdyby to Polacy kupowali... Przypuszczam, że z drugiej strony tablicy wszystko jest po polsku.
Dajecie sobie w kaszę dmuchać wszystko dla niemiaszkow to tylko czekać jak będzie ich
najbardziej lubię oburzenie Niemcow gdy przypadkowo zaczepiony Polak na ulicy mówi im ze nie zna niemieckiego i ich nie rozumie... Natomiast przy probie rozmowy po angielsku oni nie rozumieją o Polskim nawet nie wspominam... o ile to że mamy menu w języku Niemieckim mnie zupełnie nie dziwi i jest normalne o tyle ilość szyldów po niemiecku i ich brak w wersji Polskiej już jest irytujący... Pokażcie mi na głównej promenadzie u nich taką ilość napisów w języku Polskim a się zamknę...
Nie proszę czytelnika, Świnoujscie nie jest polskie, Świnoujście już dawno jest niemieckie i tylko dla niemców🤬🤬
Pani Rzczniczka Prezydenta Miasta musi się wypowiedzieć w tej sprawie
DO Gość • Poniedziałek [26.08.2019, 08:07:18] • [IP: 178.238.245.***] To idź sobie do Ahlbecku też miasta przygranicznego i ZNAJDŹ POLSKIE NAPISY. Tam Niemcy mają cię polaczku głęboko w d...ie. Tam cię nie chcą. Więc zastanów się komu w ty...ek właźisz, bo u Niemców tam jest twoje miejsce. Nie masz godności sprzedałeś ją za euro.
sąsiad nam opowiadał jak w Komunistycznej Polsce Niemcy przyjechali jako Turysci i Komunisci kazali gadac tylko z Niemcami Rosyjskimi a jak rozpoznać Niemca rosyjskiego od Niemca Amerykanskiego jak na autach mieli emblematy D i Rzad Komunistyczny nakazał Niemcom ze Wschodu na szybe nakleić Emblemat DDR to z tymi można rozmawiać
W HORWACJI W RESTAURACJACH MENU PO POLSKU
Bywając poza granicami, w typowo turystycznych miejscach, spotkałem się z napisami tylko w języku angielskim, niemieckim. Większość konsumentów stanowili turyści. Miejscowi z racji wysokich cen zaopatrywali się w" swoich" sklepach. Idąć w bok od utartych ścieżek turystycznych trafialiśmy na restauracje serwujące miejscowe przysmaki w cenie akceptowanej przez miejscowych. O ile w restauracjach w pobliżu atrakcyjnych turystycznie miejsc można było zjeść szybko i z mikrofalówki, o tyle w lokalach odwiedzanych przez miejscowych serwowano dania miejscowej kuchni o znakomitej jakości. Dlatego może na obiad z rodziną lepiej wybrać się nie w pobliżu turystycznego szlaku.
Jeśli takie tablice widnieją w dzielnicy niemieckiej zwanej dawniej nadmorską, to nie ma się co czepiać. Do tego doprowadziła ekipa Żmurkiewicza i niestety tak już zostanie. Zwalczać trzeba niemczyznę w centrum miasta.
Po pierwsze: drugiej stronie granicy też można spotkać w restauracjach menu J.polskim chociaż nie w tak dużej skali, jak u nas w J.niemieckim Po drugie:sama spotykam się z sytuacjami, że Niemiec próbuje powiedzieć kilka słów w naszym języku Po trzecie: faktycznie zdarzają się sytuację, że u nas Niemcy zachowują się arogancko, ale przeważnie są bardzo mili Po czwarte: Jeździć po naszych drogach nie potrafią i ignorują przepisy Po piate: W naszych sklepach kradną na potęgę! Jaki z tego wniosek? Nic nie jest czarno białe. ..
