- W tym czasie, kiedy załoga musi wyjechać ugasić śmietnik, może być w drugiej części miasta prawdziwy pożar – mówi jeden z dyspozytorów straży pożarnej.
W wielu miejscach publicznych, jak na przykład przystanki autobusowe, jest zakaz palenia. Nie wszyscy oczywiście go przestrzegają.
- To chociaż niech uważają czy niedopałki są dobrze zgaszone – mówi jedna z mieszkanek. – W koszach są przecież często papiery. Jeśli nad śmietnikiem jest daszek i odpadki nie mokną, to łatwo o wzniecenie pożaru.
a kogo warszów interesuje
dzisiaj na warszowie był pożar
żal
tak, a ty jesteś Świętym Mikołajem
Gość • Niedziela [13.12.2009, 11:26] • [IP: 188.33.161.***] A WY UŁOMNI JESTEŚCIE mają stałą pensje mój wujek jest świnoujskim strażakiem WIĘC PRZYMKNĄĆ SIĘ PROSZĘ ;]
To Oni nie mają stałej pensji ? oO ; (Zawsze jak byłem mały to chciałem zostać strażakiem, żeby być bohaterem :)
tak, tak sama widziałam jak do palącego się kosza na śmieci przyjechała straż pożarna, gdzie wystarczyłoby wiadro wody.No cóż strażacy pewnie mają płacone za każdą przeprowadzoną ''akcję''.
to jeszcze wiecej usuncie smietnikow z popielniczkami tak jak na muzeum np;p