Wydarzenia
iswinoujscie.pl • Niedziela [26.08.2012, 01:33:15] • Świnoujście
„Odzyskane Swinemunde”
fot. Marta Konczalska
Wydarzenia programowe tegorocznej „Famy” zostały pogrupowane przez organizatorów na kilka kategorii. Była wśród nich także opisywana literkami WN co tłumaczy się „Wydarzenia Nie-zwyczajne”. Ostatnim nie-zwyczajnym wydarzeniem Famy 2012 było spotkanie pod tytułem „Odzyskane Swinemunde”. Oprócz znanego świnoujskiego historyka - Józefa Plucińskiego, bohaterami sobotniego popołudnia w Scenie byli członkowie Klubu Literackiego „Na Wyspie”. Obrazy z historii Świnoujścia uzupełnili własną, „liryczną” wizją miasta na wyspach”.
Podczas zakończonej właśnie Famy, młodzi organizatorzy kilkakrotnie odwoływali się do historii miejsc związanych z festiwalem. Najbardziej bodaj udaną inicjatywą była wycieczka po oflagu czyli siedzibie famowiczów, która zajmuje pomieszczenia i budynki Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Piastowskiej. Już trakcie tej imprezy organizatorzy zebrali fakty i opowiadali także o historii miejsca, które jest ich domem w czasie „Famy”. Podczas spotkania w Scenie mieli szansę uzupełnić tę wiedzę o informacje historyka. Swoją prelekcję dr Józef Pluciński zilustrował dziesiątkami archiwalnych fotografii.
fot. Marta Konczalska
Ciekawym uzupełnieniem wiedzy historyka było poetyckie spojrzenie na Świnoujście. Klub Literacki „Na Wyspie” noże uchodzić za ewenement w skali kraju. Działa w mieście już ponad 45 lat i nigdy nie „ubrał się” w formalne ramy, stowarzyszenia, związku twórczego itp. Mimo to, każdego roku klub wydaje nowy tomik poezji, organizuje Ogólnopolski Konkurs Literacki o Laur Konika Morskiego, organizuje biesiady i spotkania literackie otwarte dla mieszkańców. Od kilku lat aktywnie współpracuje przy organizacji „Famy”, a w tym roku jest już oficjalnie jednym z organizatorów tej tradycyjnej imprezy. W czasie spotkania z drem Plucińskim poeci „Na Wyspie” przedstawili kilka swoich utworów. Niektóre nawiązywały do powojennych dziejów tej ziemi, inne opisywały Świnoujście jakim jest obecnie w oczach poety. Prezes klubu przeczytała kilka wierszy dawnych członków klubu. Były też współczesne utwory np. Beaty Wołoszyn i Macieja Napiórkowskiego. Po recytacjach wywiązała się dyskusja. Rozmówcy nawiązywali do materiału przedstawionego przez dra Plucińskiego. Historyk odtworzył nie tylko dzieje dawnych mieszkańców Swinemunde ale także czasy gdy Świnoujście stawało się polskim miastem. Dla wielu spośród, zwłaszcza młodszych uczestników spotkania tematy to zupełnie nieznane. Z tym większą ciekawością wysłuchali odczytu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
śmieszą mnie Ci co twierdza że polska zawsze była katolicka...to tak jakby przed wymuszonym chrzestem nikogo tu nie było, nikt w nic nie wierzył i ludzie nie wiedzieli po co są...
Na opuszczone przez Gotów i Gepidów tereny leżące u ujścia Odry przenoszą się plemiona słowiańskie Wieletów i Obodrytów.w VII-VIIIwieku następuje stabilizacja osadnictwa słowiańskiego nad Bałtykiem u ujścia Odry.Słowianie budowali grody na ziemi pyrzyckiej.na wyspie Wolin.W latach 800-1100r. pojawili się okrutni korsarze Wikingowie na kilkadziesiąt lat!Królewicz norweski Olaf Trygvason odbił Jomsborg(Wolin) i przekazał polskiemu władcy.Na początku Xw. rozpoczęła się ekspansja państwa niemieckiego na w/w tereny.W latach 963-4 władca Polan Mieszko I podjął nieskuteczną próbę podboju Słowian.Udało się jednak pod Cedynią w 972r, pokonać Hodona i Zygfryda. Powstanie Słowian Połabskich powstrzymało ekspansję niemiecką na półtora wieku!! W 1124r Bolesław Krzywousty zaprosił biskupa z Bambergu do przeprowadzenia misji chrystianizacyjnej.Viva Polonia:) Pozdrawiam staruszka(nie portiera) proszę tylko o sprawdzenie pisowni przed kliknięciem" wyślij":)
Sokoleoko nie warto zaczynać rozmowy z kimś kto z góry wie lepiej od ciebie, a słoma z butów wychodzi jak słusznie zauważyłeś. A staruszek nie po raz pierwszy pomija ważne fakty tak by jego argumentacja była jemu wygodna, nie przyjmując żadnej innej, przetaczając w kółko to samo. Więc jeśli ktoś ma odświeżyć swoja wiedzę to jedynie Ty.
Jak ktoś tu już zauważył, słowiańskie to nie znaczy polskie!Bo wg tego to Rosja, Czechy i inne kraje powinny zostać odzyskane dla Polski! Co za megalomania, pycha i buta!Z tego co pamiętam to polscy książęta na siłę wprowadzali tu wiarę a kto się stawiał został wymordowany, taka to polska ziemia jak i germańska z tym że ci drudzy to pobudowali drogi miasta infrastrukturę kolej i przyczynili się do ucywilizowania tych ziem a co polacy zrobili na wschodzie?-drogi gruntowe!I pielęgnowanie ciemnoty, oczywiście mam na myśli małe pipidówki i wsie a nie Lwów.Tu mieszkali SŁOWIANIE nie polacy i zostali zniewoleni lub wymordowani takie są fakty!
