Jest lato, wielu mieszkańców chciałoby otworzyć w mieszkaniu okno, ale hałas wielkiej łychy czyszczącej kostkę brukową jest nie do wytrzymania.
Rzecz ma miejsce na budowie pobliskiego parkingu. Koparka co chwila nabiera kamień i potrząsa nim, robiąc przy tym ogromny hałas. I tak trwa to od światu do zmroku.
Mieszkańcy zastanawiają się czy są jakieś normy hałasu, których w mieście nie wolno przekroczyć, a jeżeli już to jak długo mogą trwać?
Może by tak urzędnicy Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa w Świnoujściu zainteresowali się sprawą. Tym bardziej, że dzieje się to na inwestycji realizowanej przez miasto.
Dopuszczalny poziom hałasu w miesicie podany jest w tabeli w rozporządzeniu Ministerstwa Środowiska, wystarczy zrobić zatem pomiar.
A komu przeszkadza hałąs na ruskim stadionie? Stadion jest po to aby był hałas.
Najlepiej się wprowadzić do największego blokowiska w mieście przy ruchliwej ulicy, gdzie jest jak ulu i narzekać na hałas. Platan to największa kpina tego miasta.
Te blokowisko po ruskim stadionie pęka. Widać nawet po ścianach. Ludzie te buble wysprzedają zanim się całkiem rozsypią. Jeszcze kopara im wibracje robi haha.
DO Gość • Poniedziałek [01.07.2019, 15:36:21] • [IP: 31.0.123.***]...Przecież można wyjechać w Bieszczady i tam się osiedlić, jest sielsko, cicho i spokojnie...Do ludzi daleko a do Boga jeszcze dalej...Tylko że tam niedźwiedź haracz pobiera...
A JAK BUDOWANO MIESZKANIA TYCH NIEZADOWOLONYCH TO BYŁO CICHO ?
przyzwyczajajcie się, będzie port kontenerowy to będziecie to mieli 24 na dobę
Ale jak muzyka to też przeszkadza. co wreszcie lubicie. I kto pozwala na całe dnie chałaS LUDZIOM ? pYTAM. .. to huk niesamowity i obowiązuje norma ludziom. Oni za to płaca na hus te betony . Kom u ? Starym ulomnym szkopom? Oni na wymarciu. A młodzierz nie ma rozrywki i wczasowicze i też wam płaca i to bardzo drogo . Kazecie im spac o 22 -ej a to nie harcerzyki. Marwe miasto Janusz robisz ale forsa dobra? Co !!
Jak ktoś całe życie chodził w gumiakach po błocie i gnoju, to poco mu na starość chodniki i asfaltowe ulice. W aptekach są nie drogie stopery do uszu.
Wyobraźcie sobie, że tam mieszkacie i taki hałas trwa od rana do wieczora, codziennie i sami odpowiedźcie sobie na pytanie, czy byście to znieśli?
Z tego co wiem, mieszkańcy w tej sprawie interweniowali najpierw w UM w Wydziale Ochrony Środowiska. Tam uzyskali odpowiedź, że nie ma norm na hałas na budowie i żeby sami poszli do wykonawcy parkingu i zgłosili problem... Urząd nie widzi problemu. A że teren należy do obszaru Natura 2000, no cóż...
...IP: 92.241.202.***:" .. ale jak ktoś wynajmuje turystą za gruby hajs na lewo..." - Instruuję:" turystoM", a nie" turystĄ". -Macie próbkę, na jakim poziomie ludzie tutaj się mądrzą - jeśli nie potrafił posiąść umiejętności pisania, to w jaki niby sposób będzie umiał racjonalnie ocenić różne sytuacje społeczne? Poza tym bawi to naznaczone zazdrością insynuowanie niepłacenia podatków przez ludzi zdolnych do zarabiania na wynajmie. Specjalnie tak napisałem: zdolnych do tego, bo zawistne pomrukiwanie, jak to jest w poście 202, to najczęściej skowyt ludzi, którym się po prostu NIE CHCE być zaradnym, np. rozwinąć jakiś biznes, wiec pozostaje im powarkiwanie z kąta (z anonimowego kąta). A na ewentualne insynuacje odpowiadam: nie wynajmuję, choć o tym myślę, ale najpierw muszę zainwestować w dom. To KOSZTUJE, np.dwa lata pracy zarobkowej, to nie dla leni.
00:16:45] • [IP: 95.40.36.**] Ha, ha, ale ta sytuacja ma miejsce nie na Krzywej i Steyera. Ale walnąłeś jak łysy o beton - jako przedstawiciel elektoratu zboczków i lewaków oraz liberałów oczywiście nie umiesz zapoznać się nawet z jasną informacją.
jakby kostke brukowa z ulicy Wojska Polskiego wyrzucono albo odsprzedano tez by niektórzy marudzili albo snuli teorie spiskowe, cieszcie sie że stara kostka brukowa posłuży jako nowy parking :)) Skoncza pracę i będzie spokój
A ilu mieszkańców już zabito tą wielką łychą? Następny niech będzie ten kto to podał do publicznej wiadomości.
