Jak informuje nas Hanna Lachowska z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych, przejście dla pieszych w tym miejscu jakiś czas temu zostało zlikwidowane. Usunięto oznakowanie pionowe, a poziome zostało zamalowane. Niestety farba kryjąca zużyła się i wytarła. Jak tylko temperatura powietrza będzie wyższa, pasy zostaną ponownie zamalowane. Sfrezowanie tego kawałka asfaltu i położenie ponownej warstwy to znacznie wyższy koszt.
Mieszkańcom przypominamy, że przepisy o ruchu drogowym mówią wyraźnie, że przejście dla pieszych musi być oznaczone odpowiednimi znakami drogowymi. Znakiem pionowym informacyjnym D-6 oraz znakiem poziomym czyli popularną zebrą.
Tylko w tak oznaczonym miejscu piesi mają pierwszeństwo, o ile przejście nie posiada sygnalizacji świetlnej.
A dla pieszych przecież nie ma znaków więc aby z perspektywy kierowcy to sprawdzać to wszyscy piesi powinni iść ulicą.
Ad vocem Niedziela [24.02.2019, 13:45:26]. Cieszę się, że ktoś to zauważył. Usunięcie znaku pionowego nie anuluje znaku poziomego. Zebra wystarcza, aczkolwiek niektórych kierowców może to wprowadzić w błąd. Aby zlikwidować przejście należało w sposób trwały usunąć zebrę czyli znak P-10.
Kurde... zawsze mnie i moje dzieci uczono że przechodzi się w miejscu gdzie są pasy. Teraz okazuje się że jest jeszcze jakieś tajemnicze D-6... Czy ktoś mi potrafi logicznie wytłumaczyć dlaczego same pasy nie wystarczą??
Dobrze ze nikt nie zginą na tym czyms
@ 08:47:45] - zostało zlikwidowane właśnie to, co na zdjęciu widać, dlatego ten samochód ma prawo tam parkować. Zostało to za zakrętem (w kierunku Konstytucji).
8:59- Słusznie, wytłumaczcie to dziecku. Dziecko albo osoba starsza, mająca kłopoty z odbiorem róznych znaków wokoło, wejdzie ufnie na pasy, ale kierowca nie będzie się tego spodziewał. Lachowska, nie gadaj w sposób silnie defensywny, by twoje było na wierzchu, lecz weźcie się do roboty, wyślijcie facia w bereciku z antenką, ta antenka niech naprowadzi go wg sygnałów Lachowskiej zza biurka na właściwe miejsce, niech zamaluje facio ŻÓŁTĄ farbą te pasy.
W ubiegłym roku na przejściach zginęło w całym kraju około 200 pieszych i dlatego znalazło się paru cwaniaków, którzy chcą wprowadzić absolutne pierwszeństwo pieszych na przejściach bez sygnalizacji. Przypominam, że do tej pory obowiązuje zasada, że nawet na przejściu dla pieszych należy się upewnić, czy można wejść na to przejście. Pieszy ma pierwszeństwo dopiero jak się już znajduje na przejściu. Propozycja wygląda na polityczną. Ile osób umiera w ciągu roku od np cukru czy soli? Dlaczego nie zdelegalizuje się cukrowni ani kopalni soli i ewentualnie całego handlu solą czy cukrem? W sumie organizacja ruchu na naszych ulicach nie ma większego znaczenia, Betoniarz Wspaniały i tak zlikwiduje cały ruch samochodowy, bo jemu nie zależy, i tak jest w wieku, w którym nie powinno się prowadzić samochodów.
Jakie to proste: nie ma znaku D-6 więc przejścia nie ma. Wytłumaczcie to dziecku. Analogicznie, jeżeli jakiś chuligan pościąga wszystkie znaki D-6 w mieście, to nie będzie przejść dla pieszych? No przecież oznakowanie poziome nic nie znaczy bo zawsze może pomyśleć:" Niestety farba kryjąca zużyła się i wytarła. Jak tylko temperatura powietrza będzie wyższa, pasy zostaną ponownie zamalowane. Sfrezowanie tego kawałka asfaltu i położenie ponownej warstwy to znacznie wyższy koszt."
Na tej ulicy obok siebie były 2 przejścia. Jest tu obok szkoła, przedszkole i żłobek. Z tego co się orientuję, to właśnie to drugie przejście zostało zlikwidowane.
Zbić szybę, a środek zalać przepalonym olejem.
strach wejsc na obojetnie ktore przejscie dla pieszych, , czy ze znakiem D-6 czy sygnalizacją swietlną bo mozna zostac potrąconym przez imbecyla który się od pługa dopiero co oderwał.
Jakie widmo? to przejscie już w zeszłe wakacje było zlikwidowane
to łatwo wypalić białą farbę palnikiem do grzania papy -wielkie halo.Farba się spali a asfalt i tak jest kładziony na ciepło-umysły pierwotniaków. Druga metoda-zdrapać szlifierką.Trzecia -usunąć chemicznie.
Zamalowanie pasów to nie jest rozwiązanie. Bo farba znowu się zetrze. Frezować asfaltu też nie trzeba. Wystarczy zatrzeć. Na przykład piaskowanie lub zeszlifowanie farby. Są firmy, które robią takie rzeczy.
Pieszy nie zna znaków drogowych. Dla pieszego namalowane pasy to przejście. Nie można osuszyć i zamalować np. w nocy? Mamy XXI wiek.
Jakie pierwszeństwo? Jak jest ktoś na pasach to trzeba ustąpić ale zanim się wejdzie trzeba lewo prawo lewo patrzec czy można wejść więc nie wprowadzać ludzi w błąd fantasci.