„Kryzys w branży remontów zakończony.”-czytamy w emailu od pracownika stoczni. „Obecnie statki, które „stały na sznurku” maja pracę i armatorzy inwestują w remonty. Widać to także w Świnoujskiej MSR. Od czerwca, praktycznie bez przerwy do dziś jest multum pracy. Statki przychodzą ze sporym zakresem prac, także pracy jest sporo dla wszystkich wydziałów (głównie konserwacja i prace kadłubowe). Gdyby taka sytuacja była wtedy, gdy MSR była jako samodzielny zakład pracy, wtedy mielibyśmy milionowe zyski, pewnie byłyby inwestycje, a tak pomimo tego, że jest dużo pracy, pieniędzy nie ma, starcza ledwie na wypłaty dla ludzi zatrudnionych na umowę o pracę. Skutkuje to już stopniowym wycofywaniem się kooperantów ze stoczni, którzy miesiącami czekają na zaległe pieniądze za wykonaną pracę. Na przełomie lutego i marca prezes przelał trochę, podkreślam trochę zaległych pieniędzy i od tamtego czasu znowu cisza. Spółki maja już dosyć. Co z tego, że przypływają statki, na których jest dużo pracy jak nikt nie chce już na nich pracować? Czemu się tu dziwić, jeżeli nie maja za wykonane prace płacone? Brakuje nawet chętnych do najprostszych prac jak np. czyszczenie zbiorników! Żal, bezsilność, a przede wszystkim smutek człowieka bierze jak widzi, jak upada dobry zakład pracy z ponad 40 letnią historią, który nie jeden kryzys przetrwał, posiadał renomę i dawał dobra stabilna pracę. Nikt nie interesuje się sygnałami, które od samego początku wysyłała załoga i związki. Co to za kraj-rząd, który niszczy polski przemysł!
Nie wiem jak długo potrwa jeszcze wegetacja naszej stoczni, ale pewnie już nie długo, bo jeżeli teraz kiedy jest dużo prac i nie ma pieniędzy, to nie trudno się domyślić, co nas czeka jak tych robót będzie mało, a taki okres przyjdzie z całą pewnością.
p.s. Prezes wspominał ostatnio, że zwolnił w obu zakładach ok. 30 osób, nie wspomniał oczywiście o tym, że wiele osób odeszło samych (tych lepszych oczywiście, które widziały dokąd to wszystko zmierza), część skorzystała z programu dobrowolnych odejść, a część przeszła na emeryturę, także skala odpływu pracowników związanych z zakładem jest znacznie większa, na czym traci jakość.”
Ciekawe co na to prezes /?/ Czy, w części choć, podziela obawy swoich pracowników? Chętnie przeczytalibyśmy także jego opinię!
Widzę, że" Pyton" powrócił do brązu...
Masztalski i Ecik sadzisz pierdoły znawco za 5 zł. To jest najzwyklejszy dok. Ma zasuwy i pompy do wypompowywania wody aby sie wynurzyć. Dokopontony natomiast mają same zasuwy i potrzebują podnośnika aby się zatapiać i wynurzać. Nie wiem ile ale kiedyś w Szczecinie były trzy pontony tak zwane potocznie szuflady. Wpisz na Googlach dokoponton i bedzięsz wiedzial wszystko.
kazdy jeden krzykacz to pierd... gada nie pracujecie tu to mord... macie rodzine do utrzymania? poza tym w swinoujsciu to w hu... pracy jest? tak ze stocznia jedynie masowo zatrudniala takze mord... straj oikupacyjny zarty se robicie? jak kazdy o stanowisko sie boja ludzie nie chca ryzykowac... a co trzxebiatoska zrobila wielkie G pod siebvie wielka radna za 5 zl...
