"Jestem turystą w Waszym pięknym mieście.Niestety oprócz pięknych widoków na plaży można również podziwiać widoki załączone na zdjęciu. Panowie ze zdjęcia upajali się alkoholem pół dnia na ławeczce, krzyczeli do przechodniów aż w końcu zasnęli. Sytuacja miała miejsce na ulicy Sienkiewicza.Policja przejeżdżała kilkukrotnie - nawet w momentach kiedy panowie raczyli się butelką wódki. Zero reakcji.Czy tak to powinno wyglądać? Odpowiednie władze powinny się tym zainteresować."- pisze, nie bez racji Turysta.
Zróbcie coś przy sanatorium BAŁTYK OBLEGAJA ŁAWKI PIJĄ, , ZACZEPIAJA I UBLIZAJA A O MYCIU TO ZAPOMNIELI CAŁKIEM. ŚMIECI PEŁNO. PRZY ZABCE NA EMILI GIERCZAK TO JAK NA WYSYPISKU ŚMIECI. PETOW PEŁNO. ITD. Niema gdzie stawiać rowerów. To poprzyczepiane do pięknych kwietnikow. Kto tego WS, YSTKIEGO DOGLADA??
To jest stały element turystycznych atrakcji Świnoujścia
Turysta 500+ z Białegostoku zdziwiony ale tam żebrzą pod kościołem prawie każdym fakt lepiej ubrani no i (przed mszą policja wygania widziałem sam to na własne oczy będąc na wycieczce niedaleko muzeum WP i tekst" policjanta co się kurwa patrzycie, msza będzie co zdziwieni, pewno pierwszy raz w Białymstoku").
To są straszaki na komary
Leży Goły Bezdomny Tyłkiem na ławce i od POczywa.
Ten co te zdjęcie robił to mało widział. Loty policjantów przez okno to jest to. Biskup co Bałtyk święci. Same atrakcje prawie nie ma dnia żeby coś się nie działo. Dla tych z Białegostoku to nie do pomyślenia żeby ciapaty Niemiec opluł białego. Ujrzał kombatanta dobrej zmiany i już mu selfie zrobił i rozsławił nasze miasto.
11:12- 37.47.173.Trzeba rozróżnić czego się nie ocenia: gdy widzę trzęsącą się tylną galaretę, ujawnioną z woli jej posiadaczki poprzez włożenie niestosownych legginsów, to trudno nie ocenić tego jako czegoś nieestetycznego. Jeśli się widzi pasterzy psów (tu opisałem ich część, nie wszyscy oczywiście są smutni i egoistyczni, dorobkiewiczowscy) i ma się czasem z nimi BURZLIWE spotkanie, zwłaszcza gdy się zażąda przytrzymania psa, założenia mu kagańca w miejscu publicznym, gdy się widzi jak roznoszą ci pasterze odchody po sąsiadach, miast zostawić je u siebie - wtedy odczytuję wyraz twarzy, brak na niej radości jako współgrające z CZYNAMI, a już po czynach to się ocenia. Tatuaże: psycholodzy uważają, że tatuują się na ogół osoby psychicznie zwichrowane, z tego powodu wojsko do niedawna, może nadal, nie przyjmowało wytatuowanych.Tak czy owak WYGLĄD się ocenia - tatuaże są obce naszej kulturze i są brzydkie, nawet jeśli technicznie specjalistyczne.-Na koniec: mój wpis był jakby literaturą- satyrą, nie reportażem!
Mam nadzieje również, ze władze miasta zajmą się ludźmi którzy dokarmiają ptaki rozrzucanie gdzie się da chleba i innego pokarmu mandaty nie przynoszą żadnego skutki nasze domy i całe miasto jest w odchodach ptasich.w związku z tym gniazda są na naszych domach.A gołębi więcej niż w Krakowie😩
To nasi aborygeni. Są prawem chronieni, nie wolno ich wyłapywać ani ograniczać wolności umieszczając w rezerwatach. Żadnych strażników, policjantów ani wytrzeźwiałek. Są naszą atrakcją i już.
A tutrysta widzi jak na plaży przy wiatraku jego kamraci sikają w zielonych oazach i to w ciągu godziny kilkanaście osób zaliczało krzaczki.
KAJAKARZE
I tak najgorzej jest pod Biedronką na Fińskiej. Tam się opędzić od meneli nie można. A do Albertów nie pójdą bo" tam nie wolno pić". Wolą żebrać o 50 groszy na bułkę a wydać to na Amarenę.
08:34:03] • [IP: 77.88.191.**] Nie jest twoja. Jest zaledwie wynajęta lub oszołomiona. Bez drinków i widzenia życia w pryzmacie dupeczki spotyka się Miłość, a ta już nie jest wynajęta - jest stała, wierna.
I tacy muszą być, są na całym świecie, to też ludzie lepsi jak te małpy wytatułowane taki los każ dego może czekać jak żyje na kredytach a panisko żonie.
Nie wyglądają na kogoś, kogo stać na wódkę. Niech ten turysta pochwali się skąd przyjechał...
To staje się nudne!. Rok w rok w sezonie ogórkowym powraca ten temat. Pojawiają się fotki robione przez nawiedzonych aktywistów i co i nic!. Miłośnicy tanich trunków mają się dobrze. a ja się pytam - za co oni piją?. Czy przypadkiem nie za pieniądze dawane im przez litościwych" przyjezdnych?.
To nie są miejscowi(ci" odpoczywają w miejscu zamieszkania")to turyści, zmęczeni zwiedzaniem kurortu...nachodzili się, nawąchali jodu a, że nie przywykli do świeżego powietrza, to ich zmogło.
troll • Wtorek [30.07.2019, 08:40:09] • [IP: 46.230.132.***] Na pewno nie spotkasz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Singapurze, Japonii.
Niestety ci goście to przyjezdni zwolennicy tzw dobrej zmiany radośnie wypoczywają
Do ja też pytam, ale INACZEJ • Wtorek [30.07.2019, 08:29:34] • [IP: 164.127.29.***] normalny nie jesteś :) a tak na marginesie po wyglądzie się ludzi nie ocenia KATOLIKU
Widocznie pan turysta nie był np.za Odrą, proponuję okolice powstałych wokół Berlina koczowisk, tam dopiero turysta byłby zniesmaczony, bo tym że tak zwany" emigrant" wczoraj zepchnoł pod pociąg matke i syna, to już nie jest do zniesmaczenia, czasami warto ugryść się w język, ach a TV Niemieckiej ledwo wzmianki o wypadku!@
niewykluczone że ten roznegliżowany dżentelmen z prawej uprawia nierząd w parku by mieć kase na alkohol
Gość • Wtorek [30.07.2019, 08:30:05 TO NIE ŻADNI LUDZIE TYLKO MENELE, PRZESTAŃ * GŁUPOTY !!
Turysto pewnie nieraz byles w gorszym stanie skoro cie to zainteresowalo do paryza jedz jak siw niepodoba w swinoujsciutam dopiero mwneli zobaczysz gorszych od siebie albo i nie
Widzialem takie obrazki w kanadzie w Anglii wolnii obywatele.