Na czym polega przestępczy proceder nazywany popularnie grą w „trzy kubki”?
W oszukańczym procederze zwykle bierze udział większa liczba osób. Jeden z nich prowadzi grę, część udaje grających, a część widzów, którzy zachęcają innych do wzięcia udziału. Szajka odgrywa przed ludźmi spektakl i oczywiście przechodnie widzą, że padają wygrane.
Szkopuł w tym, że wygrywają członkowie grupy. Jeśli ktoś się skusi na obstawienie i zainwestuje pieniądze, może już o nich zapomnieć. Grupy wyłudzających pieniądze w „trzy kubki”, zwykle wybierają miejsca w których jest tłok, jak place targowe, deptaki, różnego rodzaju giełdy itp. Oprócz „krupiera”-prowadzącego grę, wokół stolika kręci się cała grupa tak zwanych naganiaczy. Ofiarą padają często młodzi ludzi, czasem wręcz dzieci ale nie brakuje także naiwnych dorosłych. W Krakowie, podczas policyjnej akcji prowadzonej przeciw oszustom swoje 200 złotych przegrał starszy pan. Ponieważ według przepisów prawa organizowanie takich gier hazardowych jest zakazane funkcjonariusze zarekwirowali stolik oraz zatrzymali siedem osób biorących udział w tym procederze. W tej sprawie toczy się postępowanie o wykroczenie z art. 128 Kodeksu wykroczeń.
Poniedziałek, 12 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Pankracego, Dominika, Achillesa.
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Banerów brak. Nas nie ostrzegają?
"Frajerzy są po to, żeby ich doić."
Mnie jak brakuje kasy, to jadę do Międzyzdrojów i zawsze wygrywam w 3 kubeczki, ale gram do 5 stówek tylko..Oni namawiają aby grać dalej ale ja to olewam i co dzięń mam darmową kaskę na swoje wydatki...Jednak warto zagrać w trzy kubanki tylko trza mieć dobrą soostrzegawczość i patrzeć gościowi na ręce jak majda tymi kbankami, a kto jest frajerem ten zawsze przegrywa...I to jest taka atrakcja w nadmorskim kurorcie, pokaż paluszkiem gdzie jest kuleczka...No frajerstwo wgrywajcie duże sumy co by wam wczasy się zwróciły z nawiązką...
To odmiana POlszewizmu: wybierz mnie, a wygrasz; no, wprawdzie myślałeś że będziesz mieć emeryturę w wieku znanym, lecz dostałeś w wyższym, ale... masz MNIE; wprawdzie nauczyciele będę więcej zarabiać" (obietnica z expose Donka), ale raz im tylko na 8 lat nie za wiele podniesiono, no ale macie MNIE, ukochaną POrtię z umiłowanym przywódcą...; miały być niższe podatki, ale były wyższe, a" na 500+ PIniędzy nie ma i nie będzie" (jak skrzeczał Rostowski).
Jakim trzeba być idiotą żeby grać w 3 kubki.? Od 176lat wiadomo że to przekręt, a ci co wygrywają to naganiacze kolesie krupierów. Można ich ograć tylko trzeba znać tajniki tej gierki, i napewno nie pokazywać tego kubka w którym widzieliśmy że tam niby jest.to jest tak szybko zrobione że ludzkie oko tego nie wyłapie. Potrenujcie w domu i w tedy grajcie.popatrzcie jak robią to iluzjoniści na you tube. Życzę wysokich wygranych.
"Proszę, Pieniążki pana, Czarna przegrywa, I proszę, kto następny? Ludzie! Zwariowałem! Raz, dwa, trzy, Szanowny pan... Jest biała, Szanowny pan też wygrał. Bardzo proszę! Ludzie, ludzie, co ja robię...". ..skąd to znamy? Lubimy przecież Franka Dolasa, Polacy lubią takie klimaty.
Mi żaden baner nie potrzebny, ja nie gram w jakieś bzdury.
Najbliższe" kubki" są w Międzyzdrojach...gdyby ktoś był zainteresowany.
Tylko wyznawcy pislamu moga sie lapac na takie prymitywne numery.
Po co banery? Chyba każdy średnio inteligentny człowiek wie że takie " atrakcje" trzeba omijać. A jak lubi ktoś gry to jego sprawa.
cala polska to jeden walek
Jeszcze jeden przekręt jest z małymi ludkami jak kaczor i myszka Miki skaczącymi przy magnetofonie w rytm muzyki. Widziałem gostka niedawno na nowej promenadzie w pobliżu Radisona przy punktach gastronomicznych. W Międzyzdrojach też się gościu pojawia przy molo. Skaczą na cieniutkiej żyłce, której nie widać a gostek tłumaczy, że to namagnesowanie od głośnika wprawia je w ruch. Także też wałek.
Jeszcze się na to naiwniaki łapią? Nie oglądali Franka Dolasa? Pewnie to te ptasie móżdżki z LGBT.
Nasza mafia ich nie lubi. Byli ze dwa razy i dostali propozycję wyjazdu.
U nas nie ma ale sa w Miedzyzdrojach
Straż miejska pogoniła handlarzy, Rumunów, pilarzy i w wszelkiej maści cwaniaków. Tak trzymać!
U nas nie ma banerów, bo może myślą, że u nas nie ma głupków ?
U nas nie ma gry w trzy kubki. Pojechali do domu na kopach...