POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [04.10.2010, 06:33:29] • Świnoujście

Pomnik na Półwyspie Kosa

Pomnik na Półwyspie Kosa

Pomnik poświęcony „Tym którzy przywrócili Pomorze Macierzy.(fot. Sławomir Ryfczyński )

Ten pomnik, przeciętnemu, cywilnemu mieszkańcowi miasta, znany jest tylko z widzenia i to z daleka. Oglądamy go zwykle gdy przepływamy promem między wolińskim a uznamskim brzegiem.

Mowa o monumencie ustawionym na cyplu Półwyspu Kosa, a więc na terenie wojskowym, niedostępnym dla cywilów. Dzięki uprzejmości Komendy Portu Wojennego miałem przed kilku laty możliwość bliższego przyjrzenia się temu obiektowi z bliska i zrobienia kilku zdjęć, za jakość których serdecznie przepraszam. Nie jest on, jak to widać, pomnikiem prostym. Stylizowana kotwica, symbol „morskości”, posadowiona jest na cokole, na którym usytuowany został napis głoszący, że pomnik poświęcony został „TYM KTÓRZY PRZYWRÓCILI POMORZE MACIERZY”. Obok, umiejscowiono symbol polskiej marynarki wojennej - krzyż maltański z wkomponowanym weń uzbrojonym ramieniem. Elementami dodatkowymi, są odlane w metalu tablice, jedna z nazwami pól bitewnych II wojny światowej oraz 3 pomniejsze, także metalowe, z nazwami okrętów różnego typu, które pod polską banderą brały udział w zmaganiach wojennych w tamtych latach. Jeśli dodamy, że u podstawy stylizowanej kotwicy umieszczone zostały plafony z sylwetkami niszczyciela i okrętu podwodnego, mamy pełen obraz charakterystycznej dla tamtych lat stylistyki i symboliki obowiązującej w tego typu dziełach. Dzisiaj, gdy hołdujemy innej zgoła manierze twórczej i symbolice pomnikowej, to spiętrzenie symboli na tym monumencie, swoista „łopatologia” ich wypowiedzi, może nawet wywoływać ironiczne uśmieszki.

Pomnik na Półwyspie Kosa

Pełen symboliki pomnik żołnierskiej chwały.(fot. Autor )

Być może, jeśli oceniamy formę, znajduje to swoje uzasadnienie, natomiast po zastanowieniu się nad tym kiedy i gdzie ów pomnik powstał, to ironia ta już będzie nie na miejscu. Konieczne jest zatem spojrzenie na sprawę okiem historyka i przebadanie źródeł. Pewne światło na okoliczności powstania obiektu rzuca pismo z maja 1958 r. do Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Świnoujściu następującej treści:

„ Dowództwo Jednostki Wojskowej 2454 w Świnoujściu reprezentując opinię stanu osobowego marynarzy, podoficerów i oficerów Jednostek Marynarki Wojennej i występując w ich imieniu, przedkłada Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Świnoujściu wniosek o uroczyste odsłonięcie w roku 1958 w m. Świnoujście „KAMIENIA OBROŃCÓW WYBRZEŻA”.

Uzasadnienie:
W roku 1958 ( 12 października ) przypada 15 rocznica powstania Ludowego Wojska Polskiego, rocznica uroczyście obchodzona przez cały Naród i Jego Siły Zbrojne.
Jednym z uczuciowych i symbolicznych przejawów więzi wojska ze społeczeństwem są wznoszone wspólnie lub przez samo społeczeństwo pomniki, obeliski i tablice pamiątkowe, których nie tylko forma ile treść jest związana z miejscem walki lub datą historyczną, pozostawia w pamięci mieszkańców trwałą pamięć o ofiarnym męstwie Żołnierza Polskiego, o jego przywiązaniu do narodu polskiego.

