Jeszcze w grudniu Szpital Miejski w Świnoujściu był zadłużony na blisko 13,5 miliona złotych. Jak to się stało, że placówka, która przez lata borykała się z ogromnym zadłużeniem, teraz nie ma długu? Pytanie to zadaliśmy Małgorzacie Szmajdzie, dyrektorce szpitala i świnoujskiemu magistratowi. Odpowiedzi od pani dyrektor nie otrzymaliśmy. Wyjaśnienia przesłał nam tylko rzecznik prezydenta Robert Karelus.
Dzięki zmianie organizacyjno prawnej szpitala miejskiego i przekształceniu go w spółkę prawa handlowego, ze stuprocentowym udziałem Miasta, nastąpiła możliwość całkowitego jego oddłużenia - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta.- Służyły temu między innymi środki w wysokości ponad 3,8 mln złotych o które wnioskowaliśmy do ministerstwa zdrowia i które otrzymaliśmy. Dziś szpital nie posiada zadłużenia i na bieżąco realizuje swoje zobowiązania.
Cud nad Zalewem!!
Miały być donkowe cuda no to i są.
W tym kraju to same cudy i cudaki.
Mam wrażenie, że ów z ostatnich dni, zapraszany przez Mr Carelousa nieortograficznie dopominający się o zatrudnienie czytelnik portalu, pośrednio wskazał na istnienie pewnego rodzaju kompetencji, które są poza dyplomami. Ma te kompetencje Mr Carelous. Polegają one na powiedzeniu czegoś tak, byśmy nie do końca zrozumieli i wpadli w rodzaj odrętwienia mającego coś wspólnego z kontemplacją.
No i prosze mozna zadluzac dalej... a beda ``cuda``
Ze 100 % udziałem miasta i dotacją z ministerstwa, czyli jak rozumiem pozostałe 9, 7 mln dało miasto. Dlaczego nie powiedzą tego w prost? tylko trzeba się domyślać?
Następnym cudem powinno być oddanie bezprawnie zabranych pensji PiELĘGNIARKOM..Ponieważ rada miejska plus dyrektor szpitala zaciągnęły dług u najniżej zarabiających pracowników oczywiście pomijając swoje wynagrodzenia, związkowców którzy nie zrezygnowali ze swoich przywilejów i grupy uprzywilejowanych oddziałowych naczelnych i wiernych przydupasów , którzy do tej pory nie odczuli skutków programu naprawczego Szmajdy i w zamian za przywileje wiernie jej służą..Oczywiście dług powinien zostać oddany z odsetkami i przeprosinami za wyrządzoną krzywdę..
a gdzie okolo 9, 5 mln?Nijak nie moge pojac.
Swietnie! Teraz czas na poprawe jakosci uslog medycznych. I jeszcze male ale. Ministerstwo dalo 3, 8 milona, a jak udalo sie splacic pozostale 9, 7 miliona?
Ciekawe dlaczego ten" cud"trzymają w tajemnicy??
Hahaha bajeczki dla dzieci ! ! !
to teraz pani prezes odda piniadze pracownikom ktore zabrala na dlugi szpitalne
A kto pokrył różnicę prawie 10 mln? Kolejny przekręt...naszym kosztem, zarówno w sensie finansowym jak i zdrowotnym.