- Kiedy ten rynek dostawaliśmy, władze obiecywały, że na stoiskach będziemy mieli ciepło - mówi jedna z pań handlującym na targowisku przy ulicy Kołłątaja.- Obietnicy nie dotrzymano. Ciągle marznę. Mam mieszkanie w Spółdzielni Słowianin. Za 90 metrów płacę 580 zł. Jest ciepło, kanaliza. Tu mam 9 metrów. Płacę 700 złotych. I nie mam nic.
- Jest zimno - potwierdza inny handlowiec.- Na zewnątrz było minus 4, a w budce u mojej koleżanki - minus 7.
Część sprzedających tłumaczy ten chłód przeciągami, których na poprzednim rynku nie było.
- W poprzedniej budce miałam styropian – opowiada jedna z pań, która dzierżawi na Kołłątaja pawilon. - Tu w budkach izolacji nie ma. Ile by kosztowało jej zrobienie? 100 złotych?!- pyta.- Jest rygips i blacha. Nic więcej. Na poprzednim rynku ja sobie sama kupiłam kontener. Zapłaciłam 25 tysięcy złotych. Kupowałam od pośrednika. Gdyby Urząd Miasta zamówił budki u producenta, hurtowo, na pewno byłyby one tańsze. Za 15 tysięcy by budkę kupili. Koszty by były niższe. Nie mielibyśmy takich koszmarnie wysokich opłat za pawilony. My byśmy zarabiali i urząd coś by z tego miał. A tak plajtujemy.
Zdaniem świnoujskiego magistratu, obiekty handlowe na rynku przy ulicy Kołłątaja mają izolację.
- Ponadto instalacja elektryczna została, na koszt miasta, przeprojektowana w ten sposób, aby w każdym pawilonie mogły zostać podłączone, zgodnie z indywidualnym zapotrzebowaniem handlowców, grzejniki elektryczne - twierdzi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. -Projekt targowiska, w tym pawilony, był uzgadniany z przedsiębiorcami. Wybór tańszych pawilonów oznaczałby, że nie spełniałyby one oczekiwań handlujących ,chociażby pod względem właśnie temperatury w nich panującej.
Tylko KAUFLAND ewentualnie Lidl...
wchodzę na rynek a gość z warzywniaka do mnie BITTE BITTE o myślę sobie niemcy u nas sprzedają co jest grane!!
NIECH ONI ZROBIĄ POŻĄDEK Z TA TRUJKA RUMUNOW Z PIERWSZEGO WARZYWNIAKA NIEWIEDZIAŁEM W PIERWSZYM MOMĘCIE CO ONI CHCĄ CZY CAŁOWAC MOJE RECE, CZY BIC MNIE, CZY SZARPAC Z REKE . TO JEST NIESMACZNE, JUŻ TAMTEDY NIE WCHODZE NA ALEJKIE.KLIJENT MA WOLNY WYBÓR NIC NA SIŁE, . TO NIE MARKIETYNG TO ZWYKLE CHAMSTWO
od początku było wiadomo że lokalizacja rynku w tamtym miejsciu to będzie porażka... i jest.
WLACZ SOBIE FARELKE I DAJ SPOKOJ Z PISANIEM TYCH GLUPOT! obraz !
WLACZ SOBIE FARELKE I DAJ SPOKOJ Z PISANIEM TYCH GLUPOT!
Weźcie ludzie dajcie sobie spokój z tym pasażem. Idźcie gdzieś handlować na dziko, a sucz Michalska niech sama sobie spłaca kredycik.
To przed przed projektowaniem, to instalacja była tak zaprojektowana, że ledwo była w stanie dźwignąć ładowarkę do telefonu.
Obniżyć ceny szczególnie na wyroby mięsne oraz warzywa to i klient przyjdzie.Mieszkam przy targowisku a zakupy robię w dyskontach. Handlujący czy wy tego nie widzicie.
a kiedy ostatnio byla minusowa temperatura ?
