- Chciałbym powiedzieć, że nasze nadmorskie ptactwo doprowadza do bezsenności i migreny mnie oraz większość mieszkańców, swoimi nocnymi wrzaskami. Miasto powinno zwrócić na to uwagę dla dobrego samopoczucia i odpoczynku mieszkańców i przyjezdnych.
fot. iswinoujscie.pl
Tupot białych mew kojarzy się ze znaną piosenką i bardzo nieprzyjemnym stanem po nadużyciu alkoholu. Same mewy, choć w piosence zaledwie wspomniane, również wywołują same negatywne myśli. Dla mieszkańców naszego miasta te ptaki są symbolem wrzasków, rozgrzebanych śmietników, rozniesionych po chodnikach resztek, niektórzy doświadczyli też ich agresji. Mewy nie wywołują już wspomnień dzikich plaż - są uciążliwym i raczej niechcianym elementem miejskiego pejzażu. Największy kłopot sprawia hałas, z jakim mają do czynienia mieszkańcy osiedli. Mewy długo przed świtem zbierają się na dachach i zaczynają swój koszmarny koncert. Mieszkaniec naszego miasta poruszył ten problem.
- Chciałbym powiedzieć, że nasze nadmorskie ptactwo doprowadza do bezsenności i migreny mnie oraz większość mieszkańców, swoimi nocnymi wrzaskami. Miasto powinno zwrócić na to uwagę dla dobrego samopoczucia i odpoczynku mieszkańców i przyjezdnych.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Gdyby przez osiedle Platan przechodziła pielgrzymka w intencji wszystkich, katolickich świętych, wrzask mew zagłuszyłby głos z nieba. Pielgrzymi nie słyszeliby informacji o kierunku drogi. Straszna katastrofa. Strach pomyśleć o konsekwencjach wiernych.
Mewy to pikuś. Najgorsze są kundle...
Jakby jedna pani nie dokarmiała tych skrzeczących" pterodaktyli" to by jej w okno balkonowe nie pukała..
A ja mam wrzeszczące mewy i srające na balkon gołębie.Nie narzekam.
a psy jak szczekaka to wam nie przeszkadza? albo jak ptaki ćwierkają też? ale wy macie nudne życie... masakra hahah żałośni jesteście
Mewy byly od zawsze.Nie podoba sie sprzedajcie mieszkanie i na wies
podobno poza moim miastem jest ich mniej jeśli wam nie pasuje to . ...
ja pierdziele taki urok miasta nadmorskiego jest morze są mewy w Trójmieście to samo
Strasznie przeszkadza mi woda w kanale, proszę coś z nią zrobić... Lecz się debilu co to piszesz razem z tymi którym przeszkadzaja mewy nad morzem, czy wy na siłę zniechęcacie takim zachowaniem do życia w tym mieście czy co? Banda zakompleksionych tumanow.
to jest efekt budowania plaskich dachow. mewy srebrzyste o ktorych to mowa w naturze gniazduja na polkach skalnych. budujac takie a nie budynki sami stwarzamy im idealne warunki.
Jeszcze więcej rozwalajcie śmieci przy blokach, więcej dokarmiajcie ptaszyska z balkonów to na pewno nie umilą wam codziennego życia.Mieszkańcy skarżą się na samych siebie.Ręce opadają na te wasze skargi.
Chociaz nie mieszkam juz w Swinoujsciu od ponad 13-tu lat, to i tak regularnie odwiedzam swinoujskie portale aby sprawdzic co dzieje sie w moim miescie. Co zauwazylem, nie ma dnia aby nie pojawil sie artykul o zbulwersowanym mieszkancu, ktoremu cos przeszkadza. No ale ten dzisiejszy to juz jest szczyt wszystkiego. Mam rade dla tych wszystkich malkontetow i narzekaczy, wyprowadz sie jeden z drugim na Antarktyde albo Sahare. Tam bedziecie miec bloga cisze i nikt ani nic nie bedzie wam przeszkadzac.
