POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [03.05.2010, 14:47:49] • Świnoujście

Kościół p.w. Matki Boskiej „Gwiazdy Morza”, cz. 1

Kościół p.w. Matki Boskiej „Gwiazdy Morza”, cz. 1

Witraż z kościoła NMP „Gwiazdy Morza”, 2009. (fot. Sławomir Ryfczyński )

Fakt, że zaawansowane są już prace przy rekonstrukcji hełmu wieżyczki kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej „Gwiazdy Morza” zainspirował mnie do przypomnienia niektórych faktów z jego historii.

Świnoujście, jak całe zresztą Pomorze Zachodnie, było na przełomie XVIII i XIX wieku zdecydowanie protestanckie. Pochodzące z tego okresu statystyki wymieniały zaledwie 12 katolików zamieszkałych w mieście. Wkrótce jednak stan ten uległ zmianie. Gdy z przysłowiowo biednego Pomorza, po zjednoczeniu Niemiec tysiące ludzi wyruszyło w poszukiwaniu lepszego życia do rejonów uprzemysłowionych, w ich miejsce pojawili się przybysze z ziem polskich zaboru pruskiego, Wielkopolski, Śląska. W zdecydowanej liczbie byli to katolicy. W wypadku Świnoujścia, miasta wszak fortecznego, na zwiększenie liczby katolików miał również wpływ fakt, odbywania tu służby wojskowej przez żołnierzy katolików, poddanych cesarza, najczęściej mówiących po polsku. A gdy jeszcze do rozwijającego się kąpieliska morskiego przybywać zaczęło coraz więcej letników i kuracjuszy z dawnych ziem polskich, zapewnienie duchowej posługi przez duchownych katolickich stało się pilną koniecznością.
W pierwszym okresie, do połowy XIX wieku, posługę tę zapewniały wizyty katolickiego kapelana wojskowego, ze Szczecina. Ze względu na trudny dojazd nie były one częstsze niż dwa razy w roku, tak by spełnić jedynie formalny wymóg zapewnienia wykonywania praktyk religijnych przez katolickich żołnierzy pruskiego monarchy. Nabożeństwa i spotkania religijne odbywały się w protestanckim wówczas kościele Chrystusa Króla . Docierali tu także duchowni Polacy z Wrocławia, Poznania czy Berlina z duchową pociecha dla żołnierzy i polskich rodzin. A tych było tu coraz więcej.
Przez czas jakiś, gdy w Świnoujściu zamieszkiwał w 1852 roku stary ksiądz katolicki o nazwisku Lussem, miejscowa zbiorowość katolicka miała swego duszpasterza. Dla spotkań z wiernymi przeznaczył on izbę swego domu, ale nabożeństwa odprawiał, za zgodą miejscowego pastora w protestanckim kościele Chrystusa Króla. Tak było przez lat kilkanaście, do czasu, gdy to 7 września 1867 roku dla potrzeb wiernych zamieszkałych w tej części pruskiej monarchii, zorganizowana została parafia katolicka Anklam – Świnoujście, z siedziba proboszcza w Anklamie. Poprawiło to znacznie możliwości uprawiania praktyk religijnych przez katolicką społeczność miasta. W Świnoujściu mieszkało wówczas piętnaście rodzin katolickich, ale w 1883 r. gmina katolicka liczyła już 300 osób. Kilkanaście lat potem, gdy liczba żołnierzy – katolików przekroczyła w świnoujskim garnizonie liczbę 400, wojskowy biskup katolicki dr Assman zdecydował o przeniesieniu siedziby probostwa do Świnoujścia i budowie tu kościoła. Już wcześniej w1869 r. dla potrzeb gminy katolickiej zakupiona została parcela przy obecnej ulicy Piastowskiej, w peryferyjnej jeszcze wówczas części miasta, na której wzniesiona została pierwsza katolicka kaplica. Z zachowanych rycin i opisów wynika, że ciasno tam było i ubogo, a nabożeństwa odprawiano na powierzchni mniej więcej dzisiejszej zakrystii, ale regularnie. Prowizoryczna kapliczka nie stała zbyt długo.