Może gdzie indziej chodzę, ale ja aż takiego zniemczenia nie widzę, ale za to widzę kompleksy Polaków, którym nie podoba się, że Niemca po niemiecku obsługujemy. A czy też zauważyli, że w polskim sklepie często nie ma jak spytać gdzie co leży, bo obywatel Ukrainy nie rozumie co się mówi :( Takie to wielojęzyczne miasto. Trzeba przywyknąć a nie się oburzać.
a ja wole aby niemcy przychodzili po zakupy, do restauracji przynajmniej jest kultura no i inne pieniadze a buraki przyjada z polski i mysla ze wszystko im sie nalezy a jak maja napiwek zostawic to te zoltki wybiera ot cala polaczkowosc 500+ nie wspomne o bachorach co ciagle ryja dra ze nawet kawy w spokoju sie napic nie mozna
Do tego należy zauważyć różnicę jak nasi rodacy traktują polskich i niemieckich klientów. Pieniądz czyni cuda lub upadek godności ludzkiej.
My chodzimy bardzo często na spacery nad morze i to nie przeszkadza wręcz przeciwnie ci ludzie zostawiają pieniądze radzę przejsc się na spacerek a nie tylko krytykować nasze miasto i ludzi
no i dobrze, że jesteśmy otwarci na turystów z Niemiec.ci, którzy utrzymują się z handlu, knajpiarze dzięki nim mają chleb.tak jest też w Międzyzdrojach, nie szukajcie problemów
Cała W.Polskiego ten Bangladesz nie miejscowych, zlazła się mieszanka pegerowsko, , wschodnia, wiem bo u znajomych mieszyją nie ma rady!
Swinoujscie jest i bedzie polskie, ale wlasciciele knajpek na pierwszym miejscu stawiaja na niemieckiego turyste, czasem ciezko o poleskie menu, ale to wina wlascicieli.. chca to niech sie wyprowadza do niemiec wlasnie. najgorsze jest to ze niemcy mowia wlasnie po niemiecku u nas w miescie … bez pardonu
oddać Niemcom Swinemunde
Napisy po polsku pierwsze. Dostaje się szoku na takie widoki. Co na to odpowiedzialni za to? Są Instytucje zwierzchnie. Tak im kłaniają się uniżenie, nic dziwnego że coraz bardziej się panoszą. Niechby nauczyli się też po polsku ale nasi nie dadzą. Gdzie wasza polskość, honor? opamiętajcie się.
no nietety aleto wina polakow.polak nie chce placic..Nimeic za pokoj placi min 50 euro polak trzyma50 zl..chyba wiadomo kogo wubierac
Tacy turysci w sandalkach bialych skarpetkach i z prawanem...najwiecej narzekaja.
Do Tubylca!! Czy ty wysunales kiedys nos poza wioche w ktorej mieszkasz? Swinoujscie jest miastem granicznym, czego chyba nie wiedziales!! To wyobraz sobie ze to jest normalne na granicy np.francusko niemieckiej, albo hiszpanskiej francuskiej.Jesli masz kompleksy i obawiasz sie kontaktow z innymi europejczykami to wyprowadz sie w bieszczady !!
już nie tylko Niemcy opanowali nas
Niemiec u nas, może wszystko...tzn.Polak z niemiecką rejestracją też...napisy powinny być dwujęzyczne i tego powinno się wymagać...
to jest prawda, a mieszkaniec co z tego ma, tylko tlok stluczki, korki, i nic wiecej nawet smieci podrzucaja, zenada. ...
Wystarczy zobaczyć słynny m Donald gdzie jest polskie menu a gdzie niemieckie.
Jako częsty bywalec Świnoujścia, podpisuję się pod tym tekstem rękoma i nogami. W Świnoujściu niemcy zachowują się AROGANCKO, przejedziesz granicę i nagle znają swoje miejsce w szeregu. W tym przypadku, jest to wyłącznie wina włodarzy i policji. Która nie chce widzieć problemu.
Dupowłazy. Swineminde było niemieckie i będzie. Władza już o to zadba.
Służalczość wobec niemieckich klientów świadczy nie tyle o chęci zysku, a o braku szacunku do państwa, na terenie którego prowadzi się działalność gospodarczą. Bo chyba nikt nie myśli, że to państwo jest ojczyzną osób, które tak się zachowują.