A, w celu uzupełnienia wiadomości na temat dokopontonów , dodokoponton nie potrzebuje na swoim pokładzie dzwigow ponieważ po wydokowaniu z jednostką z doku pływającego, jest holowany w teren uzbrojony w dźwigi, jest to miejsce bądź przy doku pływającym, bądź do nabrzeża uzbrojonego w dźwigi, które w dostateczny sposób zabezpieczają tok remontowy na danym pontonie tak jak jak na załączonym zdjęciu jest umiejscowiony po lewej stronie pirsu stoczniowego w zasięgu dźwigu który swoim ramieniem w dostateczny sposób zapewni potzeby w zakresie prac remontowych na danym pontonie
I, jeszcze jedno , żeby wykazać różnicę między pontonem doko pontonem a dokiem pływającym / każdy dok plywajacy posiada na swoich burtach[basztach po jednym dźwigu , natomiast dokopontony dzwigow nie posiadają ito tyle na ten temat na załączonym zdjęciu jest brak dźwigów to swiadczy o tym żeto jest dokoponton , a nie dok pływający a to jest infirmacja dla ''GOSCIA IP 92.42.116 Zgodz 12.22.11.
Mafia to związki zawodowe. Ciągną tylko dla siebie. Wysługują sie różnej maści politykom. Innych ludzi mają za nic.
Takie urządzenie jak to na zdjęciu to było potrzebne gdy w sztoczni były remontowane jednostki Zeglugi Szczecinskiej takie jak M/S Balladyna, Laura, oraz jednostki typu SAS, oraz pomniejsze a zpowodu braku takowego taboru w/w jednostki mósialy być dokowane na dokach dużych 3500T lub 4500T to o tym nikt wcześniej nie pomyślał a takimaly dok by się przydal były to lata 80-siąte
253...powodzenia i nigdy nie wracajcie, bo tu rzadzi mafia, Minsterstwo Sprawiedliwosci ukarało komornika za to, że ten" biznesmenowi z parti oszustow"chciał zając dochody za nie płacenie alimanetów i nie pozwoliło mu egzekwować tych nalezność, komenty na portalu finanse jak zwykle różne, ale generalnie ludzie są oburzeni bo o sprawie wiedział Tusk i zamiatał pod dywan, Rada Komornicz jest oburzona, no to panowie do roboty, czyścicie papiery, macie sporo przedawnionych spraw, pokazcie, tym hultajom z kimzadarli hehehehea w stoczni to faceci bez jaj, oddac to truchło na złom przynajmniej szmal na święta bedzie!!
Znam całą historię M.S.R.-SWINOUJSCIE od podstaw, ponieważ zaliczałem się do jednych z pierwszych t.z.pionierow, którzy widzieli na własne oczy jak powstaje M.S.R..-SWINOUJSCIE na początku działalności był stary dok pływający ODRZE który ze starości załamał, potem przyholowano do M.S.R dok pływający o wyporności 3500T, to był 1971 oficjalnie stocznia rozpoczela dzialalnośc w dalszej kolejności z ostatnie go rejsu przypłnął statek P.Ż.M ''S/S KOLNO izostalo adaptowane na kotłownię wszystkie działy miescily się naczerwonej hali w spadku poODRZE następnie oddano nową halę , a później biurowiec, istolarnię w roku 1974 sproeadzono DOK NR 2 z KŁAJPEDY na którym pracowałem 5 lat w dalszej kolejności sprowadzono nowy holownik PYTON w roku 1974 a to co pokazują na zdjęciu to już jest wrak tego co się kiedyś nazywalo ponton to tylko kwalifikuje się na zlom a nie do stoczni aż żal serce sciska cosię teraz nawyrabiało z uszanowaniem były pracownik stoczni
Coś ci się Masztalski pop... to jest dok, tzw." dwójka" z Gryfii, a to o czym piszesz to tzw. dokpontony, w Gryfii są trzy plus jedno urządzenie do ich obsługi i to pozostało w Szczecinie!
