W latach siedemdziesiątych trenował m. in karate kyuokushin, a następnie taekwondo. Świnoujskie kluby zarówno karate jak i taekwondo do dnia dzisiejszego czerpią z jego wiedzy i umiejętności, które przekazywał z dużym zapałem. Był szczególną postacią dla wielu osób związanych ze sportami walki. Tuż przed śmiercią Polski Związek Taekwondo Olimpijskiego przyznał mu złotą odznakę za wybitne osiągnięcia na rzecz rozwoju taekwondo olimpijskiego w Polsce.
Ceremonia pogrzebowa odbędzie się dnia 2019-03-09 o godz. 09:00 w Kaplicy na Cmentarzu Komunalnym w Świnoujściu.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
TEŻ MNIE TRENOWAŁ. W JEDYNCE, DOMU RYBAKA, NA PLAŻY. SKŁADACZEK Z TYŁU TORBA Z NUNCZAKIEM OBOK BIEGNĄCY AZOREK...ODPOCZYWAJ W SPOKOJU HENIU...
Podobny do Michnika z GW.
WIADOMO, ZE SMIERC JEST WPISANA W NASZE ZYCIE, ALE JAK WAZNE W TYCH TRUDNYCH CHWILACH LICZY SIE WSPARCIE SLOWNE BLISKICH I ZNAJOMYCH.ASIU!!TY WRACAJ DO ZDROWIA, TO JAKIES FATUM, JULIO-WSPIERAJ UKOCHANA MAME, A TY MARCINIE BADZ SILNYM RAMIENIEM DO PODPORY TYCH NAROSLYCH PROBLEMOW ZDROWOTNYCH-JESTESCIE TERAZ SZCZEGOLNIE SOBIE POTRZEBNI!!ZAPEWNIAMY WAS O MODLITWIE ZA WASZE SPRAWY, ZA SPOKOJ DUSZY PENA HENRYKA, UFAJCIE, ZE JUTRO MOZE BYC LEPIEJ, ZE CIEMNE CHMURY PLYNA ODSLANIAJAC BLEKIT NIEBIA.SERCEM JESTESMY Z WAMI I Z INNYMI ROWNIEZ, KTORZY ROZSTALI SIE NA ZAWSZE Z BLISKIMI I ZNAJA TEN BOL GDY NA MEBLU STOI NIEMA FOTOGRAFIA, W USZACH DZWIEKI OSTATNICH SLOW.TEGO BOLU NIE DA SIE OPISAC, ALE MOZNA WSPIERAC DOBRYM SLOWEM.ZACHOWAJMY JAK NAJLEPSZE WSPOMNIENIA
Hwała takim wychowawcom młodzieży.
Heniu kochał góry, zwłaszcza zimą. Pamiętam Ciebie doskonale, razem wielokrotnie jeździliśmy do Szklarskiej w lutym. On to naprawdę kochał i rozumiał, znał wielu miejscowych, znał właścicieli schronisk czuł się tam jak u siebie. Wychowywał się z tego co pamiętam w domu dziecka w Zakopanym. Pozostał w klimacie narciarstwa lat 60 - 70, świetnie o tym opowiadał. Odchodzą autentyczni i przyzwoici ludzie będzie nam Ciebie brakowało.
Tez sprzedawal slawne kapelusiki przy plazy!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Trenowałam w latach 80- tych i to był wspaniały czas. Wspaniały człowiek ! Żegnaj panie trenerze ! : (
O jej, wielkie mi co. Ja też straciłam i siostre i mamę i tatę i taka kolej rzeczy. Nikt nie pisal o smutku moim i bólu. Normalka że umierają. Nie pierwszy i nie ostatni. I mase ludzi umiera tak samo.
Zawsze Go widzę z pieskiem i nunczako, też mnie trenował 43 lata wstecz.RIP
pamiętam lata siedemdziesiąte, treningi na plaży.
O ile pamiętam, to taekwondo zaczynał w Chełmie i trenował z największymi polskimi mistrzami, także z obcokrajowcami. Początki były trudne a literatury brak. Było ciężko, ale podołał. Był u nas prekursorem tego sportu. Bez wsparcia. Jedynie dobra żona i przyjaciele. Żegnaj Heniu.
Trenowałem u niego 40 lat temu przez 4 lata w koncowce lat 70-tych. Wymagający. Wielokrotnie wracalem na pietach do domu bo stopy cale w pęcherzach. Sporo się nauczyłem. Zegnaj
ZEGNAJ HENIU, SASIEDZIE
Wspaniały człowiek, cudowny nauczyciel karate.
W młodości trenowałem w jego sekcji. Spoczywaj Heniu w pokoju [*]
Żegnaj Heniu.
Pan Henryk uczył mojego synka karate, to były lata 80 te, wspaniały trener i opiekun młodych karateków, szacunek dla niego