Gość przegina.
przjezdrzaja to nas jakies mega ksenofoby z centrum kraju, buraki co to im sie juz nic nie podoba i pisza bzdury o niemcach co to nas mordowali w II WS, no juz lepszego argumentu nie mogly te oszolomy znalezc, to tak jakby na Santo Domingo tubylcy nie chcieli polskich turystow no bo przeciez polacy pod wodza Napoleona troche ich tam powycinali, ludzie opamietajcie sie co wam przeszkadza co? chyba juz wszystko a swiat idzie do przodu, Swinoujscie staje sie miedzynarodowym kurortem i tak juz bedzie to my dla turystow a nie oni dla nas !! a komu sie nie podoba to wracajcie do domu pod pierzyne !!
ci co te bzdury pisza to mega zakopleksione indywidua ktorym sie juz nic w tym kraju nie podoba, to tak jak PIS, im sie tez unia nie podobala a teraz polecieli tam do pracy jak na skrzydlach, a co do napisow to jezeli maja 85% klientow z Niemiec to przeciez normalne ze napisy nsa po niemiecku, to samo byloby jakby do restouracji przychodzili Ch inczycy, tez zapewne napisy bylyby po chinsku, mnie to nie przeszkadza a tak przy okazji troche wiecej empatii Europa to dzisiaj otwarty kontynent a nie zascianek gdzie tylko ksiadz z ambony ma racje.
Jak zwykle, Polacy z kompleksami ?Czy nad morze przyjeżdżają sami i pisowcy ?Przypomnijcie sobie zdanie dotyczące handlu :, , frontem do klienta " ? Już za PRL-u wiedziano o tym. A dziś niedouczeni patrioci pieprzą głodne kawałki !A tak historycznie, przypominam/ dla tych którzy nie wiedzą / : Świnoujście było niemieckie do 1945 r. i dzięki Stalinowi znalazło się w granicach Polski / taki kaprys - prezent od Narodu Radzieckiego /?
Bardzo słuszne uwagi. Są przepisy dotyczące cen. Powinny być wystawione w złotówkach a ewentualnie w nawiasie w innej walucie. Te sprawy kontroluje PIH ! Gdzie ona jest i za co bierze pieniądze ?
Bo wiec czytelniku, buraku ze gdyby nie turysci niemieccy to miasto miasto by cienko przedlo, oj cienko, a Ty bys sral i trawy sie trzymal.
Zgadzam sie zupelnie z Pana tekstem, rowniez to odczulam na na wlasnej skorze czekajac w malej jadlodalni naprzeciw poczty.
Negatywnie nastawiony kto może być: tylko ten, komu w życiu się nie poszczescilo w żaden sposób. W Świnoujściu kto pracuje po polskiej stronie zarabia najwięcej na bogatych klientach (nie tylko Niemcach) a ten, kto pracuje po niemieckiej też ma pieniądze i jest zadowolony. Zawsze zarabia się na handlu najwięcej tam, gdzie największy różnorodny ruch i wymiana towarów, więc Świnoujście ma szczęście. Jeśli coś się nie podoba sam to zmień : kierunek wakacji albo miejsce zamieszkania albo chociażby pracę zamiast frustrowac się rzeczywistością. Pałą prościej i szybciej, jasne - jak się nie ma czymś innym. Ot i nasze społeczeństwo.
Nie widzę nic złego jeśli jadłospisy są w języku niemieckim. Jak się chce zarabiać godziwe pieniądze to niestety trzeba otworzyć się na klienta!! Pisać jadłospisy po niemiecku albo znać języki i tyle w tej sprawie!! Jakoś nie słychać aby Niemcy u nas kradli rowery!! Dlatego Ip:94.254.209. nie pisz bzdur!! Wolimy aby złodzieje w naszym miescie nie mieszkali!!
Będąc na promenadzie usiadłam z mężem w jednej z restauracji i podeszła kelnerka Ukrainka i od razu po niemiecku do nas co podac.?, zapytałam się jej po polsku, czy pracuje w Polsce ? I jakim językiem powinna się posługiwać w pierwszej kolejności?..zdziwiona popatrzyła tylko. Wstyd mi jest za takie osoby jak i za pracodawców Polaków. Ludzie za to euro tak się ponizacie 😦Wstyd!!
Jest ustawa o języku polskim, ale nikt jej nie przestrzega.
Czytelnik z kompleksami
W Kamminke byl jadlospis po Polsku, jak sie chce to mozna.
