Do naszej redakcji zwrócił się Czytelnik, który w swoim mailu napisał o gigantycznej kolejce spowodowanej awarią jednego z promów Bielik. Z informacji przesłanych przez Czytelnika wynika, że mimo awarii jednego z promów, kursowały one według rozkładu:
- Wystarczy awaria jednego promu i stoimy w gigantycznej kolejce, obecnie na „szlabanie”, dokładniej na przejeździe kolejowym. Chwila nieuwagi i mogłoby dojść do tragedii! I nasi kochani promowcy trzymają się rozkładu! Jakby nie można było zrobić tak że dobija pakuje i odbija. Pozdrawiam z kolejki!!
wystarczy podejrzenie o awarii w instalacji tunelu i mamy pozamiatane na kilka godzin.
Nie może tak zrobić bo by maszyny się przegrzewały, a druga sprawa niektórzy kierowcy są tak niezastapieni, że sami przedłużają wyjazd z promu i jest rozwalny rozkład, druga opcja jest taka, że trzeba było kierować się wczoraj na Karsibory bo akurat puste pływały, pozdrawiam, czytelnik jak i kierowca.
chora praktyka z tym kursowaniem wedlug rozkladu jak jest kolejka aut nawet na 3-4 promy