Upalne lato. Na plaży, jak to latem w Świnoujściu, tłok – zaczyna swój list nasza Czytelniczka. – Najlepsze miejsce -blisko wody. Tylko jak do niego dotrzeć? Parawany różnych kolorów i wielkości. Czy są potrzebne, kiedy wiatr nie wieje? No cóż, tworzą miejsce, najczęściej dużo miejsca w formie zagrody, która ma chronić przed ściskiem, tłokiem. Dać poczucie komfortu, wyższości nad tymi, którzy szukają skrawka wolnej plaży, żeby zmieścić ręcznik, na którym nie zawsze można się położyć (z braku miejsca).
W zagrodzie parawanowej (10 ekranów a nawet więcej) nie ma tłoku. Trzy, dwie osoby, kocyk, leżaki, materac dmuchany, namiot i luz. Nie jest przecież napisane, że plaża ma charakter publiczny i że nie ma tutaj miejsca na prywatę. Co ogrodzone, to moje, a że takie duże? ! Każdy może, jak tylko zdąży, zawłaszczyć sobie kawałek plaży. Przecież nie ma zakazu , a przyzwoitość liczenia się z potrzebami "współplemieńcow" już dawno nie ma racji bytu. (Każdy cham liczy na siebie sam). Zdarza się, że na prośbę trochę pomniejsza się metrażu, ale najczęściej jest zmowa milczenia, bo ci zza parawanowych zagród, często w obronie swoich włości gotowi są na wszystko, a każdy z nas chce w spokoju korzystać z ...uroków tego lata.
CI którym nie przeszkadzają parawany i tu pisza na portalu to własnie janusze i foki którzy rozstawiaja ZAGRODY. SŁOMA Z KLAPEK WYSTAJE.
Burza w szklance wody. Świnoujska plaża jest tak długa i szeroka, że raczej nie ma problemu z miejscem. Ktoś tu wywołuje sztuczny problem :)
Hiszpanie wlepiają mandaty za ich rozstawianie. Na półwyspie Iberyjskim złamanie takiego przepisu kosztuje turystów 150 euro, czyli ponad 600 zł.
wszyscy sie grodzicie ploty ploty I ploty
No tak plaża szeroka i wolnoć Tomku w swoim domku, przestrzeń publiczna wiec niczego nikomu zabronić nie można, szkoda tylko, że każdy widzi tylko czubek swojego nosa i koniec parawanu bo to, że nie przyjdę o 9 rano żeby leżeć nad samym morzem to już mój problem natomiast to, że żeby wejść do wody muszę odbić 50 metrów w bok bo znalezienie przejścia nad wodę utrudniają te pasiaste włości, to problem większości plażowiczów, no i ten dźwięk napierniczajacego młotka non stop, litości!
W perawanach przoduje dolny Śląsk.bo to Polak na niby.tyle że porozumiewa się po polsku
Nie pojmuję oburzenia Pani... Pochodzę ze świnoujścia - urodziłam się i wychowałam w tym mieście; nie pamiętam sytuacji, kiedy osoby z parawanami wzbudzałyby aż taką niechęć. ;) Proszę sobie kupić parawan, wstać wcześniej i urządzić sobie świnoujską riviere albo jechać na Lazurowe Wybrzeże. :D Tam jest więcej miejsca. :D
Co prawda z jednej strony czasem to jest przesada a nawet przegięcie widząc te obozy i labirynty a z drugiej strony część tych ludzi(kulturalnych, normalnych) chce zwyczajnie w świecie poleżeć w spokoju i bez piasku w oczach i buzi bo np. sebek w uniesieniu i upuście emocji w chwili zrywu wyrwał nagle jak po...bany do wody
Przecierz to wiaterek opala najbardziej po co zajmować tyle miejsca i zastawiać wejście do morza a jakby ktoś się topił?to nie przeskoczy te parawany!ZLIKWIDOWAC!!PARAWANY!!
Tak zachowują się Polacy poprostu hamstwo i egoizm parawan na parawanie przejścia nad morze nie ma !!
Kiedy nad Bałtykiem nie wieje? Parawan stosuję i nadal stosować będę. Należy jednak mieć jakiś umiar. Nie zajmuję połowy plaży. Zostawiam przejście i zachowuje odległość od wody, żeby ratownicy mogli przejechać. Nie buduję parawanowych fortów.
Parawany są naturalnym dążeniem człowieka do osobistej przestrzeni. Dbamy o nią np.w pociągu, w przedziale czy w amfiteatrze, nie siedząc zbyt blisko drugiej osoby. Inną sprawą jest okiełznanie tego zjawiska. Jeśli przeszkadza w dotarciu z ratunkiem do kogoś, jeśli wobec braku wolnego miejsca na plaży ogradza się zbyt rozległy teren - należy to zjawisko ograniczyć, choć wiązałoby to się z pracą służb, ze" strażnikami plaży" -a o tym z pewnością magistrat nie marzy.
