Wydarzenia, które miały miejsce na sali rozpraw w niemieckim Sądzie zbulwersowały członków rodziny poszkodowanego taksówkarza ze Świnoujścia.
Pan Łukasz Wolny syn poszkodowanego w napadzie kierowcy taksówki napisał na swoim facebookowym profilu
„ Dla zainteresowanych sprawą napaści na Mirosława Wolnego.
Na poniedziałek 18 marca 2019 r. godz. 15:00 Sąd Niemiecki wyznaczył ogłoszenie wyroku dla sprawców napadu. Prawdopodobnie została zmieniona kwalifikacja czynu z rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia na rozbój. Niemiecki prokurator wnioskuje o najmniejsze kary 3 lata w zawieszeniu dla najmłodszego i po 3 lata kary więzienia dla kobiety i mężczyzny. Obrońcy Sprawców już zapowiedzieli że będą się odwoływać od tych wyroków, według nich sprawcy byli pod wpływem alkoholu i nie byli świadomi swoich czynów ... "
Niestety to nie koniec niespodzianek, które spotkały rodzinę i poszkodowanego.
"Podczas rozprawy Sąd nie przyznał nam tłumacza, co spowodowało, że nie mogłem bronić taty. Na koniec rozprawy uznał że zapomniał o tłumaczu ...
I gdzie jest ta sprawiedliwość? „ Pyta publicznie rozgoryczony syn poszkodowanego.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Bardzo prosta sprawa do rozwiązania. Uchwała miasta i na granicy pobór od każdego niemca 20 euro. Po tygodniu będzie przyzwoite odszkodowanie. A niemcy niech pozywają swoich ziomków o zwrot 20 euro. Ale musi być jeden warunek, że władze miasta są powołane dla Polaków a nie dla pieniędzy.
Tylko współczuć ale tam jest chyba takie samo prawo rozbujnicze jak u nas szkoda mówić życzę powodzenia
Wierzyć się nie chce, gdzie sprawiedliwość!!
SKU*TWO NIEMIECKIEGO SĄDU!! WSPÓŁCZUJĘ PAŃSTWU BARDZO