O ile mi wiadomo to za to są kary i to nie małe. Parę kontroli. ... kary. ... i zaraz będa też napisy w języku polskim również.
Jak ktos sie czuje czlowiekiem drugiej kategorii, to ma naprawde bardzo powazne problemy z samym soba.
Lewacy sprzedają nasze polskie miasto Świnoujście Niemca którzy mordowali ich dziadów gratulacje głosujecie dalej na lewaków a nikt z Polaków tutaj nie zamieszka pomimo budowanego tunelu który posłuży waszym kochanym Niemcom je..c lewakow
A jakie balwanie jeden ! Ze jadlospis po niemiecku, jedz na niemiecka strone to jak bedziesz chcial to znajdziesz jadlospis po polsku.
Może gdzie indziej chodzę, ale ja aż takiego zniemczenia nie widzę, ale za to widzę kompleksy Polaków, którym nie podoba się, że Niemca po niemiecku obsługujemy. A czy też zauważyli, że w polskim sklepie często nie ma jak spytać gdzie co leży, bo obywatel Ukrainy nie rozumie co się mówi :( Takie to wielojęzyczne miasto. Trzeba przywyknąć a nie się oburzać.
Sprzedamy się za euro, pincet plus, koronę funta u nas to tylko kwestia ceny.
Swinoujscie było, jest i będzie niemieckie :)
Jakis ograniczony ten czytelnik, chyba nosa nie wyściubia poza własny płot. Przyjechał do międzynarodowego kurortu i dziwi się, że mieszkańcy znają obce języki bo oprócz niemieckiego władają też angielskim niekiedy hiszpańskim i rosyjskim. To" światowe" języki i nimi możesz porozumiewać się na całym świecie. Ucz się języków turysto, a w każdym kraju spotkasz życzliwych sobie ludzi i dowiesz się fascynujących rzeczy. I zobaczysz że inni też traktują Polaków - gości z należytym szacunkiem. Powodzenia turysto
Ja ja wundawa. Janusze to tylko po drugiej stronie Świny w Polsce. Taki to dziki zachod
Nasz klient, nasz pannn!
Czytelnik ma rację. Jak wyjeżdżam poza Świnoujście w głąb Polski to czuję się normalnie i przyjemnie. Żadnych *.
Niemcy z rechotem zostawiają polskie miedziaki jako napiwek, 2 gr, 5 gr bo im się pałętają w portfelu. Doskonale wiedzą że upokarzają tym kelnerów...
pewna moja znajoma popracowała troche przy sprzataniu w niemczech zaraz za granicą i zaczeła używać zwrotu " wy Polacy tacy właśnie jesteście " :D
Moja kuzynka z Rzeszowa powiedziała, że w restauracji, do której udała się z dziećmi poczuła się jak intruz. ... Bo nie była Niemką. ... Nie mogłaam w to uwierzyć. Zrobiło mi się wstyd za zachowanie obsługi restauracji. Czy nie chodzilo czasem o to, że nie dostaną napiwku w euro ?? Pojechałyśmy do Międzyzdrojów i od razu inna atmosfera. PRAWDZiWY kurort i mnóstwo atrakcji dla dzieci. Jako rodowita świnoujścianka sama musiałam przyznać, że Międzulyzdroje są lepiej przygotowani na gości i zdecydowanie bardziej życzliwi i z humorem.
Bo Świnoujście, to NIEMIECKA OSADA, z polskojęzyczną ludnoscią tubylczą usłużną i uległą ☝
Jak ma się interes to trzeba o niego dbać w różny sposób ale też trzeba mieć trochę honoru a tak nasi na rynku płaszcza się przed niemcami i teraz dołączyli do nich restauratorzy a niemcy się śmieją ze podporzadkowali sobie całą promenade pod siebie
Gdyby mi jakiś palant powiedział, że lokal czy miejsca są tylko dla Niemców to by jego lokal zdechł prędzej niż się narodził. Volksdeutsche 2.0? Trochę za wcześnie. Nie ma okupacji antypolskie parchy. Tu jest Polska, jej prawa i przepisy. Te napisy tylko po niemiecku, ceny tylko w ojro czy jakieś regulacje prywatne co do nie przyjmowania PLN to wszystko jest pod paragraf i z radością na każdy taki przypadek piślę zgłoszenie do PIH.
