Tomasz Steciuk, jest absolwentem świnoujskiego liceum Mieszka I. Swój talent aktorski i wokalny pielęgnował w Państwowym Studium Wokalno-Aktorskim im. D. Baduszkowej przy Teatrze Muzycznym w Gdyni. Po jego ukończeniu związał się z tym teatrem zawodowo i współpracuje z nim zresztą do dziś. Od 2000 roku pracuje w Teatrze Muzycznym Roma, gdzie wystąpił m.in. w legendarnych „Kotach” czy nie mniej legendarnej Akademii Pana Kleksa. Szerszej publiczności dał się poznać z zupełnie innej strony. Prosiaczek z przygód Kubusia Puchatka, a przede wszystkim Szeregowy z Pingwinów z Madagaskaru – animowane postacie mówią właśnie głosem Tomasza Steciuka. Talent do dubbingów ma ogromny – lista produkcji – nie tylko filmowych, bo była też rola w komputerowych „Wiedźminach” - w których brał i bierze udział jest ogromna.
Nie stroni też od współpracy z młodzieżą, czego przykładem muzyczne warsztaty w Domu Kultury. I właśnie efekt tych ostatnich będzie można usłyszeć podczas niedzielnego koncertu w Sali Teatralnej. Zapraszamy serdecznie. Niedziela, 3.luty. Godz. 17.00. Musicale Świata – koncert Tomasza Steciuka i uczestników warsztatów muzycznych, Sala Teatralna MDK, ul. Jana Matejki 11, wstęp wolny.
Według mnie większy POWDER i podejście do dzieciaków ma Krzysztof Barłomiejczyk :). Tomek to gwiazdeczka i Wileki natchniony przerysowany aktor
Fajny facet, niedoceniany u nas, a nasz.
Warto wspomnieć, że Świnoujście ma dwóch przedstawicieli w teatrze, , Roma", ten drugi świnoujścianin to Krzysztof Bartłomiejczyk.
Widziałem Tomasza Steciuka w musicalu, , Les Miserables" w Teatrze, , Roma" w Warszawie. Czyli w Nędznikach w/g powieści. Victora Hugo. Nie zawiódł w sieci na You Tube też można znaleźć piosenki z tego musicalu w wykonaniu Steciuka np., , Kramu tego król." Jeśli znajdę czas to wpadnę na ten występ.
oczywiście pamiętam, duet grający na promenadzie:)
Super!
KOLEJNY ARTYSTA ZA PIENIĄDZE MIASTA DOJNA TO KROWA.
zapomniałem o" Zakonnicy w przebraniu"
główna rola w musicalu" Rodzina Addamsów" granym obecnie w Teatrze Syrena, tytułowa rola" Upiór w Operze". Świnoujście może być dumne z Tomka. Jego zdolności powinny być jeszcze lepiej wykorzystane. Mam nadzieję, że ma jeszcze przed sobą swoje 5 minut. Pozdrawiam
super...będe :)
Bije głowa w ekran, nie wiem, jak to zhejtować... Nie, żartuję. Brawo dla pracujących nad doskonaleniem rzemiosła muzycznego, nawet może dążenia do artyzmu. Jedyne, co hejtopodobnego moge napisać, to że nie lubię musicali, wolę albo czarne, albo białe, czyli albo jazz, rock i poszarpane dżinsy, albo barok na scenie i politure na twarzy i maestrię artystyczną, czyli operę, nie coś pośredniego, jakiś musical. Ale... świat na szczęście jest różnorodny, powodzenia.