Miasto Świnoujście nie posiada dotychczas takiego miejsca, które przy wielu okolicznościach można i należałoby uczcić wspomnieniem lub ( chodzi tu o stronę wojskową ) wystawieniem warty honorowej, zapaleniem znicza lub capstrzykiem wojskowym. ( … ) Poza tym nie tylko w czasie świąt i rocznic narodowych, ale i na co dzień, pamiątka taka przypominać będzie ciągle społeczeństwu o miłości do ziemi ojczystej, o obowiązku jej obrony. ( … )

W dalszym ciągu wniosku nastąpiło zapewnienie o udzieleniu pomocy przez marynarzy i kadrę jednostki w zbudowaniu pomnika. Upoważnionym do stałego kontaktu został kmdr ppor. Ignacy Lisowski z racji tego, że był radnym w Powiatowej Radzie Narodowej. Wniosek podpisali dowódca JW. 2454 kmdr por. M. Miernik i jego zastępca ds. politycznych kmdr ppor. A. Sitkiewicz.

Pomnik na Półwyspie Kosa

Tablica z nazwami pól bitewnych polskich żołnierzy i marynarzy, w czasie II wojny światowej.(fot. Autor )

Jeśli weźmiemy pod uwagę rok, w którym pismo sporządzono i fakt, że jeszcze dwa lata przed jego powstaniem, inne miejsca dla wyrażania uczuć patriotycznych niż sowiecki pomnik na Placu Słowiańskim, było nie do wyobrażenia, wniosek i zbudowany w jego wyniku pomnik, naprawdę zasługują na szacunek. Praktycznie do 1956 r., w polskich podręcznikach nie było przecież słowa o zbrojnym czynie żołnierza polskiego na frontach zachodnich, o tych którzy walczyli w bitwie o Atlantyk, pod Monte Cassino czy w bitwie o Anglię. Na pomniku, tym stojącym na Kosie, te elementy znalazły się. Wymieniono je obok obowiązkowych wówczas Lenino czy Siekierek. Był to z całą pewnością pierwszy na tym terenie pomnik, oddający hołd polskim żołnierzom, walczącym na wszystkich frontach II wojny światowej. I już za to, tym, którzy jego budowę zainicjowali i zrealizowali, chwała ! Żałować tylko wypada, że pomnik był praktycznie niedostępny dla mieszkańców miasta, którzy tylko z Wybrzeża Władysława IV obserwować mogli przebieg odbywającego się pod nim ceremoniału wojskowego. Przez dziesiątki lat, sposobność ku temu dawały zwykle Dzień Wojska Polskiego, Dzień Zwycięstwa, Dni Morza.

Pomnik na Półwyspie Kosa

Tablice z nazwami polskich okrętów biorących udział w działaniach Polskiej Marynarki Wojennej w czasie II wojny światowej.(fot. Autor )

Zgodnie z deklaracją zawartą w cytowanym wniosku, pomnik został odsłonięty, ale znacznie później, prawdopodobnie 12 października 1971 r. A więc niemal przed czterdziestu laty ! Napisałem „prawdopodobnie”, bo nie udało mi się dokładnej daty ustalić. Jeśli ktoś z czytelników zna datę jego odsłonięcia, serdecznie proszę o informację za pośrednictwem Internetu.

Wykonawcą monumentu byli oczywiście oficerowie i marynarze świnoujskiego garnizonu. Mimo starań, nie udało się też ustalić nazwiska jego projektanta. Jeśli ktoś z Czytelników ma więcej informacji, o tym naprawdę wyjątkowym obiekcie i zechce się ze mną nimi podzielić, będę ze wszech miar wdzięczny. Od jednego z emerytowanych już oficerów miejscowego garnizonu Marynarki Wojennej, pana Czesława Bonieckiego uzyskałem informację, że wśród wykonawców i organizatorów pracy przy pomniku, wyróżniał się aktywnością, nieżyjący już bosman Tadeusz Durczak. Tę nietuzinkową postać pamięta z pewnością wielu mieszkańców, szczególnie tych, którzy mieli do czynienia z żeglarstwem.

Na koniec tej prezentacji wypada mieć nadzieję, że nie wpadnie komuś do głowy pomysł rozebrania jako ideologicznie niepewnego, tego pierwszego w mieście pomnika chwały polskiego żołnierza i marynarza.