To jest przykre, że żyjąc w swoim kraju jesteśmy ludźmi drugiej kategorii. Bezmyślny pęd za ejro doprowadza do samoupodlenia się sklepikarzy i knajpiarzy. Jest przecież ustawa o języku polskim, jest ustawa o sprzedaży towarów i usług - i wszędzie tam mówi się o prymacie języka polskiego. Mogą być napisy w innych językach, ale polski ma być dominującym. Jeśli towar jest sprowadzany bez przepakowywania, to bezwzględnie musi być doklejona etykieta w języku polski oraz dołączona instrukcja obsługi też w języku polskim. Ale kto ma to egzekwować skoro władze miasta z betoniarzem na czele są gotowi w niemieckie zadki włazić bez mydła!
Wstydzcie sie mieszkancy Swinoujscia...ktos mowi po drugiej stronie po Polsku?Ktos ma tam menu po Polsku...sprzedaliscie sie za marne Euro...maja was gleboko gdzies, parkuja gdzie chca, rozbijaja i demoluja miasto...a Wy im w tylki wchodzicie!
Niezadowolony czytelnik i reszta komentujących" wspomaga" wszystkie wybudowane hotele w mieście, zostawia pieniądze w sklepach... Gdyby nie Niemcy byłoby to miasto zaściankowe.To Niemcy powodują, że miasto kwitnie.Ludzie otwórzcie się na innych, żyjecie w Europie!
Polacy tam nie chodza wiec po co po polsku??Dla kilku burakow co przyjada na kilka dni i nawet biedronka jest za drogo?
"Dzięki niemcom miaato sie rozwinęło" szkoda że przy okazji twój mózg się nie rozwinął!!
Gość • Niedziela [25.08.2019, 20:12:35] • [IP: 178.235.147.**] masz rację, dużo się zmieniło od czasów kiedy Niemcy przepuszczali na przejściach dla pieszych, wrzucali papierki i pety do śmietników, teraz jest tak, że zostawiają 20 c i jest git
do gość 187.114-20:30; a czy obsłużą mnie po polsku? zapłacę w złotówkach?
Tak, RACJA. Dziwie się co poniektórym ludziom że maja takie kompleksy wobec Niemców, których przodkowie w końcu nie tak odległych czasach zostawili krwawy ślad w KAŻDEJ polskiej rodzinie. Nie pozostaje więc nic innego i w takiej sytuacji zrobić awanturę i wezwać Policję. W Polsce w końcu obowiązują przepisy że nawet każdy przedmiot kupowany w sklepie miał instrukcje obsługo w języku polskim. A za chamstwo proponuję lać w mordę to zawsze pomaga.
Na wschodniej granicy wszystko jest po rusku i nikt się nie denerwuje. Tylko naszym zawsze coś przeszkadza. U nas mało kto mówi dobrze po niemiecku ale tam wszyscy władają bardzo dobrze po rusku. Gdyby było napisane po polsku to by dawno lokal zamknęli. Polakom zawsze coś się nie podoba jak Zającowi nudyści nie na jego posesji tylko w innym państwie.Poczekajcie, Morawiecki dziś zapowiadał, że prześcigniemy Niemcy i wtedy w Niemczech będą polskie napisy gdzie i tak już są tylko trzeba chcieć je widzieć.A tu w Niemczech mówi się po polsku bo co 10 pracownik to polak
Ludzie po co robić szum nas tez w Niemczech traktują poważnie, pójdź człowieku i zrób zakupy w sklepie albo pójdź do restauracji i zobaczysz jak miło Cię obsługą Niemcy
Szłam po promenadzie a, tu zachęcanie do zakupów po NIEMIECKU!! Zapytałam, czy przypadkiem przekroczyłam granicę? W Niemczech nikt po Polsku nie mówi. Bardzo przykro mi się zrobiło. Byłam też w pewnej knajpce, gdzie na zewnątrz był wystawiony jadłospis w języku niemieckim. Dopiero jak poprosiłam po Polsku, to takowy otrzymałam. Boli...Mieszkańcy, czy Wy to Polacy??
