POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [07.11.2011, 00:46:09] • Świnoujście

Jak Świnoujście ze światem połączono (1)

Jak Świnoujście ze światem połączono (1)

Pierwsza na wyspie Uznam nowoczesna droga państwowa zbudowana z inicjatywy władz Świnoujścia przed 160 laty.(fot. Andrzej Ryfczyński )

Zgodnie z cytowaną poprzednio zasadą : „Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło”, budowę drogi lądowej, komunikującej Świnoujście ze światem, łączyć można z wojennym konfliktem i wydarzeniami Wiosny Ludów 1848 roku.

W tym to roku, Duńczycy będący w stanie wojny z Prusami, zablokowali świnoujski port od strony morza, wysyłając na wody Zatoki Pomorskiej małą eskadrę okrętów wojennych. Co prawda, w porcie świnoujskim stały pruskie okręty, ale nie odważyły się na wyjście naprzeciw duńskiej flotylli. W efekcie w szczecińskim i świnoujskim porcie, dziesiątki statków handlowych stały przy nabrzeżach, a obroty obu portów równe były zeru.

Jak Świnoujście ze światem połączono (1)

Duńskie okręty wojenne z 1848 r. (fot. Archiwum autora )

Dla Świnoujścia, miasta żyjącego praktycznie tylko z obsługi statków w porcie, przedłużająca się blokada, stała się po prostu klęską. Nie było pracy dla rybaków, dokerów, maklerów, pilotów. Na towary ze świata daremnie oczekiwali miejscowi kupcy. Portowe tawerny zaludniali bezrobotni, rozeźleni marynarze, z zacumowanych przy nabrzeżach obrastających wodorostami i pąklami statków. Nie lepsze nastroje okazywali pozbawieni pracy robotnicy portowi, których długi okres bez pracy pozbawiał środków do życia. Informacje ówczesnych władz mówiły o blisko 600 bezrobotnych i o niebezpieczeństwie niepokojów społecznych. Pewne rozładowanie sytuacji przyniosła budowa instalacji fortecznych, podjęta dla zapobieżenia spodziewanemu desantowi Duńczyków. Przy pracach tych zatrudnionych było blisko 300 osób. Jednakowoż znaczna jeszcze liczba niezadowolonych nadal pozostawała i rosła. Pamiętajmy, że był to rok 1848, okres niepokojów społecznych określanych nazwą Wiosny Ludów. W Europie w posadach drżały trony i gabinety rządowe. Ale strach przed niezadowoleniem społecznym oblatywał także tzw. porządnych obywateli w prowincjonalnym Świnoujściu.

W tej sytuacji, w początkach maja 1848 roku magistrat zadecydował, by nie licząc się z niczym, rozpocząć budowę szosy, która połączy miasto z centralnymi terenami Prus, a więc w kierunku na Uznam. Uznano, że rozładuje to napiętą sytuację w mieście, a urzędowe poparcie ze Szczecina i Berlina z czasem przyjdzie. I w tym względzie nie mylili się.
Organizacyjnie, sprawę rozwiązano nader oryginalnie i skutecznie. Wydano mianowicie obligacje na budowę drogi, gwarantowane przez miasto. Pierwsze 3000 talarów pochodziło ze składek 120 obywateli, w tym m.in. 200 talarów stanowiło wkład senatora Krausego a 100 księżnej Luizy von Preußen. Wydano przy tym akcje o wartości 5 talarów każda, które stosunkowo szybko zostały wykupione. Zwrot pieniędzy dla ich nabywców, miał nastąpić po 10 latach. Pomoc w tym dziele zadeklarował główny budowniczy twierdzy von Eickstädt, udostępniając ciężki transport oraz specjalistów od robót ziemnych.

Niezbyt dobrze natomiast układała się w pierwszej fazie robót, współpraca z nadzorcą państwowych lasów, przez które, na pewnym odcinku przebiegać miała szosa.
Dokładnie 5 czerwca 1848 r., 150 robotników rozpoczęło roboty ziemne. I w tym momencie „zaczęły się schody”. Ponieważ działania świnoujskiego magistratu nie były uzgodnione z władzami prowincji w Szczecinie, tamtejsi urzędnicy postanowili pokazać, kto tu jest ważniejszy i kto rządzi. Mimo, że budowa leżała w żywotnym interesie państwa, blokowali wszelkie wsparcie finansowe tej inicjatywy.

Miasto, na te działania odpowiedziało zjadliwym listem skierowanym do Berlina, na ręce premiera Prus. No i to poskutkowało. Z pewnym ociąganiem i nie ukrywaną niechęcią, przekazano na budowę drogi 6000 talarów. Aliści urzędnicy szczecińscy owej świnoujskiej pisaniny darować nie mogli. W trakcie budowy okazywało się, że np. droga naruszała o cały metr granicę lasów państwowych, już to że rów był o pół stopy za szeroki. Pewnego razu okazało się nawet, że pracowano w dniu królewskich urodzin, co zinterpretowano, jako lekceważenie monarchy. Wiele też mitręgi i nerwów kosztowało przeprowadzenie odcinka drogi tuż za ówczesną zachodnią granicą miasta w rejonie ulicy Lechickiej. Budowa naruszała tu granice autonomicznej wsi Westswine i wchodziła nieco w cmentarz niegdyś tam istniejący. Skutkowało to interwencją urzędników zarządu prowincji i okresowym wstrzymywaniem prac. Mimo opisanych trudności, przyszedł wreszcie upragniony, acz połowiczny sukces. W 1852 roku, droga została doprowadzona do Zirchow; do Usedom było jeszcze daleko.

Jak Świnoujście ze światem połączono (1)

Trwała brukowana droga połączyła Świnoujścia z terenem powiatu i lądem stałym.(fot. Archiwum autora )

Prowadząc własnym sumptem tę budowę, miasto zapobiegło jednak społecznym skutkom bezrobocia, a jednocześnie doprowadziło drogę do podnóża wzgórza Golm, które dzięki temu stało się dostępnym, a ulubionym celem wycieczek mieszkańców i kuracjuszy. Rychło powstała tam restauracja i wieżą z przepięknym widokiem na port i świnoujską redę.

Jak Świnoujście ze światem połączono (1)

Dzięki zbudowanej drodze wzgórze Golm stało się ulubionym celem wycieczek gości kuracyjnych. (fot. Archiwum autora )

Była jeszcze jedna korzyść. Otwartą sprawą pozostała dalsza budowa drogi w kierunku na miasteczko Usedom. Powstrzymać już tej budowy nie było można. Znalazła się więc rządowa dotacja i w 1860 roku doprowadzono drogę bitą aż do przeprawy promowej na Pianie w Mönchow za Usedom. Zbudowana przez świnoujski magistrat była pierwszą na wyspie, nowoczesną na owe czasy, drogą o standardzie państwowym. Utrzymanie jej przejęły zatem władze państwowe.

O kolejnych etapach budowy połączeń drogowych Świnoujścia z pobliskimi miejscowościami napiszę w kolejnym odcinku.

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 37, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 37

MaLhia • Czwartek [18.10.2012, 14:00:00] • [IP: 150.9.154.**]

Mysle tak samo. Mysle, ze JK zdobylby przdueentyre bez trudnosci, ale jego odejscie z PiS (jako Prezydent, musialby) doprowadziloby w niej do wielu konfliktow, a byc moze i jej podzialu, a na pewno oslabienia. Wierze, ze JK moze grac o wiele wyzsza stawke. Zdobyc przdueentyre wskazujac jakiegos kandydata (choby Gilowska, Legutke, Andrzeja Nowaka, czy Ziobre, Kowala, etc), a pozniej doprowadzic PiS do zwycieskich wyborow parlamentarnych, z nim jako premierem.Tragedia w Smolensku pokazala potencjal wolnosciowy Polakow i ich zmeczenie cynizmem, interesownoscia i maloscia rzadzacych. Rozumiem pokuse kandydowania obecnie--objecie urzedu opuszczonego przez brata w wyniku tragicznej katastrofy. Ale mysle--i wierze, ze On takim jest--JK ma na uwadze glownie interes Polski, a nie swoj wlasny. Niech nas poprowadzi do zwyciestwa i rozpocznie oczyszczanie Polski.Co do rad roznych, zwlaszcza plynacych z obozu przeciwnikow, tudziez roznych intrygantow (rowniez w PiS), to ich cel jest oczywisty--roztrwonic potezny kapital, ktory PiS teraz ma, oslabic go a pozniej zniszczyc. Nie wierze, ze nagle taka zlowieszcza organizacja jak ITI zmieni swoja polityke informacyjna, albo, ze PO zmieni swoj styl rzadow. Wszystko wroci do normy, i tylko patrzec, jak Niesiolowski, a chwile pozniej Palikot zostana spuszczeni ze smyczy i zaczna ponownie saczyc jad majacy zatruc nasza dusze, zniechecic i skonic do poddania.

Fomot • Niedziela [26.02.2012, 11:10:02] • [IP: 109.230.216.**]

pisze:@WT: Rob tak dalej, to jakis head-hunter z Hollywood Cie wylapie i bedziesz pisal sezuarinsce dla Columbia Pictures zamiast komentarze u nas. Chcesz tak skonczyc?!

Dedi • Niedziela [26.02.2012, 08:41:52] • [IP: 82.134.72.***]

AMI pisze:Czarku, te pezswrie zdjecie nie jest z Las Vegas tylko z Polski, taka siec kawiarni w Polsce:) ta akurat w Podkowie Lesnej pod Warszawa.

Hyunsook • Sobota [25.02.2012, 23:15:29] • [IP: 129.132.186.**]

"ateisci ktorzy nie wierza w innitesie Boga, tak mocno go zwalczaja, jakby wierzyli w niego mocniej od Nas"Co za bzdet. Z Bogiem to walczy szatan, ateisci wojujacy walcza z wiara wierzacych.

Balweer • Sobota [25.02.2012, 19:58:48] • [IP: 216.194.53.***]

Czym zastapic EKO-nomiczne wtraaiki? A moze by tak EKO-logiczny reaktorek? Sie postawi w skansenie morskim Bedzie robil za zabytek i OSZCZEDZI. Jest juz pare uzywanych do kupienia, tanio!

Alexito • Sobota [25.02.2012, 17:24:22] • [IP: 109.230.216.***]

PawelA zwcraacie uwage na SSla? Mnie na przyklad wkurza, ze ktos kto wydaje kupe pieniedzy na hostingi, sklepy itp. nie chce wydac paru zlotych na to by szyfrowac polaczenie. |

Warszowianka • Sobota [12.11.2011, 18:36:39] • [IP: 195.117.222.*]

Ślicznie dziękuję panu Doktorowi J. Plucińskiemu za przybliżanie nam historii miasta bo bez historii nie ma nas i wciąż nie nasyceni czekamy na jeszcze. Dziękujemy

Była warszowianka • Sobota [12.11.2011, 11:43:40] • [IP: 178.238.253.**]

Dziękuję Panu J.Plucińskiemu za odpowiedż i niecierpliwie czekam na publikacje na temat miejscowosci prawobrzeża. Bżdziągwie dziekuję za życzenia, życzę również dużo słońca.

J.Pluciński • Piątek [11.11.2011, 18:44:10] • [IP: 80.245.191.***]

Drodzy Czytelnicy, Kazimierzowo było faktycznie samodzielną wsią, która znajdowała się na terenie obecnej Stocznia. Wioska, bezpośrednio po wojnie nosiła nazwę Klicz. Miejscowości prawobrzeża wchodzące w skład Świnoujścia to bardzo ciekawy temat, do którego sie już od dawna przymierzam. Chyba w okolicach stycznia zacznę publikować. Odrobinę cierpliwości, bo mam kilka zaległych a obiecywanych tematów. Póki co pozdrawiam serdecznie. J.P.

Bździągwa • Piątek [11.11.2011, 18:30:58] • [IP: 31.63.255.***]

Dziękuję Byłej i życzę miłego weekendu.

Była warszowianka • Piątek [11.11.2011, 16:25:57] • [IP: 178.238.253.**]

Panie Doktorze, może ma Pan jakieś informacje o jacht klubie, który znajdował się właśnie na Kazimierzowie. Były tam duże hangary na jachty(a może nie były duże, byłam wtedy dzieckiem?)pomosty, grożny bosman, było cudnie. Pływaliśmy często na wyspę vis a vis klubu, dużo dzieciaków tam się kręciło z okolicznych domów. Póżniej zbudowali stocznię, klub przenieśli na jachtową, ludzi wysiedlili i bajka się skończyła. Ach wspomnienia, jeszcze ostała Ognica, ale to już nie ta Ognica co kiedyś z zapachem siana i krów. Acha jeszcze mi się przypomniało, że na łąkach kazimierzowskich" Odra" suszyła sieci rybackie z pierwszych jednostek pływających, chyba tzw, " ptaszków".Ale to już było i nie wróci więcej, ze stoczni pozostały resztki, Odry nie ma. Zostały wspomnienia.

Była warszowianka • Piątek [11.11.2011, 15:58:51] • [IP: 178.238.253.**]

Bżdziągwa jesteś nieoceniony, -a, uwielbiam twoje uwagi zawsze celne, no prawie zawsze. Pozdrowienia.

Bździągwa • Czwartek [10.11.2011, 21:11:34] • [IP: 31.63.213.**]

Kazimierzowo było, gdzie teraz jest Stocznia.

KAWOO • Czwartek [10.11.2011, 18:34:02] • [IP: 80.245.190.**]

Do IP: 92.42.117. Dziękuję za informacje. Powiem szczerze że nie wiedziałem o tych fotografiach w *. Co do Kazimierzowa - nie wiem gdzie to jest, mam jednak wrażenie że gdzieś już o tym słyszałem. Czy nie chodzi o rejon domków na os Zachodnim? Podobno ten rejon kilkadziesiąt lat temu był jak osobna wioska ? Pozdrawiam

Gość • Czwartek [10.11.2011, 12:44:24] • [IP: 92.42.117.***]

Do KAWOO z poniedziałku - 7.11. godz. 22:49 Szanowny Panie! Od bodaj ośmiu czy dziewięciu lat na łamach lokalnego tygonika" *" publikowane są fotografie i pocztówki starego Świnoujścia. Początkowo były to stare zdjęcia - obok współczesne wraz z tekstami okolicznościowymi dot. danego miejsca czy obiektu. Obecnie w każdym tygodniu poblikowane są po cztery fotki z całego miasta, wszystkich jego dzielnic. O ile pamiętam, to najmniej było zdjęć z dawnego Kazimierzowa. Wie Pan, gdzie to obecnie jest? Polecam więc gorąco bogate archiwum gazety, w którym można znaleźć około dwa tysiące zdjęć tych najstarszych i współczesnych. Pozdrawiam.

Gość • Czwartek [10.11.2011, 09:19:36] • [IP: 178.238.243.**]

swinoujscie mimo wszysko jest naj ukochanszym dlamnie miejscem na swiecie

Gość • Czwartek [10.11.2011, 09:16:13] • [IP: 192.168.101.***]

moja ulica:)) wiele skoków oddaliśmy z kratki ściekowej na hałdy piachu, na oko to może było z 4-5 metrów lotu. SUPER

₁₁₈₇ • Środa [09.11.2011, 20:02:50] • [IP: 31.63.250.***]

... i o domku Zakonnic coś by wspomnieć. Wygląda na stary, ale czy jest stary i dla kogo ekstra to było budowane.

Alk • Środa [09.11.2011, 17:04:24] • [IP: 195.117.222.***]

Bardzo dziękuje Panie Doktorze za szybką odpowiedź.Jak widać profesjonalizm w każdym calu.Pozdrawiam.

J.Pluciński • Środa [09.11.2011, 16:15:10] • [IP: 80.245.191.***]

Do Czytelnika Alka IP 222: harcerskie słowo, że materiał o rzeźni robię. Ale kończę też kolejną książkę, 5-tą" Gawędę o moim mieście", więc się też krucho z czasem zrobiło. Aliści słowa wnet dotrzymam. Jeszcze tylko 2-3 odcinki drogowo-uliczne i będzie rzeźnia. Pozdrawiam i dziękuję za ciepłe słowa. J.P.

Alk • Środa [09.11.2011, 13:59:16] • [IP: 195.117.222.***]

Witam Pana Doktora i wszystkich miłośników" starego"Świnoujścia.Tradycyjnie świetny i ciekawy artykuł.Tak trzymać Panie Doktorze.A co z obiecanymi przez Pana informacjami nt.kompleksu budynków po byłej rzeźni przy ul.Kołłątaja.Nadal ciekawi mnie ten temat.Życzę dużo zdrowia i dalszych pasjonujących, (jak widać) artykułów nt.naszego miasta.Pozdrawiam.

• Środa [09.11.2011, 00:33:28] • [IP: 31.63.241.***]

Ma ktoś zdjęcia tej leżącej kopuły?

Gość • Wtorek [08.11.2011, 21:17:10] • [IP: 88.156.234.***]

112, mylisz sie, wieza spadla na podworze budynku po lewej stronie (plebania jest po prawej) .

Gość • Wtorek [08.11.2011, 15:46:49] • [IP: 92.42.112.***]

W kronice kościoła Stella Maris jest błąd Wieża w 1967 roku w czasie wichury nie spadła na podwórze sąsiedniej posesji, ale na teren przy samym kościele, do niedawna było tam wgłębienie, widziałam to na własne oczy.

Była warszowianka • Wtorek [08.11.2011, 10:29:11] • [IP: 178.238.253.**]

Bardzo proszę o więcej starych zdjęć(jeżeli to jest możliwe), również z Warszowa. Panie Józefie, bardzo, bardzo dziękuję za zdjecia za artykuły i za książki, wszystko jest arcyciekawe.

Oglądasz 1-25 z 37
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 27 listopada (środa) o godz. 17:00 – do Biblioteki Głównej (ul. Piłsudskiego 15) na spotkanie z popularnym i lubianym aktorem Robertem Gonerą. Wstęp wolny! ■ "UZDROWISKO ŚWINOUJŚCIE" S.A. uprzejmie informuje wszystkich swoich emerytów o zgłaszanie się do Zarządu Spółki przy ul. Nowowiejskiego 2 w Świnoujściu w celu pobrania świadczenia Świątecznego. Kontakt telefoniczny: 91 321 44 47 ■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 15 listopada (piątek) o godz. 17:00 - na spotkanie z aktorką Marią Pakulnis połączone z prezentacją książki pt.:"Moja nitka". Prowadzenie red. Marcin Michrowski. Wstęp wolny! ■