- To nie jest tak, że my nic nie robimy – mówią pracownicy schroniska, odpierając zarzuty w tej sprawie. - Codziennie podejmujemy próby, umawiamy się z ludźmi, którzy mają z Werą kontakt. Niestety Wera nie pozwala do siebie podejść, jest sprytna, nie udało się dotąd zapędzić jej w jakieś zamknięte pomieszczenie.
Suczka otrzymała lek w żelu przepisany przez weterynarza, który miał ją na tyle otumanić, aby można ją było złapać. Niestety lek ten w wielu przypadkach pozostaje bezskuteczny, i tak było też tym razem. Wera zjadła medykament z kiełbasą, a mimo to uciekała i nie pozwoliła się do siebie zbliżyć.
- Abyśmy ją mogli szybko schwytać, potrzebny byłby specjalistyczny sprzęt pozwalający strzelić do psa środkiem usypiającym. Ale taki sprzęt jest bardzo drogi i schronisko go nie posiada – mówi Alina Celniak.
rostrzygne wasz spór - wszyscy macie racje!!
Ja sie postarałam i zadzwoniłam do schroniska powiedzieć gdzie znajduje sie Wera, bo pilnie prosili o kontakt ! Może Ty cos dobrego zrobisz dla miasta ! :D
... :D. .. dokładnie robie to samo co TY !! Ja Tobie moge zaszkodzic jak chcesz haha :D
Jak masz soje porachunki to se zalatwiaj a nie na forum. Wlazisz wszedzie gdzie sie da zeby zaszkodzic to widac.Jak chcesz pomóc to postaraj sie.
... :D
Ty od głupków to zacznij wyzywać Siebie i swoja rodzinę !! Jeśli nie umiesz się wypowiadać na publicznym forum tylko wyzywać ludzi to przedstaw się nam wszystkim i wtedy zaczniemy rozmawiać " głupku " ! Co niektórzy wiedzą jak schronisko postępuje, a jak powinno postępować !! Rozmawialiście o suczce...no właśnie" rozmawialiście" (...) Weźcie się w końcu do roboty ! Wera potrzebuje pomocy !
Jesteś głupi gosciu jak but. Daj pieniądze na sprzet jesli uwazasz ze ktos jest glupi.bylismy wielokrotnie w schronisku i nie uważamy, że ktos tam chce błyszczeć. Wszyscy pracuja na równi, nikt sie nie wyrożnia, każdy jest miły i grzeczny. Dzisiaj zawiezliśmy karmę i rozmawialiśmy o suczce.Powiem tyle zadzwoń dowiedz sie, albo pojedż a wtedy pisz.To co wypisujesz to jedna wielka chała. Myślę ze nie znasz pani Dyrektor schroniska, nie znasz pracowników i nie masz pojęcia jak oni pracują.
podac jej jedzenie z srodkiem usypiajacym , napewno wtedy zlapiecie ja, ktos mial dobry pomysl.
Schronisko wyłapuje tylko takie pieski, które sa ranne i nie maja mozliwości ucieczki... A Werka jest jednak sprytniejsza i tak łatwo sie nie podda. Predzej schronisko zrezygnuje...ba...juz zrezygnowało.
Ciekawe od kiedy to schronisko umawia sie z ludźmi, którzy maja kontakt z Werą ? Pani " kierownik " próbuje byc mądrzejsza od wszystkich i mysli, ze sama poradzi sobie ze złapaniem psa ! Oj, czego to pani " kierownik " nie wymysli aby zabłysnąć. Nie ładnie (...)
Tytuł tego artykułu powinien brzmieć " Nie chcą złapać Wery ! Schronisko nie chce zakupic specjalistycznego sprzetu" . Wielu weterynarzy posiada tzw. strzałki do usypiania, wystarczy sie tylko dogadać. Za co schronisko bierze pieniadze ? Za robienie zdjęć, bezmyslne pisanie i dużo hałasu wokół tego czego nie chcą robić !? :/
Gość • Poniedziałek [22.02.2010, 16:33] • [IP: 92.42.119.***] DO GOŚCIA : Wera jest sprytniejsza niz Ci się wydaje ;) Do mnie i do mojego psa też tak blisko podchodzi ale niestety nie da jej się zarzucić smyczy na szyję. Ona boi się" szybkiego" ruchu ręki, a co dopiero zarzucic na nią smycz. Wiele razy próbowaliśmy. Wera powinna dostać środek usypiający do jedzenia, a nie" otumaniający" ! Może to i lepiej, że schronisko" niby" jej złapać nie może, bo tam gdzie przebywa sunia jest jej dobrze i czuje sie bezpiecznie. Jak ona ma się w schronisku oswoić, gdzie przebywa tyle zwierząt i jest duży hałas ? Ona po złapaniu powinna zostać przebadana i od razu zaadoptowana do nowego domu pełnego miłości i tam uczyć się wszystkiego od nowa. Nowego, bezpiecznego życia u boku człowieka :) Trzymam kciuku za Werkę !! :)
Psy mają przecież świetny węch, więc jeśli czuje zapach schroniska to dobrze kojarzy że będzie zamknięta przez ludzi, którzy chcą ją schwytać:/.
"Lepszy na wolności kąsek lada jaki, niźli w niewoli przysmaki."
Trzeba ogłosić konkurs a może przetarg !! A teraz poważnie tego psa mogłem złapać w ostatnią sobotę był odemnie i mojego psa pół metra i to bez specialistycznego sprzętu wystarczyła by zwykła smycz.
