Dokładnie 7 dekad temu, w niedalekim Koszalinie przysięgali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. I do dziś są wierni danemu sobie słowu. Prezydent Janusz Żmurkiewicz, który niejednokrotnie spotyka się z parami obchodzącymi jubileusz małżeństwa tym razem był pod wrażeniem:
- „Wielokrotnie spotykam tu osoby obchodzące 50-lecie czy 60-lecie związku ale dziś mam zaszczyt podejmować osoby które są razem już 70 lat. Wielu spośród tu obecnych nie było jeszcze wtedy na świecie...”-mówił. „Dotrzymujecie danego sobie słowa” - to jest najważniejsze. Dziś coraz więcej młodych ludzi kończy wspólne życie po kilku latach, nawet miesiącach Może dlatego, że nie mieli okazji spotkać Was”- przekonywał, podkreślając jak ważny jest przykład, który dzisiejsi jubilaci dają młodym.
Niedziela, 19 stycznia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Henryka, Mariusza, Marty.
- Jak lodołamacz Perkun uratował pasażerów promu w Świnoujściu
- Milionowe odszkodowanie dla inwestora: skutki decyzji z czasów prezydentury Janusza Żmurkiewicza
- Rodzice oburzeni: brak reakcji na zalegające drzewo przy szkole
- Świnoujska szopka na Placu Wolności przyciągnęła tłumy. Trzech Króli powitaliśmy po królewsku!
- Świnoujska szopka na Placu Wolności przyciągnęła tłumy. Trzech Króli powitaliśmy po królewsku!
- Miesiąc pilotażowego odwiertu na Zatoce Pomorskiej – czy gaz odmieni przyszłość regionu?
- Świnoujście zimą na zdjęciach Andrzeja Ryfczyńskiego
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » „70 lat za rękę”- piękny jubileusz Państwa Dobrzyńskich
poplakalam sie...duzo zdrowia Panstwu zycze
Prosze przyjac serdeczne gratulacje od nas, my dopiero 38 lat.
Na dobre i na złe, w doli i niedoli... Gratulacje! Nikt nie mówi, że było łatwo, ale o to chodzi aby mimo wszelkich trudów razem przez wszystko przejść. A nie pomieszkac razem pol roku, zrobic bachora, a potem rozstać się i toczyć wojny o tego bachora...To juz jest niestety nagminne! Żenada !
super malzenstwo. pozdrowienia ze sklepu miesnego szuba
Zazdroszę Państu tak długoletniego pożycia małżeńskiego.Chciałabym, ze swoim mężęm tak długo być razem. Życzę zdrowia, bo to jest najwazniejsze, w zyciu. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Gratulacje
nie znam ale dla wspaniałej cudownej pary życzę dużo zdrówka i miłości na dalsze lata cudownie
Niesamowite, pozdrowienia dla tych ludzi, przede wszystkim zdrowia, i następne 10👍
Gratulacje serdeczne
Nie przesadzacie z tymi ochami i achami? Jednym wychodzi, drugim nie.
Gratuluję. Wzruszajacy widok. Dużo zdrówka i abyście długo się jeszcze sobą cieszyli. Moi dziadkowie też dostali odznaczenie za długie pożycie małżeńskie. Niestety dziadek dwa lata temu odszedł. I to jest przykre.. Szkoda ze ludzie muszą odchodzić na zawsze..
pięknie, gratulacje!!
Bez przesady. Co Bóg złączył, Bóg może rozłączyć. Niektórym się udaje. Szczególnie tym z pierwszych stron gazet.
nasz sąsiad opowiadał jak jego Ojciec był żonaty miał dzieci ale pewnego dnia zobaczył ze na wypłatę dostaje mało pieniędzy poszedł w gumowych butach Przewodniczącego Komunistycznej PPR a ten mu doradził aby Poszedł do Urzedu żeby jeszcze raz się ożenił czyli wziął Ślub Cywilny bo Ślubu Kościelnego Komunistyczna Polska nie uznaje i nie będą mu zabierać Podatku Kawalerskiego i tak zrobił
Widocznie nie mieli wyjscia...tez tak bywa.
Dużo zdrowia! W życiu liczy się tylko miłość, przyjaźń i szacunek! Widok państwa Dobrzyńskich rozczula
Pięknie. ..
gratulacje, zdrowia i szczęścia życzę.Wszystkiego naj najlepszego.Spełnienia marzeń
Milion Lat 🍸 🎂 🍰
Zdrowia życzę!! z całego serca zdrowia życzę!!
Koń gratulejszyn
Gratulacje i serdeczne pozdrowienia dla Państwa Dobrzyńskich.Duuuuzo zdrowia przede wszystkim.Wszystkiego najlepszego!!
Gratulacje.Zdrowia i jeszczcze długich lat życia.
GRATULACJE SZCZĘŚCIA ZDROWIA PRZEDE WSZYSTKIM NAJLEPSZEGO DLA JUBILATÓW
Do osób żyjących w konkubinatach pytanie, bez złośliwości: można? Tak, można żyć w rzekomo pętającym wolność człowieka i niewygodnym małżeństwie. Od strony prawnej wszystko klarowne, od miłosnej też bo żyją po mocnej deklaracji TAK, a nie na próbę. Gdy jest poczucie" przejścia przez Rubikon", rzucenia się na głęboką wodę, to małżeństwo zamienia się w bezpieczny bastion, gdzie nie docieka się, czy on mnie zdradza, ona zdradza, czy przywlecze chorobę do łoża małżeńskiego, itd. To jest jak wyjście w wysokie góry, gdzie nie ma:"... to ja jeszcze na wysokości 5000 m się zastanowię" - deklaracja" idę" dodaje sił, zmienia rzeczywistość.