Po tym koncercie możemy śmiało zaryzykować twierdzenie, że przybyła nam grupa talentów na miarę mistrzów. Na warsztat wzięli bardzo trudno , szczególnie dla początkujących wykonawców utwory. Ale poradzili sobie z nimi fantastycznie. Gorące przyjęcie widowni jest chyba najlepszym tego dowodem.
W koncercie wystąpili: Paweł Izdebski (śpiewał „Babę zełał Bóg” „Kot”),a towarzyszyli mu Magdalena Laskoska na skrzypcach i Mateusz Urbański na basie. SUZIA („Jakby nie miało być”) z towarzyszeniem Magdaleny Laskowskiej na skrzypcach. Grupa SAUTE („Kochaj mnie jak wariat”, „Makijaż twarzy”), Ralph Kamiński z towarzyszeniem Agi Bigaj („Spaceruję nago”) oraz OLANDRA, której towarzyszył Paweł Izdebski na gitarze („Odjazd”, „Zazdrosna”). W scenariuszu koncertu nie było czasu na bisy ale kto wie... Przed nami przecież finał Famy...