Propozycje programowe koalicji, którą buduje Gwiazdowski, opierają się w dużej mierze na jego dotychczasowym dorobku i poglądach, które głosi od ponad 25 lat. Wiemy, że zamierza stronić od sporów ideologicznych i światopoglądowych, za to woli się skupić na problemach bardziej przyziemnych i praktycznych. Za takie uważa obniżenie opodatkowania pracy, reformę systemu fiskalnego i emerytalnego, skuteczną politykę w zakresie demografii czy wprowadzenie w wyborach do Sejmu jednomandatowych okręgów wyborczych. - Moja niechęć do debatowania o aborcji, czy in vitro nie bierze się stąd, że nie mam w tej kwestii zdania. Jednak uważam, że niezależnie od poglądu na te kwestie mamy do załatwienia cały szereg spraw, które przez tę ideologiczną wojnę polsko-polską idą w odstawkę – mówi Gwiazdowski. Kręcimy się ciągle wokół tych samych spraw nie rozwiązując ich, za to tworząc klimat, który uniemożliwia współpracę na innych polach. To szkodzi. Przecież zarówno zwolennicy i przeciwnicy takiego czy innego rozwiązania opartego na światopoglądzie muszą na co dzień zmagać się ze skomplikowanymi i wysokim podatkami, zbędnymi regulacjami, które tłamszą naszą przedsiębiorczość, z niską dzietnością polskich rodzin, niewydolnym ZUS-em czy ze słabnącą pozycją Polski w Unii Europejskiej. Dlatego nie zamierzam dać się wciągnąć na ring, na którym politycy podprowadzani przez dziennikarzy obrzucają się błotem w sporach ideologicznych – dodaje.
Szczegóły programowe będą publikowane sukcesywnie w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni, ale już teraz można dowiedzieć się więcej na ten temat odwiedzając stronę www.wiadomoscgwiazdowskiego.pl. Tam też można się zapisać jako osoba popierająca projekt oraz sprawdzić kalendarz spotkań w Polsce. – Jestem indywidualistą, ale tych zmian w pojedynkę nie wprowadzę, tych wszystkich niezbędnych reform nie dokonam. To musi być działanie wspólne. Zapraszam do odwiedzenia strony i dołączenia się do drużyny – mówi Gwiazdowski. Kiedy w poniedziałek ogłosiliśmy start projektu liczyliśmy, że w ciągu paru dni zapisze się do nas 2-3 tys. osób. Dzisiaj już wiemy, że jest z nami ponad 12 tys. osób. To cieszy i mobilizuje - dodaje.
Poniedziałek, 05 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Ireny, Waldemara.
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Robert Gwiazdowski tworzy nowy ruch polityczny. Podczas spotkań sale pękają w szwach
POłączenie Petru z Palikotem produkt od speców ze WSI
wow nowy Petru
kto to ?
CWANIAKI I DARMOZJADY LICZĄ NA KARIERE ?
Przeciez to Bert, nowy kreowany konstrukt neokomun. Taki bert zalatujacy siarka czosnkowa. Nie dac sie wkrecic, byc czujnym i roztropnym to nasze zadanie, zadanie Polakow a nie polskojezycznych. Bert to mefistofela child, udaje dobroc aby pozniej dopiekielnie zniszczyc.
Petru tez tak zaczynal.
O czym niektórzy bredzą? Jakie europejskie wartości? Co to jest?. Ludzi, którzy całe życie ciężko pracowali na siebie i na rozbudowę kraju zmusza się do utrzymywania innych krajów i ich uciekinierów po socjal i łatwe życie. A propagatorzy tych haseł siedzą na plecach tych pracujących i karmią ich pustymi sloganami. Nie z nami te numery herr Bruner. Socjaliści i komuna to obywatele, którzy nie pracowali nigdy tylko całe życie zajmują się propagandą.
Jan Swiszczypala tez chce utworzyc nowiutka partie polityczna.I ma wielu zwolennikow.Bedzie sie dzialo.
Czy wierzysz w słowa te? Ja nie wierzę w nie Czyż one prawdziwe są? Nie wierzę im k... jak psom
TYLE CEPÓW I JEDEN EGZORCYSTA?
Z JAKIEGO PLEMIENIA TEN SZAMAN?
Pękają w szwach od pierdzenia w stołki.
Pamiętajmy o jednym...my tworzymy przyszłość. ...a nie PRLowcy. a nie SBKi.. tylko ludzie...EUROPEJCZYCY!
jak tak to czytam...to macie zryty tzw. BERYT... demokracja jest na pierwszym miejscu. Każdy, powinien się udzielać w kraju demokratycznym, a jeżeli uważacie, że jest to nie na miejscu...to popieracie dyktaturę...prosta sprawa...tzn. proszę opuścić Polskę!
Poczytałem. Nie wróżę mu sukcesu. Nie zbliża się do europejskich wartości, tylko zamiata je pod dywan. Kicha. O in vitro mówi, że ma swój pogląd, ale nie będzie się wypowiadał. hahahahaha! popis bis.
Kolejny mąciciel co zawraca Świnę kijem, niech wraca tam z kąd przyszedł
Nowy Petru -Swetru
Trzymam kciuki. Wszystkiego dobrego
Najpierw należy dokładnie sprawdzić kto za danym ruchem stoi, kto go stworzył, wyłożył kasę itd. Potem wszystko wydaje się juz bardziej przejrzyste.
Przepraszam, ale czy to wyznawca Jehowy...?
Nie ma szans, zbyt niszowy, wiekszosc ludzi nie wie kto to a wąska grupka entuzjastów wolnego rynku to za mało by w demokracji sie przebic:) MASA sie liczy:) Bo demokracja to taki dawny komunizm, na nowo ładnie opakowany:) bolszewizm xxi WIEKU
Gość • Wtorek [29.01.2019, 19:12:28] - Ma Pan zupełną rację. Pan Gwiazdowski odrzuca ideologię. Tego nie da się odrzucić. Partie mają szukać sponsorów. Może Sorosa? Putina? A może Komisji Unii Europejskiej? - Kto płaci ten wymaga. Państwo to nie tylko przedsiębiorstwo. To również ochrona tych mniej zaradnych, co z nimi? Eutanazja?
KTO. TO JEST??
Znaczy się Balcerowicz pod postacią Gwiazdowskiego wraca do polityki. Ludzie nie dajcie się nabrać! Ich programem będzie znowu podatek liniowy i wiek emerytalny dopiero po 70-tce.
Zaistniała potrzeba innych ruchów politycznych...i to bardzo dobrze..w demokracji jest to normalne..w dyktaturze usuwane i poniżane lub usuwane...dlatego cieszmy się, że inni ludzie mają pomysły na przyszły los POLSKI! Czy chcecie wrócić do 1795 roku...Oto jest pytanie...a kto odpowie :-) Mam nadzieję, że będzie to osoba z demokratycznym podejściem do życia :-)