[IP: 5.173.129.**] - proszę sobie nie dodawać - nic ciekawego nie ma na czym oka zawiesić!!
... kup sobie wiekszy i nie marudz
Polacy jak zwykle lubią robić z igły widły. U nas przy przeważnie wietrznej pogodzie parawany są niezbędne i nie tylko że wieje tylko sypie piachem. Plaża jest duża i można sobie znaleźć miejsce tylko zrobić mały spacerek. Ale wszyscy chcą przy wejściu i na kupie. Inna sprawa kultura wczasowiczów. Powszechne wulgarne słownictwo, śmiecenie itp to już norma. Zamiast się cywilizować chamiejemy. w moim dzieciństwie nie przeklinało się przy kobietach dzieciach a teraz chamstwo to sposób bycia coraz bardziej powszechny. A kobiety i dzieci nie odstają. Nie tylko na plaży ale i w" elitach". Porażka i żenada.
temat nie na to forum, kto z turystów czyta iswinoujscie?? Przyjąc rozwiazania stosowane w Niemczech i problemy znikną Podobnie z : -petami -kapslami po piwsku - dziećmi które załatwiają się na piasem bo przecież Madka inaczej nie potrafi, z pieskami (mimo tego, że jest zakaz na dużej części plaży z przypiętamy rowerami do wjazdów na promenadę na wydmach - gdzie z niepełnosprawny już ma problem z wjazdem.
10:41:36] • [IP: 176.221.122.***] Satyrę podajesz jako ścisły opis Polaków. Już sie na to nie złapiemy po wpisach celebrytów drwiących z 500+, gdzie ludzi niepoddawanych botoksowi, upiększeniom, kosmetyczkom, opisywano z drwiną (np. ta dziennikarka Młynarska).. Zrób jak bohater słynnego filmu" Amator"Kieslowskiego, po podglądaniu innych skieruj kamerę" na siebie - jak TY wyglądasz, jak wygląda TWOJA relacja z najbliższą ci osobą a propos" ładnych dziewczyn", jak ty wyglądasz - zajmowanie się sobą daje znakomite efekty, mówi ci to człowiek obmawiany przez ludzi zadowolonych z siebie, pysznych, mających o sobie bardzo dobre zdanie.
A JA BĘDĘ ROZKŁADAŁ PARAWAN I MAM WAS GDZIEŚ.JAK WOLNO DRZEĆ JAPY, CHODZIĆ ROZNEGLIŻOWANYM TO JA BĘDĘ ROBIŁ TAK JAK NAPISAŁEM.
gonić januszów w sandałach.
W zagrodach są m.in. krowy, świnie i barany. Można zrobić np. naklejki z ich pyskami i latem w ramach happeningu obdarowywać parawaniarzy. Do tego megafon pielgrzymkowy i humorystyczny komentarz (ale taki, żeby nie obrażał) i akcja ze 2 razy w tygodniu. Oczywiście za zgodą zarządcy plaży. Tak obdarowani będą mieli jedyną oryginalną pamiątkę znad morza. No i fota w internecie!
To ze innym zajmuja miejsce to nic, Plaza jest dluga i szeroka. Ale dlczego nikt nie pilnuje droznosci pasa ratunkowego nad woda? Przeciez jak karetka bedzie wjezdzala na sygnale na plaze to bedzie trwalo wieki, zanim oni zbiora ten caly majdan!
Co wy chcecie od Grażynek i Januszków??No ale tak się utarło trudno.Pozdrawiam wszystkich.
Wiadomo, plaża przepełniona przaśnymi parawanami Halyn i Januszów już nie wygląda tak, jak piwinna ale... Ja ich trochę rozumiem. Przeważnie jestem na plaży sama, mam w sumie tylko ręcznik i plecak i zauważyłam cudowną mentalność innych - nawet jeśli mają kilka wolnych przestrzeni wokół, zawsze muszą się" przytulić" do mnie i mam wrażenie że jakby mogli weszliby mi na ręcznik. I się gapią jakby nie mogli na horyzont, na siebie, na niebo, na kukurła ptaka, nieee bo ktoś leży i się opala, to trzeba się zaznajomić.
trzeba normalnie podejść i jak ktoś ma problem z przesunieciem parawanu to samemu wyciągnąć go z ziemi i tyle. A jak ktoś sie burzy to niech pokaże papier że wynajął ten kawałek plaży i tyle na ten temat
Jestem parawaniarą. Nie lubię jak wasze bahory biegają i sypią mi piaskiem po oczach. Nie lubię jak wasi faceci gapią się na moje cycki i tyłek w stringach. Wiatr mi nie wieje i się prażę na słoneczku.