iswinoujscie.pl • Wtorek [26.02.2019, 22:30:12] • Świnoujście
Groźny pożar przed budynkiem. Na miejscu byli strażacy i grupa dochodzeniowa policji

fot. Sławomir Ryfczyński
Niebezpieczny pożar śmietników przy ulicy Wyspiańskiego 36. Ogień był tak wysoki, że osmalił elewację budynku mieszkalnego. Cud, że nie doszło do wybuchu zaparkowanych w pobliżu samochodów.
Strażacy dostali zgłoszenie przed godziną 19. Palił się śmietnik przed budynkiem nr 36, na ulicy Wyspiańskiego. W pobliżu śmietników stał spalony fotel. Ogień ze śmieci był tak wysoki, że osmalił elewację budynku aż do drugiego piętra.
Nad śmietnikami nadpaliła się kamera monitoringu. Nadpalone zostało też prawdopodobnie jedno z zaparkowanych w pobliżu aut. Cud, że nie doszło do jego wybuchu. Zagrożone były też sąsiednie samochody.

fot. Sławomir Ryfczyński
W akcji uczestniczyły dwa wozy strażackie. Było bardzo niebezpiecznie. Zapewne strat byłoby znacznie więcej, gdyby nie szybkie wezwanie strażaków przez jednego z mieszkańców, szybki dojazd służb ratowniczych i sprawna akcja (pożar śmietnika ugasili jednym prądem wody).
Dymu było tak dużo, że chwilami zasłaniał sporą część budynku.
Na miejsce wezwano policjantów i grupę dochodzeniową.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nie oszukujmy się ale to chyba jest jedyny wieżowiec z wiecznym syfem pod śmietnikiem na całym osiedlu i to było do przewidzenia, że wcześniej, czy później jakaś epidemia, czy inna katastrofa (ogień) tam się wydarzy.
Tak się dzieje, jak się nie myśli. Zarząd Spółdzielni dobrze wie, że przez swoje nieprzemyślane decyzje to jest na dużym placu przy budynku wydzielenie płatnych miejsc parkingowych, a na kolejnym zasadzenie świerków i ogrodzenie go zabrakło miejsca na lokalizację wiaty na pojemniki do segregacji odpadów i składowanie tzw. gabarytów. Dobrze zatem, że skończyło się to tym razem tak jak się skończyło, ale wydarzenie to powinno się przyczynić do uporządkowania tego bałaganu istniejącego przy tym budynku a szczególnie w soboty, niedziele i święta. Wydaje się też, że wolą mieszkańców nie było wygrodzenie miejsc postojowych i o tym dokładnie wiedzą ci, co tę wolę wymyślili, tylko nie wiadomo po co były zbierane podpisy skoro można i tak zrobić co się chce.
Ten pożar strasznie wyglądał płomienie szly do 4 piętra, a obok jest skrzynka gazowa kilka. Metrów żeby tam sięgnął pożar bloku by wysadziło w powietrze, całe szczęście że strażacy polewali wodą i nie doszło do wybuchu gazu, mieszkamy dalej ale czy bezpieczeństwa?
auta nie wybuchaja z tego co wiem
kanapa przywieziona i podrzucona, monitoring to pokaże,
A Tam taki pożar, popierdułka a nie pożar:)
Dobrze, że paliło się na zewnątrz, auta tarasują dojazd pod sam budynek, jak będzie się paliło na wyższym piętrze TO NAWET DRABINA NIE POMOŻE bo będzie stała kilometr od bloku.
Fotel uległ samozapłonowi ze względu na ilość piardów w nim zgromadzonych i nie był poświęcony..😜
Przez głupi fotel pozostawiony Malo się nie spalil samochód. Brawa strażacy.
Kiedyś w blokach były hydranty, ale jakiś głupiomądry dureń kazał je zlikwidować. Stawiam na kwiatka, bo to ten sam typ mongołowości umysłowej, co betonowa dama...
06:18:08 - Jesteś botem?
Kanapy i fotele od razu wywozić na Remondis, a nie leżą pod blokiem, albo to rozbić na części, a tak to jest łatwopalne, oko mało nie doszło do gorszej t tragedii a na kamerach sprawdzić jak to się stało i kto podpalił
Grupa dochodzeniowa dochodziła, " czyj to matiz..."
fotel byl podgrzewany i nastąpiło zwarcie instalacji na 100 %
Dobrze, że się kamera zjarała, powinny wszystkie się z hajcować, bo emerytowane Kłaki z dupy z tego bloku tylko siedzą całymi dniami na podglądzie w wypatrują kto jakie śmieci wyrzuca. Dobrze mówię Święty Rafale (23:19:55)❓
Te pajace nawet żadnego monitoringu nie potrafią zdjąć.
Patologia zawsze tam była gówniarze podpalili a inni zapłacą.
To co w ogóle się dzieje ostatnio w tym mieście to hit... Poyebane miasto!
Trzeba ukarać tego piromana choć może być to kłopotliwe. 11 lat temu podpalony został zsyp na śmieci przy ul. Gdyńskiej 25b. Sprawcy dotąd nie złapani.
Dla ścisłości. Pożar zaczął się od palących się foteli kanapy chwilę później dopiero śmietnik. Wiem bo to ja wezwalam straż pożarna
Pięknie opisane Mam nadzieje ze zasnę... Dobrze ze nie wybuchło całe miasto...
Jak by co to zapałki na piecu. Ktoś chciał 36 puścić z dymem
a to nie hotel prezesa tzw wszystkozerczego pana P.T. zaplonal ze smutku ze chodzil i klamal czego miał tam nie otworzyć ? myslalam ze już ludzie chodzili i gratulowali sukcesu :)