DO [IP: 188.146.173.**] CEPIE JEDEN KIEROWCA NIE WIDZIAŁ BO WLAZŁA NA CZERWONYM PROSTO POD KOŁA. KIEROWCA NIE MIAŁ PRAWA JEJ WIDZIEĆ. TY WSZYSTKO WIDZISZ JESTEŚ IDEAŁEM PRAWDA? JEŚLI NIE BYŁEŚ NA MIEJSCU WYPADKU, NIE WIDZIAŁEŚ JAK TO SIĘ STAŁO TO NIE MASZ PRAWA ZABIERAĆ GŁOSU.

WLAZŁ NA CZERWONYM PROSTO POD KOŁA I TERAZ PROBLEM MA KIEROWCA. CIEKAWE DLACZEGO?

Proszę, jak trzeba to potrafią szybko zbadać, nie trzeba czekać latami. Kierowca był trzeźwy?, bo brakuje informacji. Zakładam, że tak, zatem sprawa jasna, mamy jeden z najwyższych w świecie wskaźników trzeźwości kierowców. Co który to trzeźwy, a pieszy zdrzemnął się tylko na jezdni. Ten troskliwy człowiek obok srugoneta to pielęgniarz?, rozumiem, że drzemiącemu pieszemu nie przeszkadzali?

to dopiero MOCARZ !!

jak mozna nie widziec na tym przejsciu pieszego ?? je, , , ane buraki kto dał wam prawo jazdy, skoro nie potraficie pieszego puscic zeby sobie spokojnie przeszedł na drugą strone..ludzie jak ja widze te biedne osby podchodzace do przejścia, bojące sie czy coś ich nie rozjedzie to aż mi sie ich żal robi...trochę kultury buraki. a nie panowie ulicy. idioci.

Co za burak z tego kierowcy, zamiast pomoc potraconemy to ogląda zderzak. Chłopaka troche odrzucilo, skoro samochód zatrzymał się na pasach, to ewidentnie dekiel nie widział że krltos tam idzie, a hamowanie zakończyło się dopiero za pasami. Chłopak musiał być w ogromnym szoku. Ciekawe czy ratownicy mieli rentgen w oczach żeby stwierdzić brak urazów wewnętrznych. Masakra...

Na kasę czekał?

BARANYpiszecie pierdoły

Gościu leży jakby zginoł a nawet zadrapania nie ma szok

IP: 178.238.249" Jakby pojechał do szpitala to by mu zrobili wszystkie badania, nie pomyślał' Jesteś w błędzie on przemyślał ON CHCE ŻYĆ.

Niezły obraz, , typ leży nieprzytomny na ulicy a fajfus ogląda zderzak i się zastanawia- wyklepie się, czy trzeba wymienić, a tamten niech dalej leży po co po pasach łaził przecież niech nauczy się latać, ,

Przeważnie potrącenia są na pasach bo na pasach należy przechodzić, a jak kto przechodzi tak ma. Czy pieszy nie posiada instynktu zachowawczego to inna sprawa.

09:46 racja

Jakby pojechał do szpitala to by mu zrobili wszystkie badania, nie pomyślał 👍

Znowu na 11listopada przejechany, w sierpniu w tym miejscu też została przejechana kobieta ale z ciężkimi obrażeniami kierowca mówił że nie zauważył nikogo na pasach, ta pani do tej pory jest chora, tak jeżdżą niektórzy kierowcy, zabrać prawo jazdy i samochód może to nauczy jazdy

zdezak iest poto by zdezac

Na słowa " zabierzemy pana was do szpitala miejskiego' OŻYŁ I NATYCHMIAST WIAŁ CO SIŁ W NOGACH DO DOMU.

"O wielkim szczęściu może mówić mężczyzna, który został potrącony przez samochód." No chyba zrezygnuję z takiego Wielkiego Szczęścia!

Jeśli szedł po pasach, to przeleciał kilkanaście metrów! Szok.

a mialo byc bezpiecznie na tych przejsciach, dowalic kierowcy wysoki mandat nauczy sie przepisow...

To jest taki dobry kierowca że po zderzaku zdiagnozuje uszkodzenia potrąconego.

Tak ta BMka, kolo wrzywniaka hahha Jakiś Rudy młot przystąpił !! Co za ślepy rudzielec

Trochę poleciał i leży. No to miał fuksa.

to pech czy szczęście ? a może dwa w jednym ?

kolego z 21:07:44 piszesz o granatowej beemce która z rozbitym przodem stoi koło warzywniaka?

też na początku myslalem ze oglada zderzak ale on raczej wymiotuje

Skorzystam z okazji i opiszę zdarzenie jakie widziałem w dniu 12.02. br około godziny 12, 30 przy przejściu dla pieszych za skrzyżowaniem z ul. Nowokarsiborską. W kierunku na działki jechał samochód osobowy, który zatrzymał się przed przejściem, aby przepuścić pieszego prowadzącego rower i przechodzącego przez jezdnię.W pewnym momencie za stojącym samochodem pojawił się drugi samochód osobowy który nie hamując uderzył w stojące auto.Widać było wyrażnie, że kierowca nadjeżdżającego samochodu nie myślał o hamowaniu. Oczywiście oba samochody zostały uszkodzone. Kierowca który wjechał w stojący samochód wiózł matkę i małe dziecko. Całe szczęście, że prawdopodobnie nikt nie odniósł obrażeń. Zadziwiającym jest fakt, że w biały dzień przy niewielkim ruchu dochodzi do takiego poważnego uszkodzenia samochodów. Kierowca po uderzeniu w stojący samochód zamiast ratować przewożoną pasażerkę z dzieckiem używał wulgarnych słów w stosunku do niewinnych ludzi którzy zatrzymali się żeby przepuścić na przejściu pieszego.

DOBRA FOTA, ODDAJE CZŁOWIECZEŃSTWO W XXI WIEKU. TYP LEŻY NA ULICY, A DLA KIEROWCY NAJWAŻNIEJSZE USZKODZENIA ZŁOMA

No właśnie, co z samochodem?

Zając ty się nie śmiej ty zdrowo przyje...

W tym mieście ludzie jeżdżą jak popaprańcy. Nie przepuszczają pieszego który znajduje się już na przejściu dla pieszych, cisną ile fabryka dała, wyprzedzają na pasie do skrętu w prawo. Dzisiaj np. policja stała pod Lidlem i nie zwróciła nikomu uwagi że nie stosuje się do znaków nakazu jazdy w prawo bądź skrętu w lewo. więc co się dziwić jak patroli nie widać na ulicach to jak tu ma być bezpiecznie,

Żadnych obrażeń a leży jak kłoda.

Co za gość... zderzak ogląda!! A potrąconego zostawił na ulicy bałw..n!! Przecież następny pojazd wymijający mógłby najechać leżącemu na głowę!! Nic tylko" pogratulować" bezmyślności. Ratownik od siedmiu boleści.

Panie, a co ze zderzakiem? Chyba jaką rysę widzę?