Jeszcze w grudniu Szpital Miejski w Świnoujściu był zadłużony na blisko 13,5 miliona złotych. Jak to się stało, że placówka, która przez lata borykała się z ogromnym zadłużeniem, teraz nie ma długu? Pytanie to zadaliśmy Małgorzacie Szmajdzie, dyrektorce szpitala i świnoujskiemu magistratowi. Odpowiedzi od pani dyrektor nie otrzymaliśmy. Wyjaśnienia przesłał nam tylko rzecznik prezydenta Robert Karelus.
Dzięki zmianie organizacyjno prawnej szpitala miejskiego i przekształceniu go w spółkę prawa handlowego, ze stuprocentowym udziałem Miasta, nastąpiła możliwość całkowitego jego oddłużenia - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta.- Służyły temu między innymi środki w wysokości ponad 3,8 mln złotych o które wnioskowaliśmy do ministerstwa zdrowia i które otrzymaliśmy. Dziś szpital nie posiada zadłużenia i na bieżąco realizuje swoje zobowiązania.