iswinoujscie.pl • Sobota [01.06.2019, 14:19:43] • Świnoujście
Święto 12 Dywizjonu Trałowców Bazowych!

fot. Archiwum autora
Tak, tak, to już 54 lata od utworzenia 12 dywizjonu TRB! To ponad pół wieku! W 1965 roku, to zaledwie20 lat od zakończenia działań wojennych II wojny światowej! Polska odzyskała dostęp do morza. Niestety akwen Bałtyku naszpikowany był pozostałościami wynikającymi z bezpardonowej walki na lądzie i na morzu. Według znajdujących się w posiadaniu map Marynarka Wojenna, była częściowo zorientowana w sytuacji zagrożenia minowego, które dotyczyły polskiego wybrzeża, szczególnie w części akwenu zachodniego. Życie i gospodarka morska rozwijały się bardzo dynamicznie! Stocznie pracowały na "pełnych obrotach".
Porty morskie w Gdyni, Gdańsku i w Świnoujściu oraz Szczecinie musiały mieć pewność, że tory wodne prowadzące do nich są bezpieczne. Wody przybrzeżne Zatoki Pomorskiej i Zatoki Gdańskiej nie były jeszcze dokładnie sprawdzone pod względem bezpiecznej żeglugi. Niemiecka "KRIEGSMARINE", potem siły alianckie postawiły niezliczoną ilość min morskich. Ta podwodna "zardzewiała śmierć" czekała na swoje ofiary! Według ówczesnych danych na akwenach zatok prawdopodobnie było postawionych setki min różnej "maści".

fot. Archiwum autora
Jedynym wyjściem w tej sytuacji było przeprowadzenie dokładnej penetracji wód na różnych głębokościach, oraz na dnie. Na prośbę ówczesnego ministerstwa żeglugi/ta, tak było takie ministerstwo. Dowództwo MAR.WOJ. otrzymało polecenie od MON, na rozpoczęcie dogłębnego trałowania sprawdzającego.W tym czasie Mar. Woj. dysponowała 12 okrętami klasy 254K i 254M.Realizacja tego przedsięwzięcia musiała być
perfekcyjnie przygotowana. Do zabezpieczenia tak ogromnego i odpowiedzialnego zadania zaangażowane zostały jednostki pomocnicze oraz wydzielony okręt desantowy na którym przygotowano specjalistyczny sprzęt służący do naprawy ewentualnych uszkodzeń sprzętu trałowego. Trałowanie wykonywane miało być przy użyciu trału kontaktowego MT-2, trału elektromagnetycznego TEM-52, oraz trału akustycznego BGAT.Bardzo znaczący wkład w przeprowadzeniu trałowania bojowego, wniósł 14 dywizjon trałowców redowych. Te małe jednostki pracowicie holujące za rufą trały elektromagnetyczne, były szczególnie narażone na działanie niesprzyjających warunków atmosferycznych. Trały, które były holowane przez te "okręciki"były gabarytowo dłuższe aniżeli jednostka holująca.

fot. Archiwum autora
Tymi dzielnymi "teerkami" dowodzili wysokiej klasy doświadczeni podoficerowie zawodowi. Trałowanie odbywało się dzień i noc. Na trałowcach bazowych typu 254K, przygotowanie do postawienia np.trału kontaktowego MT-2, wymagało od minerów nie tylko doskonałej znajomości sprzętu, ale również siły fizycznej każdego minera.W tym czasie sprzęt minerski w postaci zestawu trału MT-2, to pływaki nośne i kierunkowe o dużej masie wagowej. Wykonane z blachy stalowej,były ciężkie i z śródokręcia na rufę transportowane były na specjalnych wózkach przemieszczających na skonstruowanych na pokładzie torach.Po "dowiezieniu"na rufę okrętu,zaczepiano poszczególne pływaki przy pomocy tzw. trałbelek i następnie opuszczano na wodę.Oczywiście "napęd" tych urzadzeń był ręczny wymagał siły. W drużynie minerów trafiali się marynarze, którzy dysponowali nadzwyczaj silnymi ramionami i potrafili zaczepić i opuścić pływak ręcznie.Tego rodzaju "popisy" nie wchodziły w normę.

