- W ostatnim okresie, odwołany ze stanowiska został dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego, Wojciech Zyska - zaczął prezydent Świnoujścia, Janusz Żmurkiewicz. - Czytałem opinie, jaka wielka szkoda, że pan dr. Zyska, wspaniały dyrektor odszedł. Moja opinia w tej kwestii jest taka, że to dobrze, że tak się stało. Dla mnie dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego, który torpeduje ważne przedsięwzięcia, realizowane w otoczeniu parku, nie powinien kierować tym parkiem. Dobra zmiana, rzekłbym tak, takie hasło jest modne. Dobrze, że odszedł. Mam nadzieję, że ten, który przyjdzie, będzie patrzył szerzej na to, co się dzieje wokół parku.
W dalszej części wypowiedzi opinię uzasadnił.
- Jeżeli dyrektor parku zmienia raptem trasę wodociągu, który przez Park Woliński musi przebiegać, bo mówimy o wodzie z Kodrąbka. Ustalony przebieg był wcześniej, raptem pan zmienia zdanie i wskazuje zupełnie inną drogę, powodując ogromne koszty, a wręcz niemożliwość tego zadania, to nie można tego pozytywnie ocenić - powiedział Żmurkiewicz i wymieniał dalej. - Dyrektor WPN torpeduje, czy utrudnia, podjęcie realizacji drogi krajowej nr 3... Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma ciągły problem z przejściem przez park, bo ciągle pojawiają się oczekiwania, które trudno spełnić, to też tego pozytywnie ocenić nie można...
Decyzje dyrektora miały również wpływać na świnoujską inwestycję.
- Wreszcie, kiedy dyrektor WPN torpeduje, uniemożliwiając wręcz, zachowując się w sposób wyjątkowo negatywny, budowę przystani żeglarskiej w Łunowie, to tego pozytywnie ocenić nie mogę. Jeżeli żąda za przepłynięcie barki przez wody parku 50 tys. zł... Później zmienił na 12 tys., pytanie jednak, dlaczego trzeba płacić, jak się płynie kawałkiem wody na zalewie. Za chwilę żeglarze będą musieli płacić. Bo się płoszy ryby. Bo się narusza dno, jak się przepłynie jednostką po wodach otuliny parku - ciągnął Żmurkiewicz. - Kiedy uzgadnia z wykonawcą i mówi, że możecie przepłynąć, bo przecież tylko wodą można przetransportować materiały do budowy przystani jachtowej... mówi, żeby przepłynąć, a wieczorem czekają służby, kontrolują, są donosy... Tak to funkcjonowało. Nie mówiłem Państwu o tym, bo liczyłem na współpracę. Dziś już nie muszę współpracować, więc mówię o tym, jak było. A lekko nie było. Wbijanie pala w dno powodowało ogromny problem, bo było płoszenie ryb, stres...
Naszym zdaniem zadaniem dyrektora każdego dyrektora Parku Narodowego, który przecież ma być nienaruszony przez działalność człowieka, a zwłaszcza inwestycje budowlane, jest własnie chronienie natury od czynników zewnętrznych. A Państwo, jak myślicie?
"szkodniki, przez których nasze Świnoujście może nie mieć wkrótce wody" - nie nasze Świnoujście, tylko nowo powstające hotele i apartamentowce w dzielnicy nadmorskiej. To jest problem nr 1 dla prezydenta, no bo jak tu sprzedawać kolejne działki, skoro następny kolega tzn.inwestor nie będzie mógł hotelu postawić.
Jak widzę prawie wszyscy przeciw prezydentowi! A ja wprost przeciwnie -zgodnie z przepisami można" uwalić" każdą inicjatywę i każdy projekt!. Prezydent mówi tak jak było. W odniesieniu zaś do poniższych komentarzy to widać, że trzeba być człowiekiem niezmiernie zawistnym i aż tak nienawiścią pałającym jak np: 22:08:41]. [IP: 188.147.105. albo 07:51:33] • [IP: 185.210.39 albo 15:10:57] • [IP: 23.226.237 albo 10:13:12] • [IP: 185.210.38.***] żeby napisać takie teksty. Mówicie o kulturze, a jak się odnosicie w swoich tekstach do prezydenta miasta! To, że odwołali tego pana ze stanowiska dyrektora oznacza, że nie tylko naszemu miastu i naszym władzom rzucał kłody pod nogi- narazić się musiał i swoim przełożonym. Jeszcze raz powtórzę - przepisy można tak zinterpretować, że nic nie będzie wolno zrobić albo interpretować je tak, że może to spowodować takie koszty, że wykonanie cokolwiek będzie nieopłacalne i jak wynika z informacji prezydenta taką droga podążał były dyrektor. Trzeba pożegnać go i zapomnieć o nim.
