POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [11.10.2010, 21:11:02] • Świnoujście

Leśna mogiła

Leśna mogiła

Pomnik brytyjskich lotników na wyspie Karsibór.(fot. internet )

Do naszego cyklu traktującego o pomnikach, jakie znajdowały się lub znajdują w Świnoujściu, ten materiał formalnie niezbyt pasuje. Obiekt o którym piszę trudno bowiem nazwać pomnikiem. Jest to w gruncie rzeczy symboliczna wojenna mogiła, która już ponad pół wieku jest pusta.

Rzecz dotyczy t.zw. pomnika lotników znajdującego się na wyspie Karsibór. Mimo, że znajduje się on w lesie, łatwo doń trafić, ponieważ poza niezłym oznakowaniem, drogę do niego potrafi wskazać w zasadzie każdy tamtejszy mieszkaniec. O tej porze roku, już bez towarzystwa komarzych hord zwyczajnych tu w cieplejszych miesiącach, bez problemów dotrzeć można do miejsca, gdzie w leśnym uroczysku stoi ów pomnik, absolutnie wyjątkowy pod względem formy i okoliczności powstania.

Leśna mogiła

Zdjęcie lotnicze krążownika „Lützow” na Kanale Piastowskim po zbombardowaniu przez brytyjskie lotnictwo(fot. Archiwum autora )

Był kwiecień 1945 roku. Na Kanale Piastowskim, pobliżu Karsiboru cumował niemiecki krążownik „ Lützow”, który był celem nalotów brytyjskich bombowców . W trakcie nalotu 16 kwietnia 1945 r. prowadzonego przez bombowce 617 dywizjonu bombowego RAF, jeden z atakujących okręt samolotów, został trafiony przez niemiecką obronę przeciwlotniczą. Z relacji załóg innych samolotów, które widziały tragedię wynika, że maszyna trafiona został w skrzydło. Jeszcze w powietrzu oderwało się ono i samolot rozpadł się, a jego szczątki spadły na ziemię wraz z załogą. Wszyscy zginęli na miejscu. Z tym, że z 7-osobowej załogi, ciała jednego z lotników nie odnaleziono nigdy. Zestrzelenie samolotu miało miejsce 16 kwietnia o godz. 17.20, ciała lotników pochowane zostały następnego dnia. Już po wojnie, w 1946 r. w miejscu, gdzie złożono ich szczątki wkopano część z rozbitego samolotu, na którym umieszczono napis informujący, że pochowano tam szczątki brytyjskich lotników. Odbyło się to przy sposobności uroczystości związanych z obchodami pierwszej rocznicy zakończenia wojny. Dnia 2 marca 1949 r., w obecności przedstawicieli Brytyjskiej Misji Wojskowej z Berlina, dokonano ekshumacji zwłok. Przy okazji dokonano ich identyfikacji na podstawie znaczków tożsamości. Lotnicy pochowani zostali powtórnie na cmentarzu wojskowym w Poznaniu na Cytadeli. Na nagrobkach, umieszczono nazwiska i stopnie wojskowe członków załogi, 7-miu młodych ludzi. Najstarszy, w stopniu majora miał 29 lat, najmłodszy 22. Tu w karsiborskim lesie pozostał fragment ich maszyny – lotka steru wysokości.

Leśna mogiła

Brytyjski bombowiec Lancaster. Fragment podobnej maszyny stanowi trzon karsiborskiego pomnika(fot. wikipedia.pl )

W ciągu minionych dziesięcioleci przypadły w udziale temu pomnikowi, symbolicznej mogile, różne koleje losu. W latach, kiedy o innych poza radzieckimi uczestnikach koalicji antyhitlerowskiej, nie należało nawet wspominać, także ta leśna mogiła zwolna wtapiała się w głuszę leśną. Przed całkowitym zapomnieniem uchronili ją mieszkańcy wsi i kilku pracowników PPDiUR „Odra”, wśród których pamięć o poległych lotnikach nie zaginęła. Gdy po latach, już oficjalnie wypadało o zachodnich sojusznikach mówić, zapomniany pomnik lotników znalazła się w przewodnikach turystycznych i opisach regionu. Przy okazji upowszechniano nie zawsze prawdziwe informacje związane z tym miejscem i wydarzeniem. M.in. była to historyjka o zestrzelonych lotnikach, którzy się uratowali, a następnie zostali rozstrzelani. Inna wersja mówiła o samosądzie dokonanym na nich przez mieszkańców wsi. Podawano też nieprawdziwe daty zdarzenia. Na korpusie pomnika przez jakiś czas widniała też nieprawdziwa data tej wojennej tragedii ( 26 kwietnia 1945 ).

Leśna mogiła

Pomnik lotników przed renowacją. Ze zbiorów Piotra Laskowskiego.(fot. Archiwum autora )

Gruntownego remontu pomnika i zagospodarowania terenu wokół niego, dokonano w 1998 r. Na umieszczonej w pobliżu pomnika tablicy, podane też zostały zgodne z prawdą informacje o zdarzeniu. Odnowienia dokonali ludzie, serdecznie zainteresowani wojskową historią regionu i tego uroczego zakątka. O historyczną poprawność informacji i wykonanie wielu prac renowacyjnych zadbał znawca militariów Piotr Laskowski. Szczegóły plastyczne odnowionego pomnika zaprojektował znakomity świnoujski artysta plastyk Tadeusz Zieliński.

Leśna mogiła

uroczystości odsłonięcia pomnika, 1998. Ze zbiorów Piotra Laskowskiego.(fot. Archiwum autora )

Do pomnika prowadzą obecnie kroki niemal wszystkich, którzy odwiedzają wyspę. Ale trafiają tu nie tylko ludzie porządni. Niektórych przywodziła też chęć wyżycia się albo nawet złodziejskiego zarobku. W kilka lat po wyremontowaniu pomnika i jego otoczenia tzw. nieznani sprawcy usiłowali wyłamać jego fragmenty by prawdopodobnie sprzedać je na złom. I można być pewnym, że sprawca nie potrzebował pieniędzy na mleko dla dziecka, czy bochenek chleba dla głodującej rodziny. Inni, znający realia naszej rzeczywistości, tym niecnym wyczynem obciążają tzw. zbieraczy trofeów wojennych. Tak czy owak, pomnik – mogiła, jedna z nielicznych karsiborskich atrakcji turystycznych, zasługuje na większy szacunek i opiekę.

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 33, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 26-33 z 33

Gość • Niedziela [17.10.2010, 09:06:48] • [IP: 92.42.117.**]

"a jestem pełna pogardy dla folksdojczów" - bo bardzo mało wiesz Oczywiście, godnymi pogardy są Ci którzy volkslistę podpisywali na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Tu bycie volksdeutschem oznaczało być zdrajcą i kolaborantem. Co innego jednak na terenach Polski włączonych do Rzeszy, czyli na Pomorzu, w Wielkopolsce, Śląsku i Kujawach. Tu Polaków eksterminowano, a w najlepszym przypadku przesiedlano do Generalnej Guberni. Tu, żeby przeżyć należało podpisać volkslistę. Każdy Polak który przetrwał wojnę na polskich ziemiach wcielonych do Rzeszy, musiał być volksdeutschem, inaczej nie miał szans na przeżycie. Tym samym generalizowanie na podstawie doświadczeń jedynie z GG jest nadużyciem, jakim przez ponad 40 lat po wojnie karmiła nas komunistyczna propaganda, a Twoja, jednostronna postawa, jest albo jej skutkiem, albo wynika z niewiedzy.

J.Pluciński • Niedziela [17.10.2010, 10:40:21] • [IP: 80.245.191.***]

Szanowni Czytelnicy, dziękuję za mądrą, merytoryczną, acz czasami emocjonalną dyskusję. Szczególnie cenne są dla mnie wskazania kolejnych tematów, jak też uzupełnienia odnoszące się do przedstawianego tematu. Wracając do zapytania IP 251. Rejestr cmentarza przy ulicy Chopina został prawdopodobne wraz z aktami niemieckiego Zarządu Miasta wyewakuowany. Dokąd trudno powiedzieć. Podobnie zresztą jak rejestr pochowanych przed 1945 r. na cmentarzu przy ul. Karsiborskiej. Do innych uwag i sugestii podejdę z należną im uwagą. Pozdrawiam. J.P.

Gość • Niedziela [17.10.2010, 11:16:03] • [IP: 80.54.123.**]

skąd do 4 maja 1945 ostrzeliwał z dział 123 mm atakujących Rosjan na Wolinie. GŁUPOTA ZAWSZE POCHODZI Z LENIWEJ NIEWIEDZY… hahaha to zes dowalil ostatnie zdanie tylko sie zgadza, myslisz ze jednostki kolo Wolina da sie ostrzelac z dziala 123 mm?(ktorych nie mial hehe).po nalocie zostala mu jedna wieza 280 mm ktora ostrzeliwal jednostki nawet poza wyspa. GLUPOTA ZAWSZE POCHODZI Z LENIWEJ NIEWIEDZY;]

Gość • Niedziela [17.10.2010, 13:26:55] • [IP: 178.238.251.***]

do J.Plucińskiego... szkoda że nie da się odnaleźć więcej informacji na temat cmentarza przy ul.Szopena... Zależy mi na tym, ze względów nie tylko historycznych. Być może jest to miejsce, które powinno być" oczyszczone" mentalnie, ale to już oczywiście kwestia pozamerytoryczna i warto by porozmawiać z jakimś mądrym duchownym... Do pani patriotki - też gardzę folksdojczami, ale staram się pogardy dla historycznych postaci z przed 60lat nie przenosić na współcześnie żyjących.

Gość • Niedziela [17.10.2010, 20:08:05] • [IP: 77.253.127.***]

Niestety, gość z 11:16 ma rację. „Lützow” wystrzelił na miasto Wolin 3 maja 1945 roku - 54 ostatnie 28 cm pociski, już po ostatecznym zdobyciu miasta przez Rosjan, po wcześniejszych kilkunastu kontratakach niemieckich!

Naghm • Poniedziałek [26.03.2012, 12:04:27] • [IP: 209.194.179.***]

Mysle tak samo. Mysle, ze JK zdobylby prueydzntere bez trudnosci, ale jego odejscie z PiS (jako Prezydent, musialby) doprowadziloby w niej do wielu konfliktow, a byc moze i jej podzialu, a na pewno oslabienia. Wierze, ze JK moze grac o wiele wyzsza stawke. Zdobyc prueydzntere wskazujac jakiegos kandydata (choby Gilowska, Legutke, Andrzeja Nowaka, czy Ziobre, Kowala, etc), a pozniej doprowadzic PiS do zwycieskich wyborow parlamentarnych, z nim jako premierem.Tragedia w Smolensku pokazala potencjal wolnosciowy Polakow i ich zmeczenie cynizmem, interesownoscia i maloscia rzadzacych. Rozumiem pokuse kandydowania obecnie--objecie urzedu opuszczonego przez brata w wyniku tragicznej katastrofy. Ale mysle--i wierze, ze On takim jest--JK ma na uwadze glownie interes Polski, a nie swoj wlasny. Niech nas poprowadzi do zwyciestwa i rozpocznie oczyszczanie Polski.Co do rad roznych, zwlaszcza plynacych z obozu przeciwnikow, tudziez roznych intrygantow (rowniez w PiS), to ich cel jest oczywisty--roztrwonic potezny kapital, ktory PiS teraz ma, oslabic go a pozniej zniszczyc. Nie wierze, ze nagle taka zlowieszcza organizacja jak ITI zmieni swoja polityke informacyjna, albo, ze PO zmieni swoj styl rzadow. Wszystko wroci do normy, i tylko patrzec, jak Niesiolowski, a chwile pozniej Palikot zostana spuszczeni ze smyczy i zaczna ponownie saczyc jad majacy zatruc nasza dusze, zniechecic i skonic do poddania.

Enan • Poniedziałek [26.03.2012, 17:42:52] • [IP: 127.0.0.*]

on sam o tym zadecyduje wiec" nie wjsiawiaycte" brzmi komicznie i nieprofesjonalniepo drugo - nikt nie jest tak znany w spoleczenstwie jak on. Owszem dzieki naszym polskojezycznym mediom ma on duzy elektorat negatywny, ale taki bedzie mial kazdy kandydat PIS-u, obojetnie kto by nim byl. Wystaczy spojrzec, jak" ciemny lud" zareagowal na pochowek na Wawelu. Ci ktorzy dadza sie przekonac Gazecie i reszcie mediow establishmentu - ci i tak nie zaglosuja na Pisowca, nawet gdyby zostal nim Gowin albo Borusewiszteraz jest albo" my" albo" oni". Jesli spoleczenstwo woli" onych" to trudnoSzczerze mowiac, ja tez wolalbym jakiegos kandydata ponadpartyjnego, laczacego" pisowcow" i umiarkowanych" platfusow". Ale - to se ne da pane Havranek. To zbyt piekne aby bylo prawdziwe. Bo taka jest logika wewnerzna tego dynamicznego ukladu politycznego. Ponadto wyborcy w swej masie nie rozumuja az tak szczegolowo, sa albo za tym albo za tym; bo ten jest np. fajny a ten awanturniczy.Wydaje mi sie, ze Jaroslaw albo moze oddac walkowerem, albo powalczyc

Bydgoszczanin • Sobota [11.07.2015, 12:01:39] • [IP: 46.112.216.**]

Chciałbym poznać dokładne miejsce postoju pancernika Lutzow w trakcie jego bombardowania w dniu 16 kwietnia 1945 r. Pomożecie ? Będę również wdzięczny za inne ciekawostki, które być może przegapiłem podczas mojej ostatniej wizyty w Waszym mieście. Mój adres s.malinowsky@gmail.com

Oglądasz 26-33 z 33
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ 2 maja Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej to święto ustanowione w 2004 roku. 2 maja Polki i Polacy malują Polskę i świat na biało i czerwono - jest to także Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Prosty gest wyeksponowania flagi podkreśla naszą narodową wspólnotę i pozwala każdemu być ambasadorem polskości ■ Joanna Agatowska Prezydentem Świnoujścia w I turze! To historyczne zwycięstwo! Oczywiście musi być potwierdzone oficjalnymi danymi z PKW ale na podstawie protokołów z 27 komisji wyborczych w Świnoujściu Joanna Agatowska w mistrzowskim stylu pokonała trzech swoich konkurentów i w I turze została prezydentem Świnoujścia! ■ Ostateczne rozliczenie tunelu nie zostało jeszcze dokonane. Nastąpi po wydaniu Świadectwa Wykonania, co spodziewane jest ok. września br. Roszczenia obu stron w związku z prowadzonymi mediacjami są objęte tajemnicą mediacji - tłumaczy Jarosław Jaz Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście ■