Do naszej redakcji zwrócili się mieszkańcy, którzy chcieli podzielić się opinią na temat tego, co obecnie dzieje się na terenie świnoujskiej promenady.
fot. Czytelnik
Klienci restauracji nad morzem skarżą się na możliwość dojścia do lokalu.
Do naszej redakcji zwrócili się mieszkańcy, którzy chcieli podzielić się opinią na temat tego, co obecnie dzieje się na terenie świnoujskiej promenady.
fot. Czytelnik
„Dzień dobry. Na wstępie chciałbym powiedzieć, że nie mam nic przeciwko inwestycji prowadzonej na terenie promenady i uważam, że remont i jej odrestaurowanie, to dobry i potrzebny pomysł. Chcę jednak zwrócić uwagę na zupełnie inny aspekt tego, co się dzieje na terenie naszej promenady. Od lat w maju przyjeżdża do nas rodzina z Wielkopolski. Zwyczajowo chodzimy do, karczmy przy basenie miejskim. Zawsze tam chodziliśmy i kiedyś, to była chyba jedyna restauracja nad morzem, a na pewno jedna z pierwszych. Wybraliśmy się i tym razem. Jak zwykle przyjemnie, ale nie sposób pozostawić bez komentarza tego, co dzieje się wokół lokalu. Dostanie się do środka nie należało do najprzyjemniejszych. Wkoło piach i jakby plac składowy... Z drugiej strony ulicy nawet nie widać, że znajduje się tam lokal godny odwiedzenia. My, jak wspomniałem, lokal odwiedzamy tradycyjnie, znamy go od lat, ale pewnie właściciele ponoszą niemałe straty w związku z remontem, który przebiega tak, a nie inaczej... Cóż, prace w ziemi mają swoje prawa, ale czy ktoś liczy się z ludźmi, którzy tak, jak właściciele tego lokalu, ponoszą konsekwencje prowadzonych prac? Przecież dzierżawa, czy opłata za wynajem, pewnie nie zmalała z powodu utrudnień. Bardzo lubimy to miejsce, ale w eleganckich strojach raczej byśmy się nie wybrali z powodu drogi, jaką trzeba przebyć, by się dostać do restauracji. Najlepiej w te okolice wybierać się w butach trekkingowych albo kaloszach! To ma raczej kiepski wpływ na turystykę.”
źródło: www.iswinoujscie.pl
Były określone w przetargu warunki prowadzenia inwestycji i terminy kolejnych etapów, które miały zapewnić w miarę normalne funkcjonowanie przejść na plaże oraz promenady historycznej, ale jak widać nic nie jest dotrzymane. Zamiast robić jedno, skończyć i brać się za następne rozwalono wszystko! Czy redakcja może się dowiedzieć jakie są konsekwencje dla wykonawcy? A może ich nie ma, bo po cichutko podpisano jakieś aneksy do umowy?
20.*** - urzekła mnie twoja historia :-)
To raczej właściciele knajpy protestują :-)) Najlepiej było bu żeby w nocy robili a w dzień posprzątane było :-))
ważna jest piękna promenada ale zaczyna się sezon, . Czy nie można było remontować promenadę etapami poza sezonem ?
najpierw byli tu Niemcy a po wojnie Rusy odali ziemie Polakom poniemiecke drogi trzymaja do dzis a te dzisejsze ile trzymaja? Niemcy daja wam prace i zostawiaja wam pieniadze z kturych wy ludzie zyjecie.
Jestem z małopolski i ze względu właśnie tego remontu w tym roku nie przyjadę. A od 10 lat jestem co rok!
Tutaj - BYLE JAKIE ŻARCIE I TO BARDZO DROGIE - MOŻE ICH NAUCZY ŻE TRZEBA ZMIENIĆ KUCHARZA !!, ŻE TRZEBA ZMNIEJSZYĆ CENY (bo taniej to i więcej ludzi a za tym wyższy dochód) !! Niech wezmą przykład z restaur."PROMENADA" - ciągły ruch, dobre ceny, duże porcje i co - SMACZNE !!