fot. Archiwum autora
Trałowce typu 254M miały już na rufie dżwigi elektryczne i sprawa była znaczne ułatwiona i bezpieczniejsza. Bardzo "nieprzyjemną"był natomiast trał TEM-52 /elektromagnetyczny/. W tym wypadku najgorzej mieli motorzyści siłowni pomocniczej. Po rozwinięciu "kabla" za rufą po rozpoczęciu trałowania należało podać zasilanie w postaci impulsu wynoszącego 3000A. Pracowały agregaty trałowe typu 6D, które napędzały prądnice o mocy 345 KW każda.

fot. Archiwum autora
Każdy z tych agregatów miał 1300obr/min. Kiedy włączono impuls do kabla, obroty natychmiast spadały. Konstruktor zapewnił stałe obroty poprzez zamontowanie tzw. koła zamachowego o wadze 1500kg. W przeciwnym razie przy podaniu impulsu w dłuższym czasie, silnik agregatu by się zatrzymał. Trałowanie odbywało się latem i niejednokrotnie temperatura powietrza przekraczała 25-30stopni. Pracujące agregaty trałowe oraz agregat oświetleniowy wytwarzały bardzo wysoką temperaturę w pomieszczeniu siłowni. Niejednokrotnie temperatura przekraczała 50stopni powyżej zera!Zdarzało się, że gaśnice śniegowe znajdujące się w pomieszczeniu siłowni pod wpływem tak wysokiej temperatury automatycznie się rozładowywały. O ogromnym hałasie nie wspomnę!I tak było całymi dniami i nocami. Po czterogodzinnej wachcie w siłowni motorzysta przez następną godzinę po wyjściu z pomieszczenia nie mógł dojść do siebie.

fot. Archiwum autora
Oczywiście motorzyści byli wyposażeni w tzw.odgromniki słuchu. Ale to zdało się jak to mówią psu na budę. Ciężka to była ta służba na trałowcach oj ciężka.Ale co by nie mówić, dawaliśmy z siebie wszystko. Ile to było satysfakcji po zakończeniu trałowania! Obecne trałowce, którymi dysponuje Mar.Woj.są już wolne od takich sytuacji. Zwracam się do kolegów, którzy aktualne służą/raczej pracują/ na trałowcach, my zrobiliśmy w tamtym okresie najczarniejsza robotę. Ministerstwo żeglugi doceniło trud marynarski i wielu członków załóg trałowców otrzymało resortowe odznaczenia. Władze regionu również nie zapomniało o naszej pracy. Wielu odznaczono odznaką "GRYF POMORSKI". W późniejszym czasie nasz 12 dywizjon otrzymał zaszczytny tytuł 12 Woliński Dywizjon Trałowców Bazowych!Z okazji 54 rocznicy utworzenia 12dywizjonu TRB, tą drogą przesyłam serdeczne życzenia wszystkim tym,którzy tworzyli ten dywizjon, służyli w nim! Życzę również wszystkiego co najlepsze aktualnym dowódcom i załogom tych pracowitych okrętów!
Tadeusz Polański
Bosman Drzewiecki pozdrowienia następnie pkt.Nadworski za dużo mnie karał aresztem chemik-sanitariusz z ORP foka 1 szklanka dywizjonu stanislaw
Służyłem na#609 w latach 1975-1978 w Świnoujściu jako sanitariusz-chemik z braku kadry zawodowej uzupełniali służba czynna.pozdrawiam z Kanady obecnie
głęboki szacunek dla wszystkich marynarzy 12 dywizjonu trałowców. Miałem zaszczyt odbywać służbę na 609 ORP Foka d ca kapitan Andrzejewski Lech następnie por Nadworski Mieczysław mech Białas Andrzej szef działu Zaniewski i Drzewiecki byłem drenażystą pozdrawiam całą załogę, rezerwa jesień 1975. Ci którzy tak szydzą to albo w wojsku nie byli bo się nie nadają, albo nie mają zielonego pojęcia o czym piszą. Bo co może wiedzieć młodzian który łazi na codzień z butelką piwa w spodniach rurki i rozporkiem między kolanami
Byłem na 605 ORP Bizon. 82-85 mile wspominam pozdrawiam 6
Bardzo ciekawy artykuł, dziękuję i pozdrawiam :)
G... PLASTIKOWE RAKOTWÓRCZE. Nie stanowi żadnej siły bojowej wraki nie remontowane.
Spokojnej służby, stopy wody pod kilem na ćwiczeniach, dla wszystkich marynarzy i oficerów 12-tego Dywizjonu Trałowców Bazowych!
Byłem tam mega impreza dzięki bonus sokół i raro za zaproszenie braci się nie traci było mega
Meduza przeżyła 650 milionów lat mimo, że nie ma mózgu! Ten cytat dedykuję tzw."komentatorom"! Dla nich to jakaś nadzieja na przyszłość!
TO SA TRAŁOWCE Z ZESZŁEGO WIEKU PROPONUIJE ZMIENIC NA DZIEN MUZEUM TRAŁOWCÓW
Pomijajac caly bezsens tej dzisiejszej MW. i tej kadry..Ale te stare okreciki byly ladne przpominaly z sylwetki niszczyciele szkoda ze jednego nie zostawili na pamiatke moglby stac w porcie.Niby miasteczko morskie a brakuje akcentow morskich.Stary prom..tralowiec..wodolot i za cpn moglyby byc zacumowane obok kapitanatu teren pod kafejki itd.
Krótka informacja dla idiotów (chyba i tak jej nie zrozumieją): Ówczesna Marynarka Wojenna była w PRL jedynym podmiotem w strukturach PRL, który oficjalnie zachował nazwę przedwojennego państwa - Rzeczpospolita Polska. ORP. Wiecie co to znaczy? Okręt Rzeczpospolitej Polskiej.
Najważniejsze ze wychowawczy apel smoleński odczyta czyimiś rękoma i dostanie nagrodę. Tam nawet kaplicę mieli dowództwo to były zryte berety tam głupota osiągała swoje szczyty człowiek dla nich był jedny g... a co politruk wyprawiał tera biorą emerytury pełne bo te bydło tak se w papierach poprawiło i się przebranżowili że są nietykalni.
604 super
Piękne te okręty! Bardzo piękne.
Służyłem na 604 i jestem z tego dumny.
Trepy baczność
Stopy wody pod kilem, szczęścia dowódczego (przy tej władzy to potrzebne) i jak najmniej trałowań bojowych.
Dziękuję Panie Tadeuszu. Niech Pan się nie przejmuje hejtem idiotów, którym brak nawet elementarnej wiedzy. Na tych okrętach Polacy służyli Polsce. Takiej jaką wtedy mieli, bo innej mieć nie mogli. Przywódcy ZSRR, USA i Wielkiej Brytanii już się o to postarali. Służyli Ojczyźnie jak Matce. A Matki się nie wybiera. Aparat propagandowy ówczesnej jedynie słusznej partii skutecznie przekonywał, ze zagrożenie idzie z zachodu. A o tym, ze był skuteczny świadczy fakt, że na jego wzorcach opiera się obecny system propagandy współczesnej jedynie słusznej partii.
Większość hejtowców w pieluchy nie robiła. Stworzył ich stwórca na swoje podobieństwo stąd ta mądrość przebijająca się się w myśli przewodniej zawartej we wpisach. Hava Nagila!
Pan Emeryt Mundurowy pokazuje Nam jakie było LWP Ludowe Wojsko Polskie w Komunistycznej Polsce Na Wybory Młodzi musieli iśc bo nie chcieli zostać Niewolnikami swojego losu do Wojska tez po Zaswiadczenie bo by pracy dobrej w Cywilu nie dostali Okretów w Portach Wojskowych było bardzo dużo bo liczyła się ilośc a ci Młodzi co nie chcieli isc do Wojska to szli do ZOMO była to 2 letnia zastepcza słuzba wojskowa w Milicji Obywatelskiej
A ja się pytam czy był APEL SMOLEŃSKI i czy DYNIO-GŁOWY był zaproszony?
Ho !Ho! Ale okręty duma marynarki!
Zdiēcia przedstawiają okręty z banderą ORŁA BEZ KORONY !, , ,
3/4 komentarzy to komentarze kretynów, staremu zgredowi nawet słońce przeszkadza że wschodzi a cóż dopiero taki trałowiec - wszystko jest zle i koniec - matka toto tłukła po łbie i stąd iloraz inteligencji dżdżownicy