WSTYD!
Byłem świadkiem, kiedy to para Niemców siedziała przez prawie 2 godziny przy dwóch filiżankach kawy. Zostawili aż!! 20 centów napiwku. Czy naprawdę warto nas, Polaków w swoim kraju traktować gorzej? Za symboliczne 20 centów się sprzedać? Jeśli sami się nie szanujemy, nikt nas szanować też nie będzie.
Typowo polska mentalność. Zawiść i zazdrość. Gdyby krytykujący byliby restauratorami, hotelarzami, czy handlowcami robiliby tak samo. Ponadto w większości przypadków potykacze po jednej stronie mają napisy po polsku, po drugiej po niemiecku. Krytykantom często słoma z butów wystaje.
zadna strata, wiekszosc tych lokali jest slaba, ceny z kosmosu a jakosci brakuje. naiwni niemcy euro zostawia
Uważam, że Polacy przynajmniej jakaś część a szczególnie Ci ze środkowej i wschodniej części kraju mają problem ze sobą i czują się po prostu gorsi od innych narodowości i tu już nie chodzi o Niemców. Mania niższości wstąpiła w ten Naród. Ile nie rozmawiam z gośćmi to zawsze pada zdanie " Jeśli byłbym lub była bym Niemcem to bym była w pierwszej kolejności obsłużona itp" weźcie się ogarnijcie ludzie. Polacy to trudny Naród.
Niemców na pewno nie widzi ani policja ani SM... A jeśli oni nie widzą to nie oczekujcie że zauważy Żmurkiewicz
Mnie to osobiście śmieszy jak to mieszkańcy Świnoujścia" w tyłki włażą niemieckiemu klientowi". Zero jakiejś dumy narodowej, co niektórzy jakby mogli to tych Niemców jeszcze po nogach całowali. Chyba to wynika z jakiś kompleksów, przecież nas polaków również stać by wyjść na rodzinny obiad do restauracji, baa i nawet zostawić napiwek za miłą obsługę ;) Postawa Świnoujskich restauratorów wobec polskiego turysty bywa baaaaardzo odpychająca.
SUPER;))) Niemcy*
Bardzo dobry artykuł.
Jeszcze trochę i będziemy zniewolen.i
Nic dodac nic ujac!!
Czytelnik troszeczkę się pomylił, pod Niemca i turystów
W Międzyzdrojach policja nie boi się karać mandatami kierowców z Niemiec, a tu tablica z D po lewej stronie stanowi często immunitet.
Dzięki niemcom miaato sie rozwinęło
Zgadzam się w 100 procentach!!
A po co pisać reklamy po polsku skoro prawie nie ma polskich klientów bo mamy samych Niemców:) I oby ich było jak najwięcej. JAK NAJWIĘCEJ!
Całkowicie zgadzam się, trzeba coś z tym zrobić.No i te opłaty klimatyczne, dlaczego my nie rewanżujemy się tym samym.Ustawić natychmiast" klimatomaty" i niech też płacą za nasze powietrze.Zacznijmy najpierw sami siebie szanować.
co tu mówić o knajpach na które Polaków i tak nie stać. Ostatnio w sklepie kaufland przeglądałem rzeczy w tkzw koszach z róznościami. na kilka rzeczy wtóre wziąłem do reki na żadnej z nich nie było ani słowa po Polsku ! specjalnie rozpakowywałem te rzeczy w nadzieji że instrukcja w środku opakowania bedzie przynajmniej zawierała podstawowy opis po Polsku ale nie ! z tego co sie orientuje to jest łamanie prawa żeby w sklepie w Polsce nie było opisane po Polsku jak dana rzecz działa i jak z niej korzystać. pozdrawiam :)
Nie pasuje to nie przyjeżdżaj turysto, ciesz się, że za PLNy płaciłeś a nie za euro za wczasy w Świnoujściu.
Juz od dawna nie wszyscy Niemcom tak wchodzą w d..e ze wchodząc czy to do sklepu czy lokalu gastronomicznego czuję sie jakbym nie potrzebnie tu wszedl