Kościół p.w. Matki Boskiej „Gwiazdy Morza”, cz. 1

Pierwsza kaplica katolicka w Świnoujściu, ryc. XIX w. (fot. Archiwum autora )

W 1895 roku rozpoczęte zostały pierwsze prace budowlane dla realizacji projektu berlińskiego architekta Engelberta Selbertza. Dnia 15 sierpnia 1895 r. położono kamień węgielny pod budowę świątyni. W trakcie prac ze względów oszczędnościowych zrezygnowano z ośmiobocznej kaplicy, absydy, ozdób i wielu architektonicznych detali. W niespełna rok potem, 22 lipca 1896 roku odbyło się wyświęcenie świątyni i pierwsze nabożeństwo. W uroczystości uczestniczyli prawie wszyscy wierni parafii, licznie przybyli duchowni różnych wyznań, biskup wrocławski, dostojnicy wojskowi i miejscowi notable. Nowy kościół przyciągał oczy zgrabna sylwetką , dość luźno nawiązującą do stylu gotyckiego. Na frontonie widniał napis „Ave Maris Stella”, jako że nowy kościół poświęcony został Matce Bożej Gwieździe Morza. W 1903 r. w kościele zainstalowano 8-głosowe organy zbudowane przez firmę Grünberga ze Szczecina.

Kościół p.w. Matki Boskiej „Gwiazdy Morza”, cz. 1

Widok ogólny kościoła katolickiego Ave Maris Stella w pierwotnym kształcie(fot. Archiwum autora )

Wbrew powszechnemu mniemaniu, kościół nie był zbudowany ze składek wiernych, czy też składek polskich robotników sezonowych. Środki przekazane zostały z kasy cesarskiej armii, gdyż zgodnie z jej regulaminem liczba pełniących służbę w garnizonie żołnierzy – katolików i ich rodzin, była wystarczającą dla sfinansowania inwestycji. Już później, gdy w świątyni podczas nabożeństw powszechnie słyszało się mówiących po polsku letników z Wielkopolski, Śląska, czy też przybyszów z Królestwa Polskiego, świątynia zyskała miano „polskiego kościoła”.
W okresie gdy wyświęcano nowy kościół, w całej anklamsko – świnoujskiej parafii zamieszkiwało około 1200 wiernych, z czego blisko połowa w Świnoujściu. Probostwu podlegała nadto kaplice katolickie w Międzyzdrojach i Zinnowitz. Samo zaś podlegało wówczas kurii biskupiej we Wrocławiu.
W latach następnych katolicka gmina wyznaniowa rozwijała się bardzo dobrze. Rosła liczba wiernych, dobrze prosperowała katolicka szkoła podstawowa, ochronka dla dzieci, jadłodajnia dla ludzi starych i ubogich. Pod koniec XIX stulecia zawiązał się chór kościelny prowadzony przez przybyłego tu z Jarocina organistę, Polaka nazwiskiem Wojciechowski. Z dużym powodzeniem transponował on polskie kolędy i pieśni religijne na język niemiecki i włączał je do repertuaru prowadzonego chóru. Jeszcze przed I wojną światową zawiązał się teatrzyk dziecięcy, wystawiający nawet publiczne spektakle.

Kościół p.w. Matki Boskiej „Gwiazdy Morza”, cz. 1

Świątynię wzniesiono na ówczesnych obrzeżach miasta. (fot. Archiwum autora )

Proboszczowie pochodzili najczęściej ze Śląska lub Wielkopolski i z zasady dobrze władali językiem polskim. Było to bardzo ważne, gdyż w okresie przed I wojną światową poza wiernymi, zamieszkującymi tu Niemcami i żołnierzami z garnizonu, każdego lata przybywali tu Polacy ze wszystkich zaborów. Okoliczne wielkorolne gospodarstwa, jak też większe firmy budowlane i zakłady, zatrudniały także pewna liczbę polskich robotników, którzy każdej niedzieli ciągnęli tłumnie na nabożeństwa. Lektura książek adresowych Świnoujścia i okolic, ukazuje dużą liczbę polsko brzmiących nazwisk co pozwala przypuszczać, że część z nich była katolikami. Znanym miejscowym sponsorem katolickiego kościoła, wspierającym wszystkie jego działania był osiadły tu w Świnoujściu, w końcu XIX wieku przedsiębiorca J. Rogoziński.

Kościół p.w. Matki Boskiej „Gwiazdy Morza”, cz. 1

Kamień nagrobny J. Rogozińskiego z 1928 r. na cmentarzu w Świnoujściu.(fot. Sławomir Ryfczyński )

Po jego śmierci firmę przejął jego syn Edward, który również deklarował się jako katolik i wspierał działania katolickiej parafii. Powszechnie znane w mieście były też katolickie rodziny Polickich, Klapickich, Szymańskich, Laskowskich czy Sroki.
Doskonale te sprawy rozumiał i potrzebom wychodził naprzeciw, ksiądz Paul Adamus, od 1928 roku duszpasterz miejscowej parafii. Pochodził on ze Śląska, językiem polskim władał z dużą swobodą. Święcenia kapłańskie uzyskał w 1914 roku we Wrocławiu, a następnie przez kilkanaście lat prowadził pracę duszpasterską na wyspie Rugii, skąd właśnie został skierowany do pracy w świnoujskiej parafii. Z przerwami pracował tu do końca II wojny światowej, w bardzo niełatwych czasach i okolicznościach. Po dojściu Hitlera do władzy, sytuacja katolickiego duchownego, znanego z pro polskich sympatii, nie kryjącego przy tym niechęci do faszyzmu, bardzo skomplikowała się. Za swoje poglądy i kazania wygłaszane dla przymusowych robotników Polaków, w ich języku, w 1943 roku został osadzony w obozie koncentracyjnym w Dachau. Po zakończeniu wojny powrócił do swej parafii, gdzie obowiązki proboszcza pełnił wikariusz ksiądz Reuter.

Kościół p.w. Matki Boskiej „Gwiazdy Morza”, cz. 1

. Ksiądz Paul Adamus podczas kazania, ok. 1938 r.(fot. Archiwum autora )

źródło: www.iswinoujscie.pl


Zaktualizowano: Poniedziałek [03.05.2010, 16:47:15]

komentarzy: 27, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 26-27 z 27

Gość • Poniedziałek [03.05.2010, 15:38:54] • [IP: 88.156.233.**]

chcialem napisac ze pan doktor to bardzo niemily gosc

Gość • Poniedziałek [03.05.2010, 15:16:57] • [IP: 93.94.186.***]

Mam pytanie, niech ktoś dobry napisze o której jutro chodzą promy w centrum przed 7 ? O której ? 6:00, 6:20 i 6:40, czy jak ?

Oglądasz 26-27 z 27
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ W niedzielę, 14 grudnia 2025 roku, wejdzie w życie nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Na Pomorzu Zachodnim przewidziano w nim wiele nowości poprawiających możliwość dojazdów do szkół i uczelni czy pracy, a także ułatwiających podróżowanie po regionie. Szczecin-Świnoujście późnym wieczorem. Na trasie Szczecin–Świnoujście w nowym rozkładzie jazdy pozostaną uruchomione w czerwcu br. późnowieczorne połączenia w obu kierunkach o nazwie „Wiatrak”. Szczególnie wieczorny pociąg ze Szczecina do Świnoujścia okazał się sporym sukcesem, gdyż codziennie z tego połączenia korzysta przeciętnie 70 osób. Dodatkowo uruchomiona zostanie jedna para nowych pociągów w godzinach porannych, a wczesnoporanne pociągi ze Świnoujścia do Szczecina będą kursowały codziennie, czyli w terminie rozszerzonym względem obecnego rozkładu jazdy. Pozwoli to mieszkańcom i turystom także w weekendy i święta dojechać m.in. do Szczecina Dąbia na przesiadki do pociągów dalekobieżnych wyjeżdżających ze Szczecina np. do Warszawy (w tym na express Chrobry i pociąg Pendolino). Łącznie na trasie Szczecin–Świnoujście w nowym rozkładzie jazdy w dni robocze uruchamianych będzie 14 par pociągów regionalnych, a w weekendy 12 par, co oznacza, że przez większą część dnia pociągi na tej trasie kursować będą co godzinę ■ Świnoujście: 38-latek z powiatu kamieńskiego kradł logotypy samochodów w centrum miasta. Kilkanaście pojazdów pozbawionych emblematu. Policja zbiera kolejne zgłoszenia. Straty dotyczą głównie aut marek premium, a w niektórych modelach Mercedesa wyrwany emblemat był jednocześnie częścią czujnika jednego z systemów wspomagających. Policja zatrzymała 38-latka i wciąż przyjmuje zgłoszenia od właścicieli uszkodzonych pojazdów. Z samochodów znikały znaki rozpoznawcze takich marek jak Mercedes, Volkswagen, Ford, Toyota czy BMW. W autach wyższej klasy wartość takich elementów potrafi być wyjątkowo wysoka. Kradzieże odnotowano na kilku odcinkach centrum: przy ulicy Konstytucji 3 Maja, przy ulicy Wyspiańskiego oraz na osiedlu Platan. Do funkcjonariuszy zgłosiło się już kilkanaście osób, choć liczba poszkodowanych może być większa. Sprawca został namierzony i zatrzymany. 38-letni mieszkaniec powiatu kamieńskiego trafił do policyjnego aresztu ■