głośne: motory, samochody teraz mewy... zamknąć mewy do wiezienia a za wrzaski nakładac mandaty tak jak tych w autach i motorach. ma byc cisza tylko mochery jeszcze przejmiemy świat. nie bedzie ptaków zabawy. tylko ksiadz moze chałasować ma być cisza
WINA LUDZI karmią mewy chlebem z okien i balkonów zaśmiecają osiedle i trują ptactwo mogą oddać chleb do schroniska trzeba zwrócić uwagę takim sąsiadom nie obawiać się odpowiedzi nie wolno wyrzucać przez okno jedzenia i śmieci a tak się dzieje np. Matejki 46.
Nie ma ryb w Bałtyku to się przeniosły na dachy, mnie to nie przeszkadza. W latach 70tych częściej pływały promy bo były też małe pełno mew lowily ryby w wzburzonej wodzie, a teraz nie mają co łowić więc tak jest. Jak młode będą samodzielne nie będą się tak darly a teraz bronią.
Ludzie pogięło was, przecież mieszkamy od wielu lat, ptaki i zwierzęta były pierwsze wiec jedyna rada wyprowadzić siE, albo szklanka MIELISY na godzinę przed snem, gdyby nie było FAŁNY I FLORY TO NIE BYŁO BY I NAS!
Skoro zmur wykarczowal wszystko co się da to mewy się przeniosły z wydm na blokowiska. Byście chcieli same apartamenty sztuczne nasadzenia a najlepiej wam to plaże wybetonowac żeby piasek nie przeszkadzal
sami mieszkańcy sobie winni, wyrzucanie resztek pod blok niby dla gołębi, kotków, piesków, no i po części zniszczenie terenów przy widmowych betony, zieleni brak miejsc do zakładania gniazd robi swoje
Za dużo dzików-wybić, za dużo mew-wybić i tak wybić wszystko bo porąbanym ludziom przeszkadza.
Proponuję więcej dokarmiać ptaki.Na prośby aby nie dokarmiać nie ma rady.Może należy zacząć karać
A jak w pobliżu ujadają dwa psy, piątek świątek 24 godziny na dobę a właściciele mają to głęboko w poważaniu? Na dodatek straż ponoć nic nie może zrobić. Ale zakazać hodowli kur i porannego darcia dziobów przez koguty to można zakazać.
Na czesci przemyslowej Scie Warszów nie ma mew, smuce sie bardzo. Komu przeszkadzaja mewy prosze do nas jest swojski zapach soji i pył weglowy.
Mieszkaliśmy 40 lat w Świnoujściu, jakoś Mewy nam nie przeszkadzały. Lecz teraz po 21 latach, jak odwiedzamy bliskich, Mewy nie są na plaży, ale w mieście!! Dlatego obecnie nam przeszkadzają, hałas, wrzaski, juz po 3 nad ranem. To skutki zabierania, przez człowieka ich naturalnego żerowania, terenu,. A dokarmiane ptaki, szybko się uczą i mieszkaja z nami w mieście. U nas szczekają psy, miaucza koty, a rano słychać Żurawie i, Czaple, Kukułki. Wobec tego należy się przyzwyczaić do swoich hałasów, nie ma wyjścia!
Wszystkiemu co złe winny jest człowiek. To od siebie trzeba zacząć a potem się żalić na ptaki, wystarczy zabezpieczać śmietniki i nie rzucać śmieci tam gdzie się stoi. Każda istota ma na ziemi swoje miejsce ale to człowiek usilnie próbuje wszystko zmienić i zepsuć ze skutkiem tragicznym najczęściej.
MOŻE NIECH ELEMENT NAPŁYWOWY SIĘ WYPROWADZI W GŁĄB KRAJU SKORO NIC IM NIE ODPOWIADA. PIASEK ZA SUCHY, MEWY SKRZECZĄ, PROMY NIE KURSUJĄ. DO WIDZENIA. NIE CHCEMY TAKICH" MIESZKAŃCÓW".