Hałas w mieście jest koszmarny. Negatywnie wpływa na samopoczucie mieszkańców i gości miasta. Absolutnie nie zgodzę się z tezą, że mewy srebrzyste zawsze tu były. Mewy te, są porannym koszmarem. Przybyły do nas z północy, bo jadalnych śmieci w mieście, jest mnóstwo. Przydałby się ruch z magistratu.
Chcieliście kurort to macie haha na warszowie cisza i spokoj
Owinąć łyżkę koparki gąbką i po sprawie.
Nowobagackie pokolenie jakieś wrażliwe
Też nie lubię tego typu halasu ale coz, są remonty i trzeba się z tym pogodzić Mój budynek mieszkalny też jest w ciągłym remoncie i jakoś to nikomu nie przeszkadza. Poza tym nie trzeba siedzieć w domu cały dzień ponieważ mamy lato i przestanie przeszkadzać .
A jak wy cwoki chcecie takie roboty bez halasu wykonywac? Chyba sie wam w dupskach pomieszalo?
Kilka tygodni temu wychodząc z Biedronki zwróciłem uwagę na to niebywałe źródło hałasu i pomyślałem wówczas, że okoliczni mieszkańcy są albo głusi, albo zbyt tolerancyjni.Natomiast osoba odpowiedzialna za ten stan rzeczy na budowie zasługuje na ukaranie.
DAJCIE SPOKOJNIE LUDZIOM NA CHLEB ZARABIAĆ CZASY ŁOPATY I KILOFA JUŻ MINEŁY OBUDŻCIE SIĘ :)
Jak to zrobic po cichu?
Gość • Poniedziałek [01.07.2019, 05:13:29] • [IP: 92.241.202.***] - Choćby mądry był tekst, to pisząc z błędami, zdradzasz się że jesteś jednak ćwokiem.
Gość • Poniedziałek [01.07.2019, 05:13:29] • [IP: 92.241.202.***] - Choćby mądry był tekst, to pisząc z błędami, zdradzasz się że jesteś jednak ćwiekiem.
Przestańcie się mazać dzieci
Tam im wszystko przeszkadza: UBB, piach, brak oświetlenia, śmieci na trawnikach, parkujące auta, muzyka od sąsiadów, auta kręcące bączki, dostawy do biedronki itd... Się k**a przeprowadźcie!
Beton to betomiarnia
Odcedza kartofelki.
Na Torunskiej w tym kosciolku tez w niedziele wala z rana w te swoje dzwonki i pospac nie daja z rana.
Ja mieszkam na ulicy Kruczej i nic nie słyszę.
Słyszałem i widziałem to już tydzień temu i byłem przerażony, i od razu pomyślałem, czy nie można tego robić INACZEJ. W ogóle, jeśli nie będzie nacisków mieszkańców w różnych tego typu sprawach, to lenistwo i bezwład wynikający z wygodnictwa technokratów będzie przynosił (przecież możliwe do uniknięcia przy odrobinie kreatywności) cierpienia. Kiedyś ZWiK remontował studzienkę kanalizacyjną na skrzyżowaniu ulic na Posejdonie. Był potworny hałas przez wiele godzin. Ktoś zadzwonił do nich prosząc o rozłożenie tam takich improwizowanych chociażby ekranów akustycznych (odbijaczy dźwięku). Ktoś Ważny w ZWiKu najpierw sondował KTO dzwoni (to kluczowe dla nich, na ile dobranie się im do d... będzie groźne), a gdy zorientował się, że ot, mieszkaniec, wymiksował się z rozmowy. A w przyszłości, założę się, to będzie OBOWIĄZEK eliminować hałas. w Odległosci 10 m od tej studzienki były rzędy okien, ludzie chorzy, starsi, dzieci.
Jest budowa więc musi być głośno. Przecież to nie na stałe. LUDZIE!
Na Kościuszki specjalnie hałasują w niedziele gówno robiąc a w tygodniu pracownicy opierdalają się ile wlezie. ZNISZCZYLI RURĘ ODPŁYWOWĄ STUDZIENKI ZASYPALI PIACHEM. Styropian wszędzie fruwa w powietrzu. Tydzień temu posprzątali plac budowy bo syf był totalny.
Jak nie urok to sraczka. Tym z platana to już ku**a wszystko przeszkadza. Najpierw lunapark, później „nocne” rajdy a teraz koparka. Ludzie. Wrzućcie na luz. Nie robią tego po nocy tylko za dnia. Za dnia powinniście chodzić do pracy, ale jak ktoś wynajmuje turystą za gruby hajs na lewo mieszkanie to oni liczą na spokój a tu zonk ;)
Cytat:" Mieszkańcy zastanawiają się, czy są jakieś normy hałasu, których w mieście nie wolno przekraczać". Koniec cytatu. A ja od lat zastanawiam się, czy są jakieś normy hałasu, jaki wytwarzają pojazdy jednośladowe i dwuśladowe dopuszczane do ruchu ulicznego w mieście.
Jest różnica, w dzień a w nocy.
to pisiory pewnie mieszkają na Krzywej i Stejera. Elita !
Zróbcie dwa pomiary. O świcie i o zmroku. Myślę, że zgodnie z intencjami autora.
tam mieszkają platformiaki co głosowali na arłukowicza więc tych mi nie żal. Wal jeszcze głośniej łychą hahahaha