I, to prawda , urządzenie przedstawione na zjęciu to wcale nie żaden dok pływający, a tylko ponton, owszem urządzenie jest swojego rodzaju jednostką którą się zatapia , następnie po wydokowaniu z jednostką odstawia się na bok i przeprowadza remont jednostki , żadna rewelacja a, piszę to dlatego ponieważ znam temat gdyż sam osobiascie przepracowałem w M.S.R.A na dokach pływających nr 1, , 2 kilka ładnych lat jako maszynista - operator a to zdjęcie przedstawiające dok to już nie jest urządzenie do podnoszenia jednostek pływających , to już jest wrak 50-letni a piszę również dlatego że zacznałem pracę zawodową w 1963r. w S.S.R-GRYFIA i pamiętam ten ponton on już wtety tam pracowal NIE MYDLIĆ LUDZIOM OCZU ŻE TO NOWOSCI , JESLI KTOŚ MÓWI ŻE TO DO TO WCALE NIE MA POJĘCIA JAK PRAWDZIWY DOK WYGLĄDA / W NOMENKLATURZE URZADZEŃ PŁYWAJĄCYCH WYRÓŻNIA SIĘ /DOKI I PONTONY A TOJEST ZASADNICZA RÓŻNICA MIĘDZY YYMI URZADZENIAMI
a ja jade jutro do Irlandii z rodziną i to na stałę ! i pamiętajcie ostatni gasi światło
Przywleczony z GSR dok jest cholernie zadłuzony. Wisi na nim potężna hipoteka która będzie spacała teraz MSR SA. Ale okupacja i anschlus bedą miały swój koniec. Do nastepnych wyborów wytrwamy. Nastapi rozłączenie stoczni i wszystko powróci do normy. Marek Różalski powróci na swoje stanowisko, a spadochroniarze z Marsa pójdą do pierdla za niegospodarność. Apropo nadgodzin - nie ma takowych ponieważ przepisy unijne zabraniają takowych.
konstruktorzy uciekaja, technolodzy uciekaja, spolki uciekaja, a wszyscy i tak to maja w dupie, moze lepiej zrobic strajk i wtedy ktos sie zainteresuje
Związkowcy nie zaproszą żadnej telewizji bo wyszło by na jaw jak manipulują stoczniowcami dbając tylko o swoje tyłki
trzeba ostro bo gnat to cwaniak i nie odpuści a co nam pozostało...a zapraszaliście tvn i inne telewizje żeby nagrały reportaż o ty co się dzieje w MSR??
strajk okupacyjny skoro nie można z nimi rozmawiać i tyle
A moze wy wszyscy krzykacze, zapytajcie sie swoich związków, co zrobiły poza wystepami przed mikrofonem reporterskim. Czy zwiazki zorganizowaly porzadne akcje ??, byli moze w warszawie ?, tak jak rodzice dzieci chorych ktorzy siedzieli w sejmie. trzeba było wtedy ruszyc dupę, posiedziec w sejmie troszke, okupacje sejmu zapodac, a nie jeczec przed reporterem iswinoujscie. A teraz macie to co macie, teraz to mozecie na zasadzie powiedzenia : pocałujta w du.ę wójta.
Panowie Stoczniowcy troszeczkę za późno się budzicie. Nigdy nie było dyscypliny w zakładzie ruszaliście się jak muchy w smole bo niedługo 15 i już jestem przy bramie. ps. 15 to jeszcze powinniście być przebrani na warsztacie
Wy tu jęczycie, a wasze żony i córki i tak zagłosują na PO ponieważ dla nich najważniejszy jest taniec z gwiazdami i propaganda TVN-u robiąca im wodę z mózgu."By żyło się lepiej"!!
To żenujące by pracownicy zarabiali tak marne grosze. Pracuję tu wiele lat i z roku na rok zarabiam mniej niż w latach poprzednich mimo, iż wszystko drożeje. Cięcia na każdym kroku -nie płacą za nadgodziny tylko jeszcze wyrzucają na jakieś śmieszne wysadki mimo iż roboty jest full. Trzeba pomału też zwijać żagle z tej żenującej instytucji :(
to juz jest koniec to juz jest koniec juz nie macie nic juz jestescie przegrani
Nie oczami stoczniowców tylko stoczniowca albo pseudo związkowców co tylko o swoja d..pe dbaja
Dok jak dok, swoje lata świetności ma już za sobą. Tylko same korzyści z tego płyną. Pani Teresa zatrudni kustosza muzeum oraz konserwatora zabytków.
Wszelcy , , mądrale, , zarządzający stoczniami MSR i Gryfią powinni bez mataczenia rozliczyć działalność stoczni.Powinni wykazać gdzie są zyski a gdzie straty i kto za to odpowiada. Podając z nazwiska osoby odpowiedzialne stojące za decyzjami przynoszącymi straty. TU CHODZI O LUDZI.I tylko im zależ na przyszłości stoczni...Niech Pan prezes napisze białą księgę...
trzebiatowska wybrali tylko dlatego ze ma nazwisko jak ta aktorka, ci co nie wiedzieli na kogo glosowac skojarzyli nazwisko i bach... i pozniej tacu ludzie sa u wladzy...ZENADA ale sami sobie jestemy winni, sama sie nie wybrala, szkoda tylko ze za to ze nic nie robi ludzie jej chociaz jajkami nie potraktuja...
