Jako sportowiec osiągał sukcesy w czasach NRD. Zdobywał nawet medale w zawodach siłowych m.in. w wyciskaniu sztangi na ławce. Przyjaźnił się z wieloma mistrzami świata. Po zakończeniu kariery sportowej założył pierwsze w Greifswaldzie studio fitness. Początkowo biznes prosperował całkiem dobrze, ale z czasem zaczęły się problemy finansowe. Dag S. musiał złożyć wniosek o upadłość. Później przeniósł się na Uznam. Na wyspie został najbardziej znanym wykidajłą w dyskotekach i klubach. Nie uniknął konfliktów z prawem. Był znany policji i prokuraturze. Przez przyjaciół był uważany za cieszącego się życiem sportowca kochającego piękne kobiety - informują niemieckie media.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Idźmy do przodu. NRD, to poziom PiS’u.
chociaz nie umarl w luzku
Wikidajłą? To cos od wikipedii?
Może zdradzał te piękne kobiety ? Jeżeli autor tego pięknego życiorysu wie, że zapewne chodzi o Polki bo Niemki raczej do pięknych nie należą, a już na pewno te z NRD. No i wiadomo już dlaczego zabili to tu.
Co to jest wyciskanie sznangi?
Pewnie inny Niemiec go odstrzelił a cialo zostawili u nas zeby zmylic trop i chyba im się udało bo policja wraz z niemiecką policja zaczęła dochodzenie a morderca zyskal w tym momencie czas na ucieczkę
To chociaż życie" piękne"miał...