Jak się okazuje nie wszyscy respektują przepisy. A przecież nasi czworonodzy milusińscy mają wyznaczony swój kawałek plaży tuż przy wiatraku.
Internauta zwraca uwagę, że wprowadzanie psów na plażę w miejscach zakazanych stało się niestety zjawiskiem nagminnym.
"Dzisiaj w trakcie godzinnego pobytu na plaży przy Interferie miałem okazję podziwiać ok. 10 psów, w tym jednego oddającego mocz. Przy tak nasilonym zjawisku aż trudno nawet zwracać tym ludziom uwagę, gdy w zasięgu wzroku widzi się kilku kolejnych. Swoją drogą zastanawiam się czy w trakcie sytuacji intymnych w łóżku też towarzyszom tym ludziom psy, do których są tak przywiązani, że nawet podczas pobytu na plaży nie potrafią się z nimi rozstać. Z góry dziękuję i proszę o ratunek przed tą plagą", zwraca się do nas internauta.
My zatem apelujemy do posiadaczy psów by jednak korzystali z miejsca dla nich przeznaczonego, a strażników miejskich do tego by jednak starali się w miarę możliwości egzekwować zakaz byten nie był jednak tylko martwym zapisem.
Największą plagą są zakopane w piasku pety!! Gdzie nie położę recznika, zagarnę kupkę piasku to popielnica! Dzieci też wykopują śmierdzącą peciarnię na plaży. Ohyda!
A właśnie że można psy wprowadzać na plażę. Czytelnik niech prawo poczyta. Geniusz z Pacanowa.
TO DDR-OWCY POWYWALANI NA LEŻAKACH W ŚWINOUJSCIU PO ŚWIEŻO POBRANYM ZASIŁKU ZE SWOIMI KUNDLAMI WINNY BYĆ TABLICZKI PSY I NIEMCY WJAZDU NIE MAJĄ BO W ZASADZIE TO JEDNO I TO SAMO NO I KUR TAKSE POBIERAĆ SKORO POWIETRZE TAKIE ŚWIERZE U NAS A TAK 50 EURO ZA JEDNĄ WIZYTĘ
To prawda, właściciele psów mają gdzieś zakaz prowadzania psów bez smyczy i chodzenia na plażę, między duże skupisko ludzi.Plaża dla czworonoga w upalnym słońcu i gwarnym miejscu, to żadna przyjemność.
Ludzie - WON!
W sumie jak tak czytam komentarze to naprawdę żyjemy w wolnym kraju każdy chce tylko zakazów na wszystko a zapewne to większość autorów co za młodu na grzeszyli a teraz świętych udawają
Tak jest. Trzeba nabić pieniądze do kasy urzędu miasta kolejnymi mandatami. A tak na poważne - jest strefa dla plażowiczów z psami, i tam ich należy kierować. Przydadzą się też większe tabliczki z zakazem wprowadzania zwierząt.
Uprzejmie proszę o zajęcie się osobami na plaży spożywającymi alkohol w różnej formie, także piwo oraz spożywających i mających pod opieką dzieci! Wstyd, że panuje przyzwolenie i nikt nie respektuje zakazu. I palenie papierosów też jest zakazne!!
Większy syf zostawiają sami turyści i niestety, też mieszkańcy. Mój pies towarzyszy mi we wszystkich sytuacjach. Wolę jego towarzystwo, ludzie są najbardziej podłymi osobnikami na tej ziemi.To widać po artykule
No ale jak pies zostanie we wczasowym apartamencie bedzie caly czas szczekal z tesknoty, nie wiem, co gorsze. ... Moze wlasciciele pieskow zadbali o ich wychowanie?
TO PRAWDA, JA TEZ BYŁAM Z DZIEĆMI NA PLAŻY I MUSIAŁAM WYJŚĆ, PONIEWAŻ ZE WZGELU BEZPIECZEŃSTWA WOLAŁAM NIE RYZYKOWAC!! WŁAŚCICIELE SĄ NIE ODPOWIEDZIALNI, WCHODZĄ W Z PSAMI BEZ SMYCZY A ZWRACAM UWAGĘ ŻE SĄ TO GROŹNE DUŻE PSY!! TYLKO BARDZO WYSOKIE KARY PIENIĘŻNE TYCH NIE ODPOWIEDZIALNYCH WŁAŚCICIELI MOŻE?? CZEGOŚ NAUCZĄ!!
Podobno nic nie mozna z tym zrobic, Polacy sie bogaca i maja juz nawet po dwa pieski, ku uciesze sasiadow, ujadaja w domu, wiec na urlopie tez.
taki wieiki pies na plaży osikał moje ubranie a właściecie tylko rozkładał ręce
Psy won
Jak to to jest z psami, można pod rękę i do sklepu spożywczego, czy restauracji, a na plażę -nie, dlaczego?
Jestem tubylcem i niestety mogę powiedzieć jedno: zarówno psy jak i ok.98% plażowiczów załatwia się tam, gdzie właśnie przebywa. Sikanie dzieci do piachu i zakopywanie w nim pampersów to codzienność, ale obrzydliwsze jest sikanie i s.anie do morza, w czym celują dorośli. Najedzeni i napici muszą się wypróżniać. Stają nieruchomo do pasa w wodzie i po chwili z ulgą na obliczu wyłażą. A co dzieje się w basenach tych hotelowych i tych miejskich! Nic dziwnego że chloruje się na potęgę.
Jaki trzeba być matołem żeby z psem iść na plażę i jeszcze kąpać gotowe w słonej wodzie. Te wasze psy mają więcej rozumu nisz wy.
wlepiać srogie mandaty to się nauczą ze to nie miejsce dla psów
Straż miejska niech się przejdzie na wydmy i tam daje mandaty za oddawanie kału w krzakach
Właściciele psów nic sobie nie robią z tego zakazu.A dlaczego ? Są bezkarni.Psy wchodzą do wody tam gdzie są dzieci, biegają dookoła plazowiczów. Właściciele psów niekiedy są bardziej agresywni niz psy i na jakiekolwiek uwagi reagują krzykiem. Gdyby jeden z drugim zapłacił karę za nieprzestrzeganie regulaminu to takich sytuacji może byłoby mniej.Nigdy nie widziałam straży miejskiej na plaży. Zapraszamy strażników miejskich na plażę.
Szkoda że szczający i śmierdzący menele ci nie przeszkadzają
Ludzie dajcie spokoj psom
Nie ma kar to tak będzie. Tak samo z blokowaniem drogi na zakazie zatrzymywania na Nowokarsiborskiej przez Niemców. Czekamy na sezon :D.
Dokładnie, mój pies też towarzyszy mi w sytuacjach intymnych i nie tylko
Kto ma karać ci co mogą tego nie robią tylko na wezwanie a Polacy to łamią przepisy a dać wysokie kary ja u sąsiadów.