A feee, nieładnie p.Żmurkiewicz oszczerstwami zakrywać swoje niekompetencje i nieudolność swoich pracowników. Dlaczego nie powie Pan że to Urząd Świnoujście zawalił terminy i formalności z budową przystani na etapie środowiskowym, przecież przystań chcieliście budowa tylko od lądu. a potem jak złodziej po nocy pływacie i dziwicie się ze dostajecie mandat. WPN nie jest przeciwny S3, dokumentacja zawiera uchybienia i należy je wyprostować. Przecież Gmina Świnoujście też się odwołała od Decyzji środowiskowej!!Jak Zyska poda Pana do sadu o zniesławienie ma Pan prz...
Bardzo dobrze, że wywalili tego dyrektora - bo wszystko co nas otacza powinno służyć człowiekowi, a więc i mieszkańcom- a nie stać jako problem, który można rozwiązywać tylko łapówkami-bo na to wskazuje tak dziwna postawa, tu opowiedziana. Te kwoty jakie chciał-były wobec nas, mieszkańców i naszej kieszeni co najmniej nieprzyzwoite. On owszem, ma stać na straży przyrody, a to stanie nie ma prawa zamieniać w ekologiczny terroryzm. Takich ludzi, o tak lewackim światopoglądzie, należy trzymać jak najdalej od wszelkich publicznych zadań, bo to są szkodniki, przez których nasze Świnoujście może nie mieć wkrótce wody. Bo dla nich wazniejsze są żuczki w korze, niż woda dla ludzi. Gonić takich, bez żadnej litości!
Stary BETON powiedział, co wiedział :)
Prezydentowi nie wypada publicznie się wypowiadać o kimś w taki sposób. Pokazałeś kulturę i klasę
do" To brzydkie, lecz typowe". ..jeszcze" zastraszać" brakuje
Wiemy, że Szyszko miał rację.Nie przesadzajmy z tą florą i fauną.Rozwoj musi nastąpić a tam był taki Broniarz.Nie bo nie.Brawo żmurkiewicz.
Prezydent powinien się wstydzić wyrażać publicznie takie opinie o urzędniku państwowym. Prywatnie może sobie myśleć co chce, ale obrobić cztery litery dyrektorowi instytucji to zwykłe prostactwo i brak kultury. Ja uważam że to obciach że miasto ma takiego prezydenta co nie umie się zachować.
Bardzo dobry Dyrektor. Wywiązywał się ze swojej pracy bo dbał o Park a nie załatwiał interesy deweolperki. Porządny człowiek zawsze będzie przeszkadzał zachłannym i niszczącym środowisko. Wielka strata.
CO ZA JĘZYK TEGO PREZYDENTA... (...) Moja opinia w tej kwestii jest taka, że to dobrze, że tak się stało. Dla mnie dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego, który torpeduje ważne przedsięwzięcia, realizowane w otoczeniu parku, nie powinien kierować tym parkiem. PRZYPOMINA CZASY KOMUNY I KRYTYKE PARTYJNĄ! PANIE ŻMURKIEWCZ PZPR JUŻ NIE MA...OBUDŹ SIE PAN I WIĘCJ KULTURY W ZACHOWANIU!!
Pan dyrektor Wojciech Zyska nie był przeciwny budowy S3, tylko wymagał zgodnie z przepisami wszystkich uzgodnień, nie szedł na skróty. Jeżeli w porę nie zadbano o papiery, to dlaczego miał podkładać kark i podpisywać weksle. Za rzetelność i uczciwość został zwolniony.
Chyba w Świnoujściu kończy się miejsce do wylewania Betonu i Asfaltu i ktoś ma chrapkę na teren WPN :(
Czy wygrała sitwa deweloperska i jej przydupasy?
Mieszkańcy niepochlebnie o Januszu
To brzydkie, lecz typowe : ośmieszyć, oskarżyć, poniżyć. Jak ktoś pamięta czasy PRL, to takie metody były często stosowane.