Bardzo ładny ryneczek, a Oni narzekają ciągle. Jak zimno to niech sobie włączą grzejnik. Przyzwyczaili się do starych obskórnych bud, do dziadostwa, a jak mają nowe to porównują opłaty miejsca handlu do opłat własnego mieszkania. Chorzy ludzie. Tylko kesiutka i kesiutka się liczy, żeby się nachapać jak najwięcej. Żenujące.
Mówi się o rynku, tylko jakim.Wszystko co tam się sprzedaje to np:skarpety, a ja pamiętam rynek na przeciwko przychodni na Dąbrowskiego, to był typowy rynek, gdzie można było kupić prawdziwe warzywa od prawdziwego gospodarza.I taki powinien być rynek, chętnych byłoby dużo.Taka powinna być przyszłość tego rynku.
Zwroccie uwage ze jak zwykle wypowiada sie Rzecznik podczas gdy odpowiada za to Michalska.Tam jednak gdzie tematy niepopularne lub trudne to chowa sie za Rzecznika i nie ma odwagi stanac przed ludzmi i wszystko wyjasnic.
Jak wam zimno to" niedżwiedzia" róbcie.
Przyjdzie jeszcze taki dzień, że wszystkie stoiska będą zajęte, i rozpocznie się handel dzierżawą. Myślę, że nie ma co zwracać uwagę na marudzenie – zawsze jest jeszcze drugie wyjście.
22:13:08 IP: 80.245.186.*** Niemcy, budując po swej stronie duże targowisko, myślą o sprzedaży swoich towarów. Poza tym, pozostaje kwestia opłat celnych. Tak więc, nie wprowadzaj błędnych informacji.
Przed rozpoczęciem inwestycji robi się założenia projektowe, a potem projekt. Nie rozumiem co oznacza pojęcie przeprojektowanie. Myślę, że oznacza dodatkowe koszty spowodowane błędnymi założeniami.
rzućcie tę robotę, niech zmienią tego wichłacza z prezydenckiego fotelika
Kolejny artyluł by tylko o czymś pisać - zamiast 7m2 za 600 zł mogli sobie wynająć 16m2 za tysiąc zł w centrum - Polsce handlowcy tylko marudzić potrafią
Jak mieli swoje własne budy na starym rynku to nie narzekali a tu narzekają na wszystko choć jest tu po prostu komfort do jakiego nie przywykli. Po prostu jak nie od nich standard budy zależy to będą narzekać.
mowi sie, ze zimno jest zawsze tylko l e n i o w i, bo nic nie robi!!ale w tym przypadku to nic-nierobienie spowodowane jest brakiem klientow i drozyzna!! dlaczego do tej pory nie ma zadnej informacji, gdzie ten rynek przeniesiono?powinny byc jakies tablice kolorowe np. z kwiatami czy warzywami!, nie ma tablicy od strony kollataja, zadnej informacji chociazby odręcznej.jest tylko na scianie budynku duży napis zwik, po co to nam chcacym kupic cos na rynku?nikt w urzędzie i o tym nie myśli, ze goście, kuracjusze, niemcy nie wiedzą jak iść z pustego placu po rynku.to nie jest duży koszt, tylko potrzebny pomyslunek.rynek nie ma swojego gospodarza?to przecież organizator tego handlowego zycia powinieni o tym pomysleć!przenieście się handlowcy na strone niemiecka, za 55 euro miesiecznie bo i tak ceny ustawiacie pod niemców, a my damy sobie rade w dyskontach!!
trzeba sobie nagrzać i będzie cieplo
A tak przy okazji, co im odpowiada na tym rynku ? Wszystko do d...
Nasz nacja to jednak lumpenproletriat nawykły do prowizorki i bylejakości. Lepiej im było w śmierdzących budach skleconych z byle czego i po kostki w kałużach. A już tych jęków, że w pomieszczeniu jest zimniej jak na zewnątrz czytać się nie da. Napiszcie wprost, że chodzi o kasiorę a nie wymyślajcie historii wyssanych z brudnego pazura.
Na Grunwaldzkiej były bardzo ciepłe budy. Ogrzewanie plus klima. HA HA HA.