Wszyscy Stoczniowcy czas zacząć prawdziwą walkę o istnienie Stoczni. Koniec z pisaniem teraz fizycznie trzeba działać i to wszyscy bez względu czy związkowiec czy nie związkowiec. Bo wszyscy stoczniowcy to jedna Rodzina, pamiętacie jak śpiewaliśmy. Mam propozycję - referendum otóż; Czy chcesz strajkować w dobrej wierze dla istnienia MSR i czynnie weźmiesz udział w walce. Te wszystkie lisciki i dobre maniery w rozmowach nic nie dadzą. Oni jednym uchem słuchają, a drugim wypuszczają i robią swoje. A My jak te barany idziemuy na rzeź. Jak mają rozprzedać MSR to i tak nie mamy nic do stracenia. Żeby nami warszawka rządziła koniec nie damy się. Do odpowiedzi wystąp !!
A GDZIE TRZEBIATOWSKA? DALEJ ZBIERA BANDAŻE DLA MAJDANU?
Potwierdzają się moje przypuszczenia, że stocznia trafiła w ręce złodziejskiej bandy. Niewolnicza nisko płatna praca na umowy śmieciowe, a banda nierobów, idiotów przysyła dok, złom tylko dlatego bo w Gryfii tereny stoczni już rozkradli i tego złoma nie ma gdzie cumować. Jeśli na taczkach ludzie nie wywiozą tego bydła, to stocznia trafi w ręce bękartów hitlera.
Nie przyłączono MSR do Gryfii tylko warszawska spółka Mars na siłę, wbrew opiniom pracowników OBU stoczni je połączyła! Mars niestety niszczy obie stocznie tak samo i trzeba o tym pamiętać, nie ma sensu żreć się pomiędzy MSR a Gryfią to bo rozgrywa Mars i tylko warszawscy spadochroniarze na tym zyskują. I tak trzeba pisać Panie Autorze tekstu, a nie tak jak Pan napisał, działać w interesie Marsa i jątrzyć na linii Świnoujście - Szczecin. Co do doku, to" dwójka" w Szczecinie od lat ledwie była wykorzystywana i teraz podrzucili to" kukułcze jajo" do Świnoujścia. Liczę, że nasi znajdą dla niego wykorzystanie, można po prostu rozszerzyć zakres wielkości remontowanych statków i zacząć dokować też kajaki jakie wejdą na dwójkę... holowniki, Adlery, rybaki itp... w Szczecinie była konkurencja, a tu jest to jedyna możliwość, może się udać...
skoro stoczniowcy gowno robil to dlaczego ta stocznia tyle lat zyla ze spolek ? sory kiedys zaklad liczyl 4x wieksza liczbe pracownikow niz teraz... spolki sa po to by dawac w lape kierownictwu ten kto wiecej wlozy do kieszeni dostaje zlecenie od stoczni i tak to działa
20:11:33 - Spółki zapieprzały w weekendy, piątki, świątki i nie było mowy o wolnych, ani nadgodzinach.
Bronicie spółki ok.ale dzwigowi nabrzeżowi, chodzi mi o prywaciarzy co całymi dniami leżą, gotują, bąki zbijają !! Na doki do sprzątania szlaki nierobów.
rolnik Hnat ma stocznię zlikwidować i zaorać, na pracy stoczni się nie zna! A potem jeszcze dostanie nagrodę od Tuska. Graś dostał miejsce przy korycie i 145 tys. na miesiąc za likwidację stoczni. Warto też sprawdzić ile ten" darowany" dok kosztował. PO spokojnie zlikwiduje naszą stocznie i jeszcze wygra przy okazji wybory do eurokoryta w Brukseli. Aby żyło się lepiej. A stoczniowcom zaproponują bruk albo strzyżenie psów.
MORENA :)
do kolegi co o stoczniowcach, w stoczni sa rozni ludzie, tak samo jak w spolkach, ciekawe czy byscie pracowali w wekendy w spolkach za wolne? musimy sie trzymac razem, bo ta praca jest ciezka i potzrebujemy sie nawzajem
nie chce sie zyv w takim kraju, moze o to im chodzi, zeby ludzie co inteligentniejsi ucieki a zostali ci ktorymi mozna latwo sterowac?
