Mieszkańcy naszego miasta alarmują, jak można było nie sprzątnąć po pracach remontowych. Na tym odcinku, obok Muzeum Rybołówstwa, były biura i składowisko materiałów podczas wykonywania modernizacji ulicy.
- Co się dzieje? Wydaje się potężne pieniądze, a nie potrafią tego dokładnie posprzątać po remoncie, a urzędnicy ratusza dopilnować zlikwidowania tego bałaganu! - emocjonuje się pan Roman przechodzący codziennie tamtędy - Piach, piach na całej ulicy! Niech przyjdzie ulewa i zapcha studzienki chłonne piachem a my znowu będziemy płacić, aby studzienki wyczyść. Mam wrażenie, że to robią celowo, aby ktoś znów mógł na czyszczeniu studzienek zarobić a przecież takie czyszczenie robi się po każdej zimie na wiosnę!
A na rogu PZU(złoty róg) tez kupa piachu zostawiona +wyrwana brukowiec z małego muru.
Skoro jest piaskowa droga, to wkrótce ukaże się Piaskowy Dziadek imieniem Janusz, któremu możemy zaśpiewać w zależności od pokolenia albo" Dziadku, drogi Dziadku nie chcemy jeszcze spać" lub wg Metalliki ("Enter Sandman"- Wejście Piaskuna lub Pana Piasków):" Say your prayers little one / Don't forget, my son / To include everyone / Tuck you in, warm within / Keep you free from sin / Till the sandman he comes (...)" =Odmów modlitwę, tę krótką / Nie zapomnij mój synu / Pomodlić się za wszystkich /Opatul się dobrze, by było Ci ciepło / I nie myśl o grzechu / Dopóki nie nadejdzie piaskowy człowiek / Śpij z jednym okiem otwartym / Ściskając mocno poduszkę / Opuść światłość / Wejdź w noc / Weź moją dłoń / Wyruszamy do Nibylandii. / Coś nie jest w porządku, zgaś światło / Ciężkie myśli gnębią cię w nocy / I nie są one radosne / Sny o wojnie, sny o kłamcach, / Sny o smoczym ogniu / I o rzeczach, które ukąszą / Śpij z jednym okiem otwartym / Ściskając mocno poduszkę. /... UKĄSZĄ?! Januszu, KOMARY?
Jaki" Gumol" takie pozostałości po pracach remontowych.
Jak czarni poświęcą drogę, to wtedy zamiatarka sprzątnie, ale Pan Roman nie wie o nowych przepisach...Teraz po wykonaniu każdej pracy jest odbiór i święcenie w intencji dobrego i długiego użytkowania, święcenie drogi zaplanowano na niedzielny poranek!!
Co za bełkot.
Nie dość, że wykonawca od dwóch tygodni nie posprzątał tego syfu z jezdni to jeszcze przejście dla pieszych ukryte pod piachem jest zastawiane przez parkujące pojazdy. Znak pionowy nie robi na nikim wrażenia, a piesi wyskakują nagle zza samochodów i jak tu hamować na piachu.. to są właśnie nasze polskie odbiory robót!
Oj tam, oj tam! Nie doszukujcie się w tym jakiegoś celowego działania, tak po prostu jest - zero mózgu, zero myślenia. Objaw ten jest coraz częściej spotykany u budowlańców z łapanki.
jesli brak zamiatarki mechanicznej to zatrudnic do mioteł stacjonarnych lezakowych i miłosników nalewk owocowych