Drzwi otwarte były świetną okazją, aby zapisać swoje dziecko do szkoły na luzie i poznać ofertę poszczególnych profili klas.
fot. Kamil Zwierzchowski
Wielu szóstoklasistów postrzega gimnazjum jako nudne miejsce, gdzie przybędzie im jedynie więcej nauki i obowiązków szkolnych. Nic bardziej mylnego! Przekonali się o tym szóstoklasiści oraz ich rodzice, którzy odwiedzili Gimnazjum Publiczne nr 1 podczas drzwi otwartych! Spoko nauczyciele, ekstra wybuchy z Panem od chemii i ciekawe eksperymenty fizyczne - tak szóstoklasiści podsumowali drzwi otwarte w GP1!
Drzwi otwarte były świetną okazją, aby zapisać swoje dziecko do szkoły na luzie i poznać ofertę poszczególnych profili klas.
fot. Kamil Zwierzchowski
Szkoła przygotowała występy artystyczne swoich uczniów oraz przedstawiła wszystkich nauczycieli.
fot. Kamil Zwierzchowski
Zaskakujące zastosowanie prądu, a także zasady fizyki które pozwolą nam oderwać się od ziemi, przedstawili uczniowie w klasie fizycznej!
fot. Kamil Zwierzchowski
Jak co roku, największym zainteresowaniem cieszyły się doświadczenia Pana Piotra Olszewskiego, który pokazał że chemia może być zaskakująca, a czasami nawet wybuchowa!
fot. Kamil Zwierzchowski
Jak udało nam się dowiedzieć, niektórzy szóstoklasiści po drzwiach otwartych w GP1, wrócą tutaj we wrześniu!
fot. Kamil Zwierzchowski
źródło: www.iswinoujscie.pl
pozdrawiam pana łysą glace tomka od języka angielskiego, ps niech się w końcu od mamy wyprowadzi
bedzie jakiś film z tego wydarzenia ? :)
ciul- to dawno nie słyszane słowo, podoba mi się, brawo
Niezła pokazówka, ale rzeczywistość jest niestety inna. Można by rzec" ... i to by było na tyle." W tej kwestii, Gp1/GP2 to jeden ciul- byle zgarnąć" duszę", bo za nią idzie kasa dla szkoły.
Ale wypas. Wybuchy się przydadzą na pewno. Warto wiedzieć takie rzeczy.
A gdzie był środki PPOŻ, ja się pytam...?? Co na to dyrekcja i nasza straż pożarna...
Prof. Olszewski bardzo fajny i uczciwy nauczyciel, uczyl mnie w L.O. i bardzo dobrze go wspominam. Pozdrawiam !!
sztachnij się, gdzie maski ochronne??
Chodziłam do tej szkoły 9lat temu, pan Olszewski i Adamczyk byli najwspanialszymi nauczycielami pod słońcem, w żadnej innej szkole czy liceum, czy studiach nie trafiłam na tak sympatycznych i przepełnionych pasja profesorów. Gorąco pozdrawiam!
Gp2 lepsze, do Gp1 chodzi więkoszość patologii z miasta
Chemia, widać, może być intrygującą zabawą.Gdybym miała takiego pana od chemii pewnie wybrałabym Wydział Chemiczny Polit.Szczec.Wygląda jak nauczyciel-mistrz pełen pasji, ekspresji i charyzmy.No i jak aktor I planu.Fajny pognieciony fartuszek.Wiadomo, że do dupereli wagi mistrz nie przywiązuje.Ja miałam fajnego pana od fizyki.Wszystkie tylko się w nim zakochałyśmy i nic ponadto.
Teraz jest lepiej! Do różnych tęsknie wspominających czasy PRL- ja w liceum nigdy nie odpowiadałem, wskazując kości szkieletu, bo go nie było (w każdym razie nie był łatwo osiągalny), nigdy nie patrzyłem przez mikroskop - zawsze były albo zdezelowane, albo chyba ich było za mało. Najczęściej uczyły nas przeciążone obowiązkami domowymi nauczycielki, które szły po linii najmniejszego oporu, nie" spalały" się w tym, co robiły, najwidoczniej w długich kolejkach walcząc o towary codziennego użycia, jak papier toaletowy, szampon, mięso, odzież. Szkoła publiczna była poza wyjątkami szara i długa jak papier toaletowy.
A ja mam inne zdanie, byłam, bo córka chce się wybrać do jedynki, a niestety na drzwiach nie mogła być z uwagi na pilny wyjazd. Jestem pod wrażeniem- pozytywnym. Podoba mi się wyposażenie klas, a i sami uczniowie ciekawie opowiadali o szkole. Widać, że lubią szkołę, a to ważne. Przekonali mnie
Im bardziej beznadziejna szkoła, tym bardziej wybuchowo się promuje... Żenada!
co za bzdura ! i tak z tego g.. rozumieją
Co bylo glosniejsze, wybuchy, czy pan od chemii?
Szkoda, że to tylko na dniach otwartych tak wygląda. Potem wszystko trafia do szafy i na tyle z eksperymentów bo szkola nie ma kasy.
Wygląda na szokujące obrzędy inicjacyjne podczas procesji do świętej ziemi w Kodrąbku...
Wspaniała szkoła