- Tzw. stara promenada - z uwagi na jej przebudowę - jest wyłączona z użytkowania na odcinku od ulicy Powstańców Śląskich do ulicy Prusa. Stąd też zwiększony ruch na tzw. nowej promenadzie, na odcinku do ulicy Chrobrego. Dlatego prezydent podjął decyzję, aby nie wprowadzać tam jeszcze dodatkowej działalności, która zdecydowanie utrudni poruszanie się po tej promenadzie. I nie dotyczy to tylko zespołu Backstage. A poza tym, w bezpośrednim sąsiedztwie, przy samej promenadzie, znajdują się obiekty, w których wypoczywają ludzie, a muzycy graliby dosłownie po ich oknami.
W związku z tym, prezydent zaproponował przedstawicielom zespołu inne lokalizacje. Jedną na Promenadzie Zdrowia. A drugą na nowej promenadzie, na odcinku od ulicy Chrobrego do Alei Interferie. Z żadnej nie skorzystali - informuje Hanna Lachowska Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych.
Czegoś nie rozumiem. Nigdy nie było drugiej promenady więc skąd niby miałby się wziąć większy ruch na tej nowej? Będzie tyle ludzi co zawsze.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ad [09.07.2019, 10:59:48] • [IP: 178.235.146.**]. Jestem tego samego zdania.
ZAMKNIJCIE WSZYSTKO ZRÓBCIE WSZYSTKO POD NIEMCÓW DZIADOSTWO NIE UMIECIE SIĘ BAWIĆ NIE LUBICIE ROZRYWKI TO ZAMKNIJCIE SIĘ W TYCH SWOICH CZTERECH ŚCIANACH DAJCIE SIĘ BAWIĆ INNYM
Żenada w tym mieście nie ma nic żadnego lokalu, aby się zabawić.Wszystko tylko Urząd robi pod Niemców i mam taki @urw. Wszędzie ich pełno nad morzem na mieście Corso, opamiętania prezydencie My tez tutaj mieszkamy i żyjemy.Robi nam Pan miasto starych ludzi ZERO rozrywki.Proszę wreszcie pamiętać o tych co na Pana nie zagłosowali bo Ci co zagłosowali na Pana zapomnieli jak byli młodzi.!Mam dość już tego rządzenia przyjechałam tutaj 54 lata i to było piękne miasto, a teraz robicie wielkie spustoszenie.
Chyba dość jasno przedstawiono przyczyny odmowy. Oczywiście, ze każdy przedstawia swój punkt widzenia. Ale tak obiektywnie spoglądając na to wszystko jest nieco racji. Artyści powinni zachować dystans od siebie aby nawzajem się nie zagłuszać. Czyli odległość pomiędzy nimi. Po drugie jesli to ma być przyjne to muzyka musi być tłem. Czy absolutnie bez wzmacniaczy czy też podkładu. Muzyka ma byc na żywo. Po trzecie ustalic godziny i nie przejmowac się czy stara promenada czy nowa czy jakakolwiek inna. Bez prądu mozna grac od 6.00 fo 22.00 i już. Ale właśnie bez wzmacniaczy i robiąc przerwy.
09:08:34 - Nikt tym przybłędom z tych betonów nie kazał do Świnoujścia przyjeżdżać. Mogli jechać do Mokrzycy Wielkiej, tam mieli by spokój, ciszę i szum kukurydzianego pola.
10:06 -" W dawnej Parkowej, w muszli koncertowej" - właśnie, nie pod chmurką, obok kubełka Remondisu, nie pod oknem domu wczasowego. Sama sobie odpowiedziałaś na problem zawarty w artykule - koncerty powinny mieć wydzieloną przestrzeń. Ja potrafię słuchać i hard rocka, ale nie znoszę wciskania się dźwięków wszędzie. Człowiek ma prawo przede wszystkim do ciszy, a jeśli chce czegoś więcej, niech pójdzie w miejsca wydzielone i przygotowane do muzyki, zwłaszcza tej ze wzmacniaczem.