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 15, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-15 z 15

J.Pluciński • Niedziela [10.10.2010, 09:22:04] • [IP: 80.245.191.***]

Bardzo dziękuję Czytelnikom za ciekawe i rzeczowe uwagi i informacje. Uwzględnię je przy opracowaniu nowej publikacji na temat świnoujskich pomników. Pozdrawiam. J.P.

Weteran • Niedziela [10.10.2010, 00:08:09] • [IP: 80.245.186.***]

W latach siedemdziesiątych niektórzy nowożeńcy (pan młody żołnierz zawodowy)podpływali motorówką pod ten pomnik i składali kwiaty.Często wówczas żartowaliśmy że jeden element pomnika z lewej strony przypomina pewną część ciała... żony komendanta.Byliśmy młodzi i weseli więc nie pomyśleliśmy o powadze tego pomnika.Ale tak było!Na pewno postawiono go po 1973r. To dobrze że stoi na terenie Marynarki Wojennej żaden oszołom nie ma możliwości obalenie, przerobienia itp.Historii nie da się odmienić.

Gość • Sobota [09.10.2010, 18:45:13] • [IP: 93.94.190.***]

No pwenie nowy temat bo komuś chyba coś sie zaczyna nie podobac , ma pozostac taki jak najdluzej , jest jakas pamiatka i dobrze ze z daleka sie widzi.

Gość • Piątek [08.10.2010, 17:02:30] • [IP: 95.129.224.**]

Panie doktorze, nie wiem jak inaczej można się z Panem skontaktować więc wykorzystuję miejsce na komentarze. Czy mógłby Pan napisać coś o tzw" Dietrichówce" czyli budynku na Warszowie, w którym niedawno wybuchł pożar? Czy legenda o przebywającej tam kiedyś Marlenie Diertrich może być prawdą? Jeśli posiada Pan o tym budynku jakieś informację bardzo proszę o artykuł. Pozdrawiam stała czytelniczka

Tadeusz • Środa [06.10.2010, 21:40:35] • [IP: 178.238.249.**]

Panie Doktorze Pluciński! Bardzo Panu dziekuję za wyczerpującą odpowiedż! Nasza korespondencja powinna być przykładem jak należy prowadzić dyskusję w sprawach spornych! Nadal będę uważnym czytelnikiem Pana opowiadan i opisów! Szczególnie dziekuję Panu za ostanie zdania w opisie Pomnik na Półwyspie Kosa! Serdecznie Pana pozdrawiam! T.P.

J.Pluciński • Środa [06.10.2010, 20:01:15] • [IP: 80.245.191.***]

Panie Tadeuszu, dziękuje za uwagę. Przykro mi że tak odebrał Pan słowo" obowiązkowe". Podejrzewam, że nasza młodość przypadła w podobnych latach i tak jak Pan mam do nich sentyment. Ja pobierałem nauki historii w latach, kiedy pisało się i mówiło tylko o żołnierzach walczących na wschodzie. Ma Pan rację, ich czyn bojowy był wyjątkowo krwawy i godny najwyższego szacunku, ale krew tych" z zachodu" też była coś warta. A wtedy temu zaprzeczano. Stąd być może mój mimowolny sarkazm. Przepraszam, jeśli uraziłem. Pozdrawiam. J.P.

Tadeusz • Środa [06.10.2010, 18:22:14] • [IP: 178.238.249.**]

Panie Doktorze Pluciński!Bardzo pieknie opisał Pan historie powstania tego pomnika!I było by wszystko jak należy, gdyby nie to ale! Czy musiał Pan dosypać garść dziegciu do beczki z miodem? Nie potrzebnie wtrącił Pan zdanie o obowiązku wpisywania nazwy Lenino i Siekierki!To nie był żaden" obowiązek"! Te dwa pola bitewne zasługują na równi z innymi na szacunek, a może nawet więcej jak inne!Na tym Półwyspie Kosa, miałem zaszczyt pełnić służbę przez 23 lata!

Gość • Środa [06.10.2010, 09:22:01] • [IP: 83.21.150.***]

Przy okazji Marynarka powinna zrobić coś z tymi chaszczami wokół tego pomnika. Zauwazyłam, że odkąd zmienił sie dowódca - krzaki po lewej stronie nigdy nie były obcinane. Takie to nie zadbane, a w końcu jeden z najpiękniejszych punktów w naszym mieście...

Gość • Wtorek [05.10.2010, 08:33:17] • [IP: 87.205.65.***]

byłem jednym z wielu pomagających w przygotdwaniach do budowy tego pomnika.Jego wykonawcą i twórcą jest ST.BosmanSzt. Welk. Przeszedł z O.R.P. BŁYSKAWICA na W-2 i wraz z załogą budowali pomnik. Był to 1973 r.

S.T • Wtorek [05.10.2010, 08:23:44] • [IP: 80.245.182.***]

Z tego co pamiętam bardzo zaangażowany przy wznoszeniu pomnika był bosman Bogdan Welk.Człowiek o niezwykłym talencie artystycznym i technicznym.

Gość • Poniedziałek [04.10.2010, 23:37:52] • [IP: 178.238.249.**]

Ale z tym powrotem do macierzy to przegięcie.

Gość • Poniedziałek [04.10.2010, 21:18:34] • [IP: 88.156.234.***]

To były lata 70-te.Były 2 projekty tego pomnika. Drugi projekt był" bardziej przestrzenny". Były to dwa rzędy skośnych niby sztachet. Nie wiem co miał symbolizować ale nie wyglądał zbyt atrakcyjnie. Pamiętam bo rozpisywał się o tym Głos Szczeciński.

Gość • Poniedziałek [04.10.2010, 19:57:07] • [IP: 80.245.181.***]

Ten pomnik jest na terenie MW i raczej tak długo jak będzie to teren wojskowy to nie wpadnie do głowy jakiemuś politykowi miejskiemu na zastąpienie go jakąś szubienicą lub wyburzeniu tak jak to się już zdarzyło z jednym pomnikiem dwukrotnie

Gość • Poniedziałek [04.10.2010, 12:15:29] • [IP: 80.245.184.**]

Apel: to jest NASZA historia. Nasza, bo to my zaczynamy ja tworzyc jestesmy protoplastami tych polskich juz ziem. Nie niszczmy i pielegnujmy takie pomniki, postumenty. Zdjecia gina ludzie umieraja a nastepne pokolenie tylko w ten sposob moze" powachac" -nie kojarzyc inaczej:-)))-historii. Postawienie znicza to piekna idea i kolejny obiekt jako atrakcja historyczno-turystyczna.

Gość • Poniedziałek [04.10.2010, 12:06:04] • [IP: 77.254.40.***]

Bardzo zgrabny, pełen treści, pomnik! Niechaj trwa, na przekór zmieniającym się wciąż pomnikom po cywilnej stronie miasta... Budzi refleksję, że tak naprawdę o polskie Świnoujście walczyli na wszystkich frontach polscy żołnierze i marynarze, tych dalekich, ale i bliskich - o Kołobrzeg, o Wał Pomorski, o sforsowanie Odry i zdobycie Berlina, o Kamień Pomorski, o Dziwnów...

Oglądasz 1-15 z 15
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Dargobądz, 18 kwietnia 2024 r. - Wczesnym rankiem o godzinie 6:14 doszło do poważnego wypadku na drodze krajowej numer 3 w miejscowości Dargobądz. Z nieustalonych dotychczas przyczyn zderzyły się dwa pojazdy dostawczy i bus. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały osoby podróżujące tymi pojazdami ■ Joanna Agatowska Prezydentem Świnoujścia w I turze! To historyczne zwycięstwo! Oczywiście musi być potwierdzone oficjalnymi danymi z PKW ale na podstawie protokołów z 27 komisji wyborczych w Świnoujściu Joanna Agatowska w mistrzowskim stylu pokonała trzech swoich konkurentów i w I turze została prezydentem Świnoujścia! ■ Ostateczne rozliczenie tunelu nie zostało jeszcze dokonane. Nastąpi po wydaniu Świadectwa Wykonania, co spodziewane jest ok. września br. Roszczenia obu stron w związku z prowadzonymi mediacjami są objęte tajemnicą mediacji - tłumaczy Jarosław Jaz Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście ■