Spotkanie trwało półtorej godziny. Tłumów nie było. W konsultacjach uczestniczyło troje radnych: Joanna Agatowska, Stanisław Bartkowiak i Wiesław Góreczny, przedstawiciel ŚOT Magdalena Romanowska, dwójka mieszkańców oraz 5 przedstawicieli mediów lokalnych.

Zakres zmian przedstawił zastępca prezydenta Paweł Sujka. Jako główny powód ich wprowadzenia wskazał, że w związku z planami budowy Zakładu Opieki Długoterminowej przy ul. Bydgoskiej - Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie wyraziła zgody na wydanie decyzji środowiskowej, bez której miasto nie może rozpocząć inwestycji. Informacja zaskoczyła radnych, gdyż niedawno decyzja taka została wydana przy okazji budowy nowego przedszkola. Przedszkole powstaje zaś tuż obok planowanego ZDO.

Obecni na sali urzędnicy, odpowiedzialni za inwestycję odpowiedzieli, że nie znają tak naprawdę powodu zmiany decyzji RDOŚ. Zapewniali, że szukają rozwiązania tego problemu i uważają, że wyłączenie tej działki z granic strefy uzdrowiskowej C i zaakceptowanie tego faktu przez Ministerstwo Zdrowia, pozwoli na uzyskanie warunków środowiskowych.

Uczestników spotkania zainteresował także inny szczegół: okazało się, że ze strefy urzędnicy chcą również wyłączyć jeszcze kilka innych obszarów miasta, do tego bardzo mocno zadrzewionych! W tym tereny przy ul. Bałtyckiej i Uzdrowiskowej (m.in. pod budowę parkingów). Zaskoczenie obecnych wzbudziło to, że obszary te są dużo większe niż wspomniane działki pod inwestycje na co zwrócił uwagę radny Stanisław Bartkowiak. Radna Joanna Agatowska zażądała dokładnych map i umiejscowienia planowanych inwestycji oraz podania informacji o ilości koniecznych do wycinki drzew. Konkretna liczba drzew do usunięcia ze strony urzędników nie padła.

Radny Wiesław Góreczny dociekał, czy zmiana strefy spełni oczekiwania RDOŚ i miasto uzyska niezbędne zgody na wycinki. Tutaj również ani zastępca prezydenta Paweł Sujka, który uzgadniał zakres zmian z Ministerstwem Zdrowia, ani urzędnicy nie potrafili dać odpowiedzi. Padło za to nieśmiało sformułowanie, że szanse są na 50%.

Na konsultacjach była też obecna wieloletnia była już radna Irena Kurszewska, która dopytywała się m.in., czy proponowane zmiany nie są robione pod kątem firm, które będą chciały budować parkingi. Tu też padła lakoniczna odpowiedź, że jeszcze miasto nie wie, kto będzie te parkingi budował.

Mimo niewielkiej liczby uczestników konsultacji, na co mogła mieć wpływ niefortunna godzina ich zwołania (o godz. 14.00 większość mieszkańców jest jeszcze w pracy), temat wzbudził wiele emocji wśród obecnych. Radni nie kryli zdziwienia dużą powściągliwością urzędników przy udzielaniu odpowiedzi.

Na środę zaplanowano posiedzenie Komisji Uzdrowiskowej i Rozwoju Turystyki Rady Miasta, gdzie na pewno również toczyć się będzie dalsza dyskusja. Ostateczna decyzję w tej sprawie radni podejmą decyzję w czwartek, na sesji nadzwyczajnej, zwołanej na wniosek prezydenta, 21 lutego. Początek sesji: godz. 9:00.

Nasz komentarz:
Przyglądając się dokładnie mapom, na których widoczne są planowane zmiany, nietrudno odnieść wrażenie, że pod przykrywką problemów przy budowie Zakładu Opieki Długoterminowej, prezydent proponuje świnoujskim radnym "przepchnięcie" kilku lokalizacji i wielu miejsc (np. po południowej stronie ul. Wojska Polskiego, terenów Parku Zdrojowego, terenów ul. Bałtyckiej aż do granicy itd.), które zdecydowanie przerastają oficjalne uzasadnienie zmian. Czy to kolejna próba, że radni może się nie dopatrzą prawdziwych intencji władzy wykonawczej i podniosą ręce za planami, których konsekwencją będą w przyszłości kolejne potężne "rzezie drzew" na Wyspie?

Uważamy, że to dobra okazja do poważnej dyskusji o przyszłości Świnoujścia, jakie tereny przeznaczyć na rozwój i odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie: jaki to ma być rozwój. Załatwianie jednak takich fundamentalnych dla przyszłości miasta spraw w tak szybkim tempie i w formie sesji nadzwyczajnej jest najgorszym z możliwych rozwiązań.

źródło: www.iswinoujscie.pl