Koncertowanie na promenadzie powinno mieć charakter kameralny.Błędem jest instalowanie coraz mocniejszej aparatury, bo nadmiar decybeli zamiast koić, denerwuje, szczególnie, że na promenadzie są goście w różnym wieku.
Komuna powraca(((((((((((((((((((
Pamiętam czasy gdy życie na promenadzie kwitło do samego rana i jakoś to specjalnie nikomu nie wadziło. W dawnej Parkowej grywali wszyscy ówcześni wielcy; Niemen, Czerwono i Niebiesko Czarni, Skaldowie, Trubadurzy i wielu wielu innych. W muszli koncertowej były cykliczne występy Filharmonii Szczecińskiej i koncerty" wielkich" owych czasów jak Santor, Kunickie i inni. My ówcześni młodzi i nasi rodzice wszyscy wyczekiwaliśmy wakacji i nikt nie narzekał na halas, bo wiadomo było, że wakacje, że mamy się radować i cieszyć życiem. A teraz ma być cisza i spokój i tłumy pałętających się po promenadzie bez celu turystów, nie wiedzących co z sobą zrobić i czym się zająć, bo ile można jeść i pokazywać się innym. Siedziałam 2 lata temu w ogródku jednej z kafejek, w podcieniach dyskretnie pogrywał duet gitarzysty i saksofonisty i nagle z balkonu wychylił się rozsierdzony dziadek i zaczął straszyć policją jeśli natychmiast nie skończą. Bo on nie po to kupował tu mieszkanie by mu teraz chałasowali. Brawo p. Prezydencie!!
Promenada zdrowia nie odebrana i tam każe im grać?Idiotyzm!
00:21 A chciałbyś, by TOBIE codziennie pod oknem grał ten zespół? Taka była intencja tych zakazów-nakazów Urzędu, więc nie ma co płakać. Też nie przesadzajmy z artystycznym znaczeniem tego zespołu.
To, że polscy turyści i mieszkańcy dobrze by się bawili w letnie wieczory, których jest tak mało, najbardziej przeszkadza Niemcom... Mam wrażenie, że nie jesteśmy już u siebie.
Zapytajcie Nadzór Budowlany czy odebrał promenadę zdrowia. I wszystko się wyjaśni.
tuż obok jest muszla koncertowa - to chyba dużo lepsze rozwiązanie i bardziej komfortowe dla wszystkich, muszla koncertowa = koncerty, promenada=spacery
08.07.2019, 23:10:03] • [IP: 80.245.189.***]- tak i nie wolno chodzić bliżej niż 3 m od siebie bo straszny tłok. Tylko pytanie- po co tam łazić jak nic nie ma ciekawego.
W Warszawie, na Placu Zamkowym nikomu nie przeszkadza taka sytuacja.Ludzie się bawią, śmieją….
Mam prośbe do autorów artykułów, by nie pytali drugiej strony jakiegoś sporu o zdanie dopiero przy kolejnym artykule, tylko od razu, gdy poruszają kwestię za pierwszym razem. Tak jak reguły dziennikarskie nakazują. Bo odpowiedź Urzędu wiele wyjaśnia, prawda?
No cóż jaka szkoda.teraz będziemy musieli jechać aż to Międzyzdrojów by posłuchać tej gwiazdy.zal serce ściska. No chyba że zmienimy nazwę amfiteatru z Grechuty i nazwiemy amfiteatr jego imieniem to może wróci.
Promenada jest do spacerów a nie do robienia tłumku gapiów czy słuchaczy...
Teraz musi być cisza bo za dużo apartamentów mieszkalnych na wydmach
Niech grają w Muszli Koncertowej a nie na środku chodnika bo pomiędzy instrumentami nie idzie przejść
Mnie wkurzało, że gapie stali i tarasowali przejście. Muszla koncertowa jest od tego. Niech tam grają.
miasto emerytow i rencistow, oraz ludzi zgorzknialych i stretyczalych nie lubiacych jakiejkolwiek rozrywki, zawsze cos sie komus nie podoba, przedtem wszyscy swietnie sie bawili mimo ze miasto bylo biedniejsze, ale przynajmniej bylo weselej i towarzysko, teraz tylko sluzy niemieckim emerytom zamiast mieszkancom