POPIERAM KOLEGĘ KTÓRY POWIEDZIAŁ ŻE STOCZNIOWCY I TAK G..NO ROBIĄ, CZARNĄ ROBOTĘ I TAK ROBIĄ SPÓŁKI TAK ŻE PANIE PREZESIE TUBYLCOM JUŻ DZIĘKUJEMY KTÓRZY OD POŃ-PIĄTKU 8h I ALBO SOB-NIEDZ TŁUSTE ALBO WEKEND A SPÓŁKI DO BÓLU BO STATEK NA WYJŚCIU SZANUJ PAN SPÓŁKI DOBRE OCZYWIŚCIE
Mamy dosyć tych leni ze szczecina przyjeżdzają i nic nie robią pokręcą się i dniówka zaliczona kiedy ta fikcja się skończy panowie weżcie się do roboty u siebie to może będzie jakiś efekt dobrze im się wiedzie dzięki nam
Polecam taczki panowie. Chyba, że cykacie.
Prezes stworzył nowy schemat zarządzania i wiecie co mamy przesilenie w dyrektorach mamy ich 5 szt i 3 szt. V-ice tak to prawda przerost formy nad treścią. Panowie nie znający branży stoczni remontowej. I do czego to prowadzi wiadomo kasa dla znajomych, a dla pracowników figa. Nie tak zarządza się Stocznią.
Może wreszcie pani poseł do jasnej ciasnej zajmie jakieś stanowisko w sprawie stoczni teraz milczy jak zaklęta wreszcie przyprzyjmy ją do muru i wyciśnijmy z niej jak to teraz widzi ten torcik tak wtedy mówiła jeszcze o wisience na nim czyli o siedzibie w świnoujściu ta niewiarygodna posłanka chyba już widzi koniec kariery
Były cztery, a nawet pięć brygad do czyszczenia zbiorników, ale hnat ich skutecznie pogonił. Zaczęło się od wykańczania właśnie spółek, które odpierdzielały czarną robotę za stoczniowców. Stoczniowcy, to w zasadzie gówno tam robili.
Szczecin podrzucił do MSR Świnoujście kukułcze jajo w postaci doku. Teraz MSR będzie płacić za dok, który wogóle nie będziemy wykorzystywać bo mamy inne statki do remontu. Ten dok ma 40 m, a MSR remontuje statki powyżej tego rozmiaru. Wiem, że ten dok jest potrzebny Szczecinowi bo oni na tym doku remontowali swoją białą flotę i tamten kierownik nie chciał dać tego doku do Świnoujścia. Dok ma 125 lat także wiecie jaka jego kondycja. Prezes sprzedaje nieruchomości ciekawe kiedy Szczecin będzie zarabiał bo jak narazie to przynosi same straty na pracy nie zarabiają. Tam mają fatalny system pracy.
Szkoda mi tylko ludzi z tej branży, zasuwają w opłakanych warunkach, pod dużą presją, dużym wysiłkiem, nie ma czasu na BHP, marnując swoje zdrowie i trując się za 11-16 zł brutto. Najwięcej się narobią/ najmniej zarobią a i tak będą wytykani palcami że ''za wolno'' czy nie ''opłacalnie''. Nawet jak spadnie złoty deszcz zleceń to i tak kasa rozejdzie się po prezesach i ich rodzinach, tyle razy już to widziałem. Nadwyżka wyzyskowa do kieszeni szefa a jak nie ma pracy to ''do widzenia'' jak będziesz potrzebny.
Gościu, jeżeli dla Ciebie czyszczenie zbiorników jest najprostszą pracą, to chyba nigdy w zbiorniku nie byłeś. Jesteś chyba budowniczym, który statek ogląda z okna swojej pakamery.
To już ostatni dzwonek. Jeżeli Hnat nie przejrzy na oczy, a to jest raczej niemożliwe, to kooperanci nas oleją ostatecznie. Oni są w sytuacji krytycznej. Ale nie da się bez przerwy wiązać koniec z końcem ratując się kredytami. Moje zdanie: ZARZĄD DZIAŁA NA NIEKORZYŚĆ SPÓŁKI. I rzetelnej bez kontroli np. NIKu nic się nie zmieni.
The End
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin