Dziś, około godziny 8.30 na naszą skrzynkę mailową redakcji przyszło zaproszenie, w którym Hanna Lachowska z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych, zaprasza w imieniu Zastępcy Prezydenta Miasta Barbary Michalskiej na robocze spotkanie redaktorów naczelnych świnoujskich mediów. W informacji napisano także, że owe spotkanie ma się odbyć w sprawie Programu Rozwój Lokalny. Główny problem z tym zaproszeniem polega na tym, że spotkanie ma rozpocząć się bardzo szybko, 1 lipca 2019 o godzinie 12.30. Redaktorom Naczelnym dano zatem ledwie parę godzin na to, by rzucić swoją pracę i stawić się na tak niespodziewanie umówione spotkanie.
Zatem jak traktować takie "spotkanie robocze", które jest zwołane w trybie alarmowym? Pomijając brak kultury w takim działaniu, gdyż zaproszenie na "spotkanie robocze" winno przyjść z parodniowym wyprzedzeniem oraz wykazem zakresu tematycznego, by redaktorzy naczelni mogli się do niego zwyczajnie przygotować.
Można sobie zatem zadać pytanie czy urzędnicy widzą w redaktorach naczelnych świnoujskich mediów równorzędnych partnerów czy traktują ich jako słupy ogłoszeniowe.
Ten typ zaproszenia oraz forma, moim zdaniem wykazuje daleko idący brak szacunku do pracy dziennikarzy oraz zwyczajnej kindersztuby.
Bo nawet jak kogoś zapraszamy na imieniny, to dajemy mu czas na wyprasowanie koszuli i zakup drobnego prezentu.
W tym wypadku nasza redakcja grzecznie poprosiła o zmianę terminu spotkania.
Komuchy!!
Panie Sławku dziennikarstwo to trudny zawód, ale żeby włądza nie wiedziała że za żadne skarby nie zadziera eię z dziennikarzami na żadnym [poziomie to dziw, takie czasy nastały, przykłądy proszę bardzo polityk który zadarł z dziennikarzami już się nie liczy, niestety dziś tak to działa!
Jaka ładna? Jest koszmarna i z wyglądu i z charakteru
123...świete słowa piszesz, nigdy mieszkańcy nie dopuszczeni do tych ustawek, najpierw Prezesi sądu, potem nagle, miasto aż huczało od plotek, obydwoje państwo sędziowie miękko wylądowali jedno w urzędzie drugie w MZBM, , nic tylko ustawka, miastp niewielkie, mieszkańcy mieszkający od wielu lat, każdy ma gdzieś pracującego, albo sam pracuje, no to historia miasta WSPÓŁCZEŚNIE się zapisuje, ale przecie urzędnicy chyba zdają sobie sprawę, ze lepiej stawać w prawdzie i rządzić na rzecz mieszkańców i miasta, wszak płacimy im wynagrodzenie i to niezłe, a nie ciągle dostarczać tematów do kulłarowo-ławkowych rozmów!może to i dobrze, bo o czym byśmy rozmawiali?
To będzie to molo, czy nie będzie?
W Turcji cieszyli się gdy wygrał burmistrz opozycji mówiąc że potrzebna jest świeża krew, nowe twarze i nowa retoryka. A u nas starostwo, tutaj jest inaczej jak nawet w demokratycznej Turcji.
19:39. ..47.174 Gdyby ktos ci rzucił kwiat zamiast wręczenia go - byłbyś zadowolony?
Bo ta pazerna farbowana" władza" liczy się tylko z deweloperami a nie z jakimiś gojami od lokalnych mediów.
Ładna ta Pani. Kto to?
A kto to, obok tej niewiasty ?
Magistrat swoją drogą, ale tych" niezależnych" dziennikarzy też jak na lekarstwo.
A kim ty jestes ryfczynski żeby traktować cie po macoszemu !!
Nie zapraszają - źle... zapraszają - jeszcze gorzej. Nie dogodzisz...
Bardzo wybiórczo stosują te procedury, ordynarnie omijając przepisy prawa w innym zakresie. Nie na próżno w UM zatrudniony były sędzia, a w ZGM-ie jego żona. Ciekawe, jak długo będą prawem lawirować i wpuszczać Mieszkańców w maliny.
15:19 -" Oczywiście wielu znajdzie się o IP urzędniczym ale po durszlaku można znaleźć naprawdę fajne pomysły..." - Po jakim durszlaku? O co chodzi?
Jednak czerwona dusza daje o sobie znać! Nic tu nie pomoże przefarbowane lisa. W ten oto prosty sposób mamy narodziny swojego małego putinka, a może putinki? Tylko oryginał robi to z większym rozmachem i zapleczem FSB
Mam pytanie do Pana czy Pani" redaktor" bo nikt" kulturalny" nie raczył podsiać się pod tą notatką. Zastanawiam się jakie wyprzedzenie czasowe jest potrzebne aby zaspokoić waszą potrzebę poczucia kultury o której to wspominacie. Przypomnę, że rolą dziennikarstwa jest obiektywne przedstawianie rzeczywistości a nie upominanie się kulturę.
Potem będzie się zasłaniać że zapraszała a nie przyszli.
Są tzw zaproszenia, forma wymusza odrzucenie
Totalny brak kultury i obycia. Wstyd. Proszę się nauczyć podstawowych zasad kultury.
czytam ten tekst kolejny raz i jedyna konkluzja jest taka że masz redaktorze szanowny mało czasu na przygotowanie się i tyle. Przecież to Świnoujście nie Warszawa. Problemy lokalne to zła infrastruktura drogowa i spowolnienie ruchu przez orły sokoły na zdjęciu wszyscy 3 :]
To są pseudo-działania. Ktoś musi coś zrealizować w ramach jakiegoś programu i tylko to się liczy. Dziennikarze są tu traktowani instrumentalnie. Podobne mechanizmy obserwujemy np. przy tzw." konsultacjach społecznych", wtedy kiedy władza musi je przeprowadzić a sposób działania już dawno ma wewnętrznie ustalony. To jest tzw arogancja władzy.
Panie Sławku, popieram w 100% a co do tej pani na załączonym zdięciu, to nie szata zdobi człowieka.
To pokazuje profesjonalizm p. Michalskiej.
Zapraszają na zasadzie" SPIEPRZAJ DZIADU" PROSTE.
Jaśnie Panie zapraszamy na śniadanie :-)
Na to nie ma rady, tylko naturalna eliminacja. To standardy bez standardu, rodem ze wschodu w minionym okresie jednej słusznej siły. Takie standardy rozlewają się po ludziach w miejscu, gdzie nośnik standardów, jest standardem nasyconym i wiodącym. Ale jeszcze tylko 10 lat i w tym miasteczku zamieszkają standardy współczesnej Europy, bo nie będzie już tych 25 procent !
Mnie też bardzo podoba się ta bluzka.
wladza nie lubi trudnych pytan a uprzedzony za wczasu gosc moze takowe zadac i co wtedy ?
Strona urzędu powinna konsultacje społeczne prowadzić na swojej stronie. Oczywiście wielu znajdzie się o IP urzędniczym ale po durszlaku można znaleźć naprawdę fajne pomysły i rozwiązania mądrych ludzi.
Pani Michalska ma bardzo ładną bluzkę. Pozdrawiam
Pewnie wytyczne zostały przekazane wcześniej i w końcu trzeba się zabrać do realizację polecenia Wielkiego Brata!!
To miało być podobne działanie jak niedawne konsultacje tej pani o wschodniej urodzie z" młodymi" - a młodzi wygenerowali z siebie dziwnie pretensjonalne oczekiwania, jakby pochodzili z rodzin milionerów. Wiele w tej sytuacji wyjaśnia wiek tych młodych - zasięgano opinii w szkołach podstawowych. W tym wieku panienki marzą o spotkaniu z Arianą Grande lub Bieberem, niewiele więcej. Naczelni tu mieli gruchać i śpiewać unisono ale co najważniejsze, być wpisani do GRAFIKA działań, następnie do miesięcznych i rocznych podsumowań jako może" współpraca z mediami". Ha, ha, ha, ale to rodzaj poczucia humoru... Jak ta" dupa" zaserwowana przez panią o wschodnich rysach twarzy w rozmowie z Naczelnym.
to zaproszenie zostało wysłane po to aby zostało nieprzyjęte ze względów oczywistych, proponuje wysłać również zaproszenie na spotkanie robocze pt:" Wizja lokalnych mediów w opisywaniu działań urzędników na lata 2019-2022" na godz.15.00 w Krakowie ul.Wawelska 15. Oczywiście wysyłamy w tym samym dniu na godzinę przed spotkaniem.
Sławek ponosi Cię trochę...
Wolna Prasa działa w imieniu mieszkańców i czy się to pani Michalskiej podoba czy nie, forma zaproszenia ma być publiczna, w określonym ustawami terminie, a nie dlatego żeby wezwać na" dywanik", to nie pracownicy proszę pani, a przypominam wolna prasa działająca w imieniu mieszkańców.
Lady Beton próbuje sobie podporządkować media. Niech się szykuje na wizytę CBA raczej lub audyt śledczy. Pani siedzącą z tyłu tez próbuje pouczać jak postępować, gdy zrobią przekręty. Tyle, że Mieszkańcy nie dadzą sobą manipulować. To se ne vrati.
Zapraszać i prosić, to chyba za dużo. .
Redaktorzy są zwyczajnie traktowani tak samo jak mieszkańcy miasta zwoływani do opiniowania tego lub owego. Konsultacje z dziedzicami czy też dziedziczkami to swoista forma dupochronu na wypadek gdyby odgórnie padło pytanie: a konsultacje społeczne były? Były, a jakże. Tyle tylko, że zgodnie z przepisami rządzący niemal niepodzielnie Najwyższy Dziedzic ma prawo mieć opinie uzyskane w takich konsultacjach tam gdzie król piechotą chodzi i z tego powodu Szanowna Redakcjo nie przywiązujcie nadmiernej wagi do tych zaproszeń, bez względu na ich formę i niby ważność tematyki.
Pani Michalska wypowiedziała się na temat koszenia trawy na skwerach - bardzo mądra wypowieć i właściwa przy tej pogodzie. - niestety koszą nawet" piasek" wszystkie miejsca gdzie było zielono jest suche - wydział srodowiska do wymiany,
Może taki był zamiar? „Kto nie z nami, ten nasz wróg”? Na to wygląda... panie Sławku - mieszkańcy są murem za Panem! Robi Pan kawał wielkiej roboty dla miasta i dla nas!! Pan Andrzej może być dumny...