Szanowna redakcjo prosimy o wywiad z Panią Michalską czy jest zadowolona ze swojej pracy. Czy wygląd dzielnicy morskiej z trwającą budową ją nie przeraża, czy bierze na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo w sezonie skoro trwają prace budowlane a turyści chodzą po placu budowy itd... Dwa tygodnie przed sezonem wydaję się sensowne zadać te pytania Pani M.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
a comjest ważniejsze piękna promenada czy wątpliwa droga i brudna knajpa?
31.0.70. Brawo ty !
Nic nie szkodzi, Niemcom trzeba przypomnieć czas wojny a takie okopy i zasieki z płotów grodzących w miarę dobrze oddają klimat wojny. Taka dodatkowa atrakcja turystyczna
Prosta zasada żeby było lepiej to musi być gorzej skończą i zyski wzrosną
To po prostu codzienność w naszym grajdole. wszystkie durnowate wyjaśnienia na ten temat i podobne można uzyskać u pani Michalskiej...
Nikt tam nie chodzi bo ceny z kosmosu
Tak włodarze prowadzą inwestycję w sezonie. Pytanie jest kto i po co rozebrał historyczną promenadę skoro nieskończona jest ta nowa. Osobna kwestia to bezpieczeństwo turystów na starej i nowej promenadzie dziury, rowy, wykopy, koparki, brak płytek. Czy władze miasta zdają sobie sprawę z odpowiedzialności jaka spoczywa na nich w chwili gdy komuś coś się stanie. Czy wtedy znów jedna pani z urzędu poleci szybko na policję i oznajmi że nic nie wiedziała o sytuacji na promenadach.
Brak: Nadzoru Miasta nad spisaną umową i teraz wykonawca robi po swojemu
[02.06.2019, 15:22:24] • [IP: 178.238.249.**]A jak pomyślisz intensywnie? Napisz, ocenimy.
Czytelnik zjedz snikersa!
a po co tam łażą kiepskie żarcie...
Do zakończenia prac, nie płacić dzierżawy. są na to wytyczne.niecj ciapaty się goni, dlaczego domy wczasowe i inne tego typu działalność hotelarska, nie płaci za śmieci wg wskazań wodomierza tylko od kosza niewielkiego miesięcznie??l płacą grosze bezpośrednio do Remondis niemieckiego? Całymi kosztami obciazacie mieszkańców??za wodę, śmieci i kanalize ? A ścieki z Niemiec lecą rurami do Świnoujście ?? Ciekawe ile płacą ? Mieszkańcy wody nie mają, ledwo leci.a pseudo inwestorzy co piorą prudne pieniądze w budowlance nic nie płacą.?? Baseny pierdoły bicze wodne, ?? A za śmieci 30 złotych ?? Dosyć tego?! Ktoś tu bierze w łapę i to grubo, może prezio ? Michalska ?? Księgowa?? Za kreatywność w księgach?? A radni to co?? Wyglądacie jak kupa nieporadnych upośledzonych. od tego kuźwa jesteście, żeby było uczciwie, a wy pieprzycie o jakiejś segregacji??!!obudźcie się ciule.
Raczej dopatrywał bym tu się utraty klientów czytaj zysku tego wyszynku.
To trzeba nazwac po imieniu. Nieprzemyślana i niepilnowana inwestycja niszczy lokalnych przedsiębiorców! Oni nie dostaną na konto jak prezydent i jego odźwierni co miesiąc kupę kasy z naszych podatków. I to za taką marną pracę.
Proponuje na czas budowy zmienić lokal i nie będzie problemu. Proste rozwiązanie, nie wymaga zbyt intesywnego myślenia.
"Jak jest zima to jest zimno, jak jest budowa to są przeszkody".Niech klienci siądą niżej i sfotografują samą skarpę to nie będzie widać karczmy.
Nic, nie trwa wiecznie...ani dobre ani złe.
I dobrze bo drogo tam