2 kwietnia rano kobieta straciła przytomność. Przebywała, prawdopodobnie w pracy, na terenie Basenu Północnego. Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Tuż po przybyciu ratownicy medyczni stwierdzili, że kobieta nie oddycha, nie daje oznak życia. Natychmiast podjęto więc reanimację, która niestety nie udała się. Została zawiadomiona policja.
- Przed godz. 8 rano otrzymaliśmy zgłoszenie do nieprzytomnej kobiety. Na miejscu okazało się, że kobieta nie oddycha, członkowie zespołu ratownictwa medycznego stwierdzili brak oznak życia. Podjęto natychmiast reanimację, niestety nie udało się przywrócić czynności życiowych kobiety, stwierdzono zgon. Została powiadomiona policja - informuje Paulina Targaszewska rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
Również Anna Kryszan, Dyrektor OSiR "Wyspiarz potwierdza tę informację.
- Na terenie Basenu Północnego w dniu 02.04.2019r., przed rozpoczęciem pracy doszło do zasłabnięcia pracownika, do którego natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. W związku z tym, że nie udało się go uratować i doszło do zgonu sprawę prowadzi Komenda Miejska Policji w Świnoujściu.
Na nocne zmiany zatrudniają teraz dziadków dozorców, bo są o wiele tansi niż bosnan
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Biedna kobieta, umarła w miejscu pracy, za dużo stresu w tej pracy.
przeciez 24h na dobe jest bosman na marinie co nie potrafi udzielac pierwszej pomocy przeciez ma swiadectwa morskie jakies wydaje mi sie ze ratownika morskiego powinien tez miec
Za mało mamy danych, by oceniac, czy ktoś podjął akcję reanimacyjną przed przyjazdem pogotowia. Z tekstu by wynikało, że jej nie było, ale może to brak precyzji opisu. Swoja drogą, słuchałem kiedyś kogoś, kto wyznał, że chyba by nie potrafił kogoś ratowac, tak go paraliżuje stres. warto moim zdaniem poczytać (np.w internecie), jak się przeprowadza akcję reanimacyjną, jesli ktoś nie miał szkoleń w pracy - by się ośmielić do ewentualnej akcji. Ja miałem kiedys do czynienia z fantomem szkoleniowym, poćwiczyłem na nim.
Kazdy normalny pracownik przychodzi przed czasem do pracy logika.Pani Dyrektor powinna wiedziec o tym. Stalo sie to w trakcie godzin pracy i na terenie Zakladu. Dodajmy jeszcze stres bo to nie jest normalne non stop kontrolowac ludzi. Biedna kobieta pewnie tez zestresowana byla. Straszne.
Nie rozumiem dlaczego Pani Anna Kryszan podkreśla że kobieta zmarła przed rozpoczęciem pracy. Przecież była już w pracy. Ale mnie jeszcze bardziej zastanawia dlaczego nikt jej nie pomógł w miejscu pracy. Dlaczego nie udzielono jej pierwszej pomocy czekając na przybycie karetki. Może na ten temat ktoś odpowiedzialny za to co się stało wypowie się.
A ko tam rządzi ? OSiR czy U.M.
Przeciez na Marinie w Bosmance jest Defibrylator. Czyzby pracownicy nie maja przeszkolenia. Oj ktos za to beknie.
to ten piesek tam stal i patrzyl na 4 łapach !!
Ciekawe jakby zareagowali ci, którzy tak narzekają
i ot na co sie zdał defibrylator na marinie zakupiony za grube tysiące. ..
"Od piekła i nieba odgradza Nas życie, które jest najkrótsze na świecie."
✟
a do przyjazdu karetki zero reanimacji ?!
Gość • Piątek [05.04.2019, 07:14:07] • [IP: 157.25.141.**] pewnie plywa miejskim jachtem
kondolencje dla Rodziny
A kierownik mariny to gdzie był?
Tak bywa --może jak by od razu udzielono jej pomocy przez reanimację to być może by ŻYŁA---współczuję rodzinie ---SPOCZYWAJ W POKOJU+
Co za informacja. ..? Czy będzie opisywać wszystkie zgony do jakich dochodzi w Świnoujściu. Uważam, że to nie jest informacja a raczej plotka. ..?
21:37:01] • Nie uważam tak, bo skoro pracownica była juz na miejscu w pracy, to zaczęła pracę, choćby nawet nie podjęła żadnych zamierzonych czynności. W ogole, prawo obejmuje swoim parasolem pracownika juz w drodze do pracy (sprawa ubezpieczeń). Ten wątek nie jest wart ciągnięcia, nie ma tu problemu, szkoda Zmarłej.
czemu nikt nie udzielił pierwszej pomocy zanim przyjechało pogotowie? Art 162 § 1
Brawo dla osoby ktora zadzwonila po pogotowie. Nie umiales prEprowadzic akcji przywracania krazenia ? Przez ciebie zmarla kobieta gamoniu a mogles ja uratowac. Ile minelo czasu zanim przyjechala karetka?10min?15? A ty stales jak kolek i patrzyles jak umiera
TAAK DLA PRACODAWCY NAJWAŻNIEJSZE ŻE ZASŁABNIĘCIE" PRZED ROZPOCZĘCIEM PRACY" NASTĄPIŁO...
Bolesna wiadomość. Ale przeszła do Życia następnego, trzeba się modlić.