Właśnie dlatego jest piękny park bo jeszcze go turyści nie zniszczyli, s teraz przystań łodzie głośne silniki brud syf turystyczny, wszędzie na świecie widać vo zostaje po turystach- góry śmieci, będzie koniec otuliny parku ciszy i piękna ptactwa
Autostrada będzie
Gonił nierobów do pracy to naskarżyli jest dobrym wyrozumiałym człowiekiem
Zły dyrektor, bo chroni Woliński Pak Narodowy przed barbarzyńcami pokroju Jasia? ―Guma pewnie by już dawno ten Park pokroił na działeczki i za frajer oddal kolesiom bawiących się w developerkę...
Brykał brykał i co? I ni ma Pana brykacza...
Lubię zwierzęta, ale dość terroru ekologów! Polska musi się rozwijać, by nie być skansenem Europy. Nie mogą więcej liczyć się żaby i zaskrońce od człowieka. W pełni popieram pana Żmurkiewicza.
Dyrektor chronił przyrodę i dlatego musiał odejść, szacun Panie Zyska! Betoniarz i układ nie dostali decyzji to wszystko zrobili aby odszedł. Już jedna marina wybetonowana w Przytorze stoi pusta, tylko kasę z naszych podatków co miesiąc biorą, po co druga??
dla żmura najlepszy byłby Szyszko - ten nie miałby problemu żeby wyciąć wszystko i zlikwidować park narodowy. Idealnie by się z jasiem betoniarzem dogadali... A tu patrz, dyrektor parku dbał o park! No kto to widział tak wstrętnie postępować!?
Współpracować trzeba tak by obie strony mogły na to przystać. Np. barka owszem, w wyznaczonych godzinach i by jej stan techniczny nie zagrażał środowisku... Przyrodę trzeba chronić, to oczywiste ale z tego co widziałem to w lasach WPNu pozyskuje się normalnie drewno wycinając całe połacie. Także nie jest to tylko ostoja spokoju.
Janusz mam nadzieję że nie długo przyjdą po ciebie i zakuja w kajdany
Tak to już jest że pazerny traci dwa razy, i bardzo dobrze. Podzielam zdanie Pana Prezydenta.
Z przyrodą nie wolno igrać...bo kto podcina gałęź na której siedzi ? Więcej szacunku i rozwagi życzę tym wszystkim, którzy łamią prawa przyrody...
Pewnie dyrektor nie pozwolił wybudowac kolejnego betonowca, w terenie chronionym. Brawo dyrektorze!
No niestety, czasem trzeba najpierw posmarować a niektórzy przyzwyczaili się, że tylko im smarują.
WPN nie jest prywatnym terenem p.dyrektora. Dobry derektor potrafi dbać o interes przyrody i niezbędnych inwestycji służacym społeczeństwu. Ma rację Prezydent Świnoujścia.
Zadaniem Dyrektora Parku jest dbanie o faunę i florę Parku i Dr Zyska sprawdzał się w tym znakomicie a widać przeszkadzał co nie którym
Ciebie też odwołają
Albo wolno wszystko, albo nie wolno nic? Zarz, zaraz. A gdzie cena kompromisu? Człowiek też jest jednym z ogniw przyrody, ale czasy się zmieniają. Koszty naszego postępu częściowo godzą w nienaruszalne prawa natury. Cała mądrość polega na tym, żeby człowiek zabrał tyle ile musi, żeby mógł żyć na poziomie wynikającym z rozwoju, ale żeby nie zabrał przyrodzie wszystkiego. W porządku, musimy umieć żyć w zgodzie ze światem zewnętrznym, ale już nie wrócimy do jaskiń. Zastanówmy się, czy ludzie mają żyć w enklawach, czy naturze stworzyć w miarę duże i bezpieczne enklawy między siedliskami ludzkimi. Bo jak widzimy, ustępowanie dzikom nie jest niczym mądrym. Człowiek też się rozwija i ma prawa wobec natury. Przypilnujmy tylko, żeby naturze też dać należne jej prawa. Ewolucja stworzyła takiego człowieka, jakim jest dzisiaj. Zwierzętom i roślinom nie dała takich narzędzi rozwojowych. Więc i z tego wyciągajmy jakieś logiczne wnioski. Jeśli to zrozumiemy, to nauczymy się żyć w koegzystencji, bez durnych hasełek-jasełek.
POWIEDZIAŁ DZIAD O ODEJŚCIU DZIADA -AŻ BETON SIĘ WSTRZĄSNĄ W GŁOWIE.
Biedny Woliński Park Narodowy, do tego już doszło, że wycina się ludzi tego parku, tak jak te bezbronne drzewa w imię partykularnych interesów określonych kół. Świat się kończy.
Jasio dobrze gada, polać mu.
i dobrze, że go odwołali...
Myślę że dobrze, że go pogonili. Tylko kasę chciałby doić od inwestorów.
Jaka szkoda, że musiał odejść.Pańskie motto Panie prezydencie brzmi...a po nas choćby potop...Resztę pozostawiam bez komentarza.
Urząd Miasta ma działać w granicach prawa, tymczasem miasto rozwinęło się wskutek bezprawia. Zanim zaczęli wydawać pozwolenia na budowy musieli mieć decyzje środowiskowe, a dla dzielnicy Nadmorskiej ciągły miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Bez planu nie mogli robić nic. Żmurkiewicz najgorszym prezydentem miasta. Do wykonania od 2009 i 2010 roku ma prawomocne wyroki sądów administracyjnych, bo część miasta zablokowana wskutek bezprawia i niech się tym zajmie.
Dyrektor Parku Narodowego ma CHRONIĆ przyrodę, i od tego jest. Dr Zyska znakomicie sprawdzał się w tej roli. TO mądry, światły człowiek z dużą wiedzą przyrodniczą. Był znakomity na tym stanowisku. I miał rację we wszystkich kwestiach przywołanych tu przez burmistrza.
#muremzażmurem
dyrektorzy przychodzą i odchodzą a autostradę trzeba zbudować przez woliński park narodowy Ktoś kto odszedł ze stanowiska to nie znaczy ze Prezydent Miasta Portowego które jest Oknem na Świat nie wolno wystawiac opinii dyrektorowi Musimy przyjąć do wiadomości i dalej do przodu iśc i budowac nieładnie Prezydent Miasta
To byl dobry dyrektor, teraz wytna mnostwo pieknego parku ktory przez tyle lat udalo sie ochronic... Straszne.
Tak myślę, ze chyba dobrze jeśli tak!...Jak zapłacisz to można i nie ma stresu i ingerencji..?
Dyrektor Zyska, choć początkowo w Niego nie wierzyłam, okazał się człowiekiem, który wie w jakim celu został na to stanowisko powołany.Dla Niego najważniejsze było dobro Parku Narodowego.Żmurkiewicz tego nie rozumiał i jak widać nadal nie wie i co chodzi, doszukując się wrogów wśród wszystkich, którzy mają odmienne zdanie.Dla mnie Zyska to człowiek z wielką klasą, znający się na swojej pracy.Brawo za zrozumienie roli urzędnika w procesie ochrony przyrody WPN!!
Bezczelność bez granic u władcy folwarku...
Zły dyrektor bo chroni lasy przed betonowaniem drogą... Źli są tak naprawdę ludzie dla których nie ma żadnych świętości poza zyskiem. Popieram dyrektora WPN.
Dobrze, niech teraz uprawia swoją działkę warzywną
Słusznie, że został usunięty.Na takim stanowisku powinien być człowiek który widzi robaczka, roslinę ale też potrzeby człowieka i nie może być hamulcem rozwoju.Panie prezydencie tak trzeba stawiać sprawę i nie chować głowy w piasek.
12 kwietnia minął termin składania dokumentów na stanowisko dyrektora WPN. Nikt się nie zgłosił. Pytanie dlaczego?. Pewnie dlatego, ze w każdej chwili może być odwołany jak będzie działał zgodnie z przepisami, a jak naruszy przepisy, to czeka go kara.
Popieram Prezydenta, chory wymysł z płaceniem za przepłynięcie przez wody Parku. Pewnie jak rybki widzą że kasa wpływa na konto Parku to się mniej stresują. Władza dyrektorska przerosła tego pana a teraz uśmiecha się szyderczo przez łzy. Mina mówi sama za siebie na co takiego człowieka stać. Uśmiechaj się tak dalej panie Wojciechu, i przemyśl swój uśmiech.
Dwa światy w pigułce. Gdyby zamienili się stołkami to może parku by dzisiaj nie było tylko beton.Oby następny szef WPN miał wrażliwość i nie był przypadkiem darożnym inżynierem.
Oj, panie Żmurkiewiczu, obyś doświadczył u krótkiego już żywota, skutków niszczenia przyrody w imię wyimaginowanych" wyższych celów".
NIEWYGODNY BYŁ i sie zmył !!