"Za Waszym pośrednictwem chciałbym poruszyć bardzo mnie bulwersujący temat zieleni na promenadzie. Pamiętam, jak kilka lat temu było bardzo głośno o wydawanych setkach tysięcy złotych na zagospodarowanie promenady, chodzi o sadzenie kwiatów jednorocznych, kule kwiatowe, dywany kwiatowe, sadzonych było tysiące żonkili, naprawiony był system nawadniający, wydano naprawdę dużo pieniędzy. Idąc kilka dni temu, złapałem się za głowę: całkowicie zniszczone trawniki, cebule żonkili posadzone w trawie z pewnością już nie zakwitną, a najbardziej zaniepokojony jestem bardzo starą sosną zwyczajną rosnącą (jeszcze) w okolicach basenu. Prawdopodobnie, w czasie wykonywania wykopu pod zbiornik na wodę, zostały uszkodzone korzenie tejże sosny co spowodowało jej przechylenie w stronę ul. Żeromskiego i w tej chwili naprawdę zrobiło się niebezpiecznie. Ktoś "podparł" jedną z gałęzi drewnianym kołkiem, ale to nic nie da, sosna jest tak ciężka, że zgniecie tę "podporę" jak zapałkę."- pisze Czytelnik.
Czy ktoś z osób nadzorujących tę inwestycję wie o tym zagrożeniu, czy urzędnicy pozwalają na niszczenie ponad 100 letniego drzewa będącego pod ochroną zabytkową, czy w przypadku przewrócenie się drzewa poniesie ktoś za to karę? Brak jest słów na określenie działań urzędników a w szczególności osób nadzorujących prace w zieleni. Nie dosyć, że wycięto ponad 1600 drzew pod PROMENADĘ ZDROWIA, nie dosyć, że wycięto ponad 80 letni cis, tylko po to, aby powstała droga dojazdowa. Urzędnicy Urzędu Miasta Świnoujście, zachowajcie jakiś umiar w niszczeniu tego co rosło przez dziesiątki lat, nie podpisujcie lekką ręką wyroku na te drzewa!!!
Przecież dla nich liczy się tylko kasa kasa... I beton
Czytelniku, to że podpórki zrobili do drzewa to źle? O czym Ty piszesz?
Urzędników drzewa już dawno nie interesują, dla najważniejsze są betonowce.