Możecie mnie cmoknąć! Nara...leszcze...
Gość • Poniedziałek [22.02.2010, 11:39] • [IP: 95.40.12.**]Ty gościu chyba sam pracujesz przy szambie i jesteś burakiem. ...schronisko niech się nie odzywa!! TYLKO DO ROBOTY !!
kolejna wymowka a durni ludzie w to wierza. .. wystarczy zwykla siatke zarzucic a nie specjalistyczny sprzet
pies ucieka bo kiedyś musiał zostać skrzywdzony przez ludzi:/
normalnie nie chce się wierzyć, że takie sytuacje mają miejsce.
nie ma na co pieniedzy wydawac? a niech se lata po wydmach, w dupie z nia...
polecam samemu zrobić taki sprzęt z rurki PCV na wzór afrykańskiej dmuchawki, strzałkę nasączyć środkiem i po prostu dmuchnąć
A moze podac jej jedzenie ze srodkiem usypiajacym? Nie znam sie ale przeciesz musi byc jakis sposob.
sliczna suczka ma bardzo sympatyczny pyszczek a poza tym po oczkach widac ze jest sprytna, ale szkoda ze nie da sie jej sie jakos zlapac nie potrzebnie marznie i pewnie jest bardzo glodna, najwazniejsze jest to ze nie atakuje ludzi ani psow.trzymam kciuki zeby jakos werke udalo sie zlapac.powodzenia.
ten pies kreci sie po os.zachodnim(west)
przecież jest coś takiego jak siatki, można jej dać jedzenie i sprytnie zarzucić na ną siatkę i po kłopocie nie musiałaby tak strasznie marzną
Nawet nie wiecie ile każdego dnia podejmuja zwierząt rannych poczytaj tylko.
Ty gościu chyba sam pracujesz przy szambie i jesteś burakiem jakich mało.Nie nadajesz się nawet do szamba dlatego jetes złośliwy tak ten poniżej.Złotowki nigdy nie zapłacileś na nikogo a się rzucasz jak pchła zazdrościsz komuś, ze potrafi cos napisać.Taki mądry jesteś to kup sprzęt i podaruj dla schroniska.Myślę, że przy szambie więcej płaca niż w schronisku.Nie osądzajcie innych jak sami lepsi nie jesteście.
w gabinetach weterynaryjnych może być taki sprzęt, szkoda psiaka, ma sympatyczny pysk.
sami sie odstrzelcie debile
DOKŁADNIE, ODSTRZELIĆ I JUŻ.
Po co te ceregiele? Przecież myśliwi mogą zgodnie z prawem kundla odstrzelić i po kłopocie.
jak oni nie mogą TEGO psa złapać to oni się nadają. ...do hakania buraków albo wypompowywania szamb?! a nie do prowadzenia schroniska?!
Pies jest cały ale nie zdrowy.Kuleje i jest słaby.pomimo tego nie daje sie zblizyc do siebie.ucieka gdy sie chce podejść bliżej.
Spokojnie i pomału Wera zapomni i przestanie się bać człowieka może wtedy znajdzie się ktoś kto ją zaadaptuje oby tak było.
pani"kierownik" nie ma specyjalistycznego sprzętu ale za to ma APARAT FOTOGRAFOCZNY I NIEWYCZRPUJĄCE PIÓRO DO PISANIA CKLWYCH NEWSÓW jak się patrzy na filmiki to pracownicy strają siępomóc zwierzakom a pani"kierownik" bawi się w" filmowca i redaktora" pytam PO CO?? i DLA KOGO??. DO ROBOTY my wszyscy na nią płacimy!!
uśpijmy psa i po kłopocie !!
po co ja łapać.dla zwierzaka wolność znaczy dużo wiecej niż miska przebrzydłej schroniskowej kaszy.poza tym to nasze schronisko to szkoda słów
Werka jest cała i zdrowa :) Często bawi się z moim psem. Jest wśród ludzi ale nadal nie da się złapać. Mimo starań wielu ludzi Wera stała się bardziej pewna i nie jest juz tak bojącym sie psem jak kiedyś ! Podchodzi juz bliżej do człowieka ale nie tak blisko aby ją schwytać.
JAKOŚ DO TEJ PORY ODKĄD SCHRONISKO WIE GDZIE JEST WERA TYLKO " DWA " RAZY WIDZIAŁAM JAK PRZYJECHAŁO SCHRONISKO ALE DOSŁOWNIE PRZEJECHALI WKOŁO BLOKÓW I POJECHALI SOBIE Z POWROTEM !! CZY TAK POSTĘPUJE SCHRONISKO ?? BYŁA OSOBA CHETNA ABY POMÓC W ZŁAPANIU WERY, ALE " KIEROWNICZKA " POSTANOWIŁA ŁAPAĆ PSA NA SWOJĄ RĘKĘ !
jakby to bylo takie proste to napewno nie latała by tam sama, pomysl sobie jeden z drugim.
to może buda i gorąca miska każdego dnia byłyby rozwiazaniem? Ludzie żal psa!
Psa można oswoić, tylko potrzeba czasu. Moze wam doradzę. Niech jedna ale jedna osoba przychodzi karmic psiaka i kiedy pies bedzie jadl stac w pobliżu. i tak dłuższy okres czasu. Wołać po imieniu i nic na siłę. Pies wyczuje dobrego człowieka.