Te Gościu z godziny 22, 17. Byłeś jeste i umrzesz" ciemniakiem".Zwrócenie sie do dużo starszego od Cebie człowieka z tytułem naukowym" doktoru" to jest chamstwo
te doktorek, Swinoujscie powinno zostac oddane Niemcom bo to niemieckie miasto, zagrabione.
słowo" odzyskanie" zostało wprowadzone przez zafałszowaną propagandę ówczesnej władzy dla lepszego wytłumaczenia ludności sprzedanych sowietom ziem Wileńszczyzny czy Podola.A że jestem w stanie sprowadzić wybitnego historyka znawce tych ziem możemy zrobić konfrontacje panie" znawco"- lenin wiecznie żywy, staruszku.
W nawiązaniu do wypowiedzi internautów: IP:80.245.186*** i IP:62.69.250*powiem wprost - zawsze trzeba trzymać się tematu, a wtedy łatwiej o prawdę. To z historii wiemy, że tereny na zachód od Świnoujścia, były słowiańskie, co wcale nie znaczy, że były polskie. Jeżeli nie polskie, to też nie niemieckie. Warto pamiętać o tym, że ci nie polscy Słowianie, to Słowianie Nadbałtyccy czyli Pomorzanie. Władcami tych Pomorzan, z których wywodzą się Kaszubi, byli książęta z dynastii Gryfitów. Tak więc argumentacja o słowiańskości tych ziem jest zbędna, gdyż może spowodować fałszywe wnioski i komuś przyśni się, że były to Ziemie Piastowskie, jak ten nieszczęsny Kanał Piastowski, wybudowany przez Niemców, a po II wojnie światowej tak nazwany przez" światłych" Polaków. - Tylko nie kręcić! Prawda czasem jest trudna, ale ZAWSZE PRAWDA.
Bardzo dawno, dawno temu uczyłem sie wiersza:" A czy znasz ty bracie młody, swoje lasy, swoje wody...".Rzeczxywiście to myśmy tu nie przyszli, mysmy tu byłi.Moze trzeba by wydać cykl przedwojennych reportaży z okresu hitleryzmu a dotyczącyh tych ziem:" Ziemia gromadzi prochy".Pozwólcie Goście z godzin 11, 20 i 12, 46, że Was troche uzupełnie. Tereny które obcnie zamieszkujemy na ziemiach plemion słowiańskich:Szczecinian, Pyrzyzan, Siewirzan, oraz Wolinian.Tereny znajdujace sie w Maklemburgii to dawne Ksiestwo wołogoskie i Ksiestwo Rugii. Przypomnę, że Rugia była najstarszym ośrodkiem kultu Bogów słowiańskich, taka słowiaska Częstocowa.Tereny te zamieszkiwały wiekszości przez plemiona Wieletów i Obodrzytów.Wiekszymi i starymi zabytkowymi miastami są :Straslund-Strzałow, Wolgast-Wołogoszcz, Greifswald- Gryfia. Panie doktorze lPluciński-jestem pewien, że posiada Pan na te tematy przygotowane materialy. Myślę, że istnieje potrzeba by je Pan opublikował Twój Przyjaciel z przed 20 lat
niemcy tu byli nieco ponad 200 lat. te ziemie sa bardziej dunskie
Strasznym jest to, że historycy w szkołach jęczą o małej liczbie godzin historii w szkole, ale po co? Żeby uczyć się historii Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, USA? Ale historii ziemi, na której żyjemy nie uczą. I potem takie dyrdymały, że te ziemie zawsze były niemieckie. A dlaczego Wolgast w starych dokumentach nazywa się Wołogoszcz? A skąd wzięła się nazwa Berlin i dlaczego symbolem tego miasta jest niedźwiedź? Wystarczy się trochę dokształcić aby nie opowiadać o niemieckości tych ziem. To tak jak Gdańsk, Malbork, Fromborg też od zarania dziejów były niemieckie? Poczytajcie sobie czego dokonał Konrad Mazowiecki.
Gościu IP.178.238.246 poczytaj sobie historię, wróć do średniowiecza a przekonasz się czyje były te ziemie
Odzyskane Swinemunde? A kiedy przedtem było utracone? Czy tak samo odzyskane, jak Kanał Piastowski? Zadziwiające - nigdy przed II wojną światową tereny te nie były polskie...
poZyskanie panie doktorze
Chalebne jest to, że nasi młodzi gocie zechcieli zapoznacsie z historia odzyskanego Swinemunde". Dobre i to. Nie rozumiem zupełnie zupełnie niechęci zarówno studentów-wykonawców, jak i organizatorow, oraz sponsorow do przypomnienia wydarzen i ludzi zwiazanych ze stworzeniem i organizacja pierwszych imprez FAMA.Nie była to impreza organizowana przez" komunistow".Pisałem juz, że organizatorami tej mprezy Było Stowarzyszenie Kulturalne Ziemi Wolinskiej, którego wiekszość stanowili bezpartyjni twórcy i animatorzy Kultury, oraz czonkowie ZSP, ktorego zdecydowana większość nie była również członkami PZPR. Czyżby nienawiść do ponad 4o lat istnienia PRL, była przyczyną zapominania o ludziach, wórcach wydarzeń z tego okresu ?
co to jest DREM?czy to jakas forma zdrobnienia skrótu dr?wogóle